Taka oto niebywała historia mi się przydarzyła. Wprost nikt, o zdrowych zmysłach, by w to nie uwierzył… Nic a nic.
Zepsuł mi się samochód, akurat w drodze do pracy, zdążyłam dojechać do jakiegoś warsztatu na odludziu… Przewijały się tam same podejrzane typy… Ale cóż mi pozostało… Autem nie dało się już jechać.
Możliwe że byłam zbyt elegancko ubrana… może zbyt wyzywająco…
Nawet nie spodziałam się, kiedy zaczęli się do mnie odnosić niegrzecznie… Dotykać mnie! Gdy się oburzyłam, oni już wiedzieli co ze mną robić…
No i…jak sądzicie? Jak ta niebywała historia mogła się zakończyć??? Jeśli ktoś ma jakieś typy, pomysły… proszę, niech wpisuje w komentarzach…
No i tradycyjnie przepraszam za formułę – tej miniaturki nie traktujmy jak rozbudowane opowiadanie.
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
nanoc
Uzupełnianie płynów.......
takitammarek
co za fota
Historyczka
@takitammarek co takiego zachwyciło Ciebie w tej fotce???
takitammarek
@Historyczka hmm... wszystko? jako całość. Scena, emocje, relacje.