Jasio to śmiały uczeń, do tego niezwykle przystojny, wyznam, że naprawdę bardzo mnie sobą zauroczył.. wiem, że zbyt mocno mu się przyglądam…
Jednak gdy nieoczekiwanie został po lekcjach i zaproponował mi masaż, cóż miałam mu odpowiedzieć?
Tak. Zgadliście! Trafiliście w punkt – mimo, że chłopiec tak mnie oczarował – stanowczo mu domówiłam! Przecież nie może być tak, że uczeń dotyka ciała nauczycielki.
Lecz wówczas on stwierdził: - „Pani profesor jest tak przemęczona… koniecznie trzeba dbać o zdrowie!”
Wtedy nie mogłam już się opierać, pozwoliłam się masować.
Tak bardzo wierciłam się podczas tego masażu, że aż moja czarna spódniczka podwinęła się nieco do góry… Nawet nie wiedziałam, że młodzieniec dostrzegł moje pończochy…
3 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
nanoc
Nauczycielkom trzeba pomagać
Elbarado
Tak, ale jako wstęp) teraz napisz coś o nas Ty sliczna i młoda, normalna dziewczyna, no nie całkiem, troszkę fantazjująca, no i ja stary, obleśny dziad z duzym interesem, marzący tylko o jednym. O zerżnięciu Cię). Spotykamy się przypadkiem Ty wracasz z imprezy, lekko wstawiona, a ja jestem na spacerze z psem. Zaczynasz - jaki ładny ten pies ...........
Margerita
Bardzo mi się podoba