Paweł miał 18 lat był prawiczkiem i mieszkał sam z matką od kąd jego ojciec zginął w wypadku, nawet nie pamięta jak wyglądał tylko ze starych zdjęć. Zawsze dogadywał się ze swoją piękną 40 letnią matką, która zawsze była dla niego oparciem. Monika była niską blondynką o dużych piersiach, oraz o słodkiej buźce, na której nosiła okulary. Od niedawna zaczęła spotykać się z Markiem, był on od niej dużo młodszy miał 28 lat i był strasznie zarozumiały, szybko wprowadził się do ich domu, a życie Pawła od tego momentu zmieniło się diametralnie. Po nocach słyszał jęki matki, pierw denerwowało go to ale po jakimś czasie zaczął masturbować się, podsłuchując co robią. Jego matka z rana często chodziła w samej prześwitującej koszuli, a Marek lubił drażnić młodego i przy nim łapać ją za pośladki czy piersi na uwagi mamy nie zwracał a Paweł udawał złość i naprawdę na początku był zły, ale potem zaczęło go to podniecać, nigdy nie miał kobiety i takie widoki robiły na nim, nie małe wrażenie. Nowy Kochanek mamy szybko zauważył, że syn patrzy na nią jak na kobietę i wykorzystywał to w perfidny sposób. Raz nakrył ich jak robili to w jego pokoju matka go przeprosiła i powiedziała że się to nie powtórzy, a on cieszył się że mógł czuć jej soki na własnej pościeli. Raz przechodząc koło ich pokoju zobaczył, że mają uchylone drzwi powoli do nich podszedł i zobaczył co się dzieje, jego matka leżała na plecach, miała zasłonięte oczy opaską, jej nogi i ręce były związane a w jej cipce został umocowany wibrator, słyszał jego bzyczenie i post3kiwanie Moniki. Raptownie jego kutas się naprezył a on zbliżył się jeszcze bardziej do drzwi, nigdzie nie widząc Marka, nagle ktoś zza jego pleców, zapytał czy podoba mu się widok. Paweł o mało nie krzyknął z zaskoczenia, odrazu chciał uciec, ale jego nowy ojciec mu na to nie pozwolił powiedział, że skoro chce popatrzeć to niech to robi, on nie ma nic przeciwko, po czym otworzył drzwi na oścież i wszedł do pokoju. Paweł nie wiedział czy ma uciec czy nie, lecz mimo wszystko nie mógł oderwać oczu, widział jak Marek podchodzi do jego matki i uśmiecha się w jego stronę.
- Tęskniłaś?
- O tak bardzo, dłużej nie wytrzymam zerżnij mnie wkońcu, błagam.
- O to mi chodziło błagaj o mojego kutasa, niewyżyta suko.
- Błagam włóż go wreszcie jestem cała mokra.
Marek wyjął wibrator z jej cipki, faktycznie nie kłamała był cały mokry od jej soków. Włożył jej go do buzi i kazał ssać, robiła to bez zastanowienia a on wkładał tak głęboko, że aż się dławiła, ale wogule je to nie przeszkadzało. Jej syn nie wierzył własnym oczom, nigdy nie przypuszczał że jego własna matka jest taka zboczona. Jego kutas stał do granic możliwości, nie wytrzymał i chowając go zza drzwiami zaczął się trzepać patrząc na nich. Marek przestał męczyć gardło Moniki, położył ją na brzuchu kazał się wypiąć i zaczął ostro rżnąć jej mokrą pizdę, po całym mieszkaniu słychać było uderzenia ich ciał. W pewnej chwili Marek napluł na dupę Moniki i zaczął wkładać jej wibratora wyjętego z buzi, ona jakby na to czekać wołała, że jest jej zajebiście a on przy tym bił ją po pośladkach.
- Lubisz dziwko czuć w sobie dwa kutasy co?
- Uwielbiam!
- Chcesz żebym w Tobie doszedł?
- O tak!
Marek chwycił Monikę za włosy i ciagnąc mocno, ładował w jej cipkę litry gorącej spermy, w tym samym momencie ona również dochodziła. Paweł oglądał to z otwartą buzią już dawno się spuścił i chciał obserwować ich jak najdłużej, ale kiedy tylko nowy Kochanek mamy zaczął ją rozwiązywać to syn uciekł do pokoju.
Wersja robocza materiału.