Inspektorka Anna cz.3 Szkolna gazetka

Inspektorka Anna cz.3 Szkolna gazetkaAndrew Boock

Inspektorka Anna

2
Szkolna gazetka
      Inspektorka Anna szła korytarzem, a odgłos obcasów odbijał się echem po pustej przestrzeni. Popołudniowe światło słoneczne wpadało niemrawo przez okna oświetlając drogę kobiecie. Zatrzymała się wsłuchując się w ciszę panującą w szkole. Krzątanina uczniów zniknęła wraz z ostatnim dzwonkiem kilka godzin temu pozostawiając pusty budynek, który wyglądał na wymarły.
     Nagle usłyszała cichy szelest dochodzący z jednej z klas. Odwróciła się rzucając spojrzenie na drzwi. Chwila spokoju i znów niepokojący dźwięk chichotu rozdarł ciszę. Chichot zdecydowanie należał do dziewczyny znajdującej się za drzwiami i prawdopodobnie nie była sama.
     Anna podeszła do drzwi i wytężyła słuch pochylając głowę. Kolejny stłumiony chichot dobiegł do uszu tym razem wyraźniej. Złapała delikatnie za klamkę, a serce kobiety waliło jak oszalałe w piersi. W głowie miała obraz zadowalającej się pary na chwiejącej się ławce. Powoli nacisnęła zwalniając metalowy nosek blokujący drzwi. Serce podskoczyło od gardła, gdzie stukało jeszcze mocniej. Naparła na drzwi zachowując wszelką ostrożność i ciszę.
     Zamknięte.
     Chichot nie ustał, a raczej stał się głośniejszy i bardziej zaciekawił inspektorkę, która pragnęła zajrzeć do środka. Jak je otworzyć, zastanawiała się.
     Oczywiście nie znajdowała się w szkole sama, gdyż była pod stałym okiem obleśnego woźnego, który również spacerował przez korytarze szkoły. W tej chwili zatrzymał się przed klatką schodową prowadzącą na piętro i patrzył na kobietę oblizując wargi. Anna widziała wyciekającą ślinkę z kącika ust. Czuła również jego zboczone myśli, które towarzyszyły charakterystycznemu spojrzeniu. Stał wypychając biodra do przodu i garbiąc się z przechyloną lekko głową. Przymrużone powieki skrywały świdrujące oczy, który rozbierały inspektorkę z kostiumu.
     - Przepraszam, co tam jest? - zapytała się wskazując na drzwi, a szmery gwałtownie ucichły.
     - Pomieszczenie przeznaczone dla tych, co zajmują się szkolną gazetką - odparł podchodząc i wykrzywiając usta w uśmiechu, który przypominał uśmiech skrytego podglądacza.
     - Mogłabym zajrzeć? Drzwi są zamknięte.
     Anna przyjęła oficjalny chłodny ton chcąc uciąć wszelkie erotyczne wyobrażenia mężczyzny, gdyż jego obleśne spojrzenie wywoływało dreszcz przerażenia paraliżujący zmysły. Nie chciała zostać powalona na chłodną podłogę podczas przechadzki po pustych korytarzach i zaciągnięta do ciemnej kotłowni, gdzie posłużyłaby woźnemu jako seksualna lalka do zaspokojenia potrzeb. Ostatecznie zostałaby znaleziona w kuble na śmieci, a raczej jej kończyny, które umożliwiłyby identyfikację kilku rozkładających się fragmentów. Otrząsnęła się z tej okropnej myśli, a uśmiech mężczyzny spełzł z twarzy.
     - Oczywiście proszę pani - odparł woźny wysuwając klucz uniwersalny na plecionym sznurku przyczepionym do spodni.
     Anna spojrzała na kolorowy przeplatający się mocny materiał i przełknęła głośno ślinę uświadamiając sobie, że mógłby się zacisnąć na szyi pozbawiając tchu albo uwięzić nadgarstki przytwierdzone do rury w kotłowni znajdującej się kilkanaście centymetrów ponad głową.
     Anna, kurwa ogarnij się, tu tylko twoja wyobraźnia! Przybrała poważny wyraz twarzy, który mógł kojarzyć się z groźnym wyglądem w chwili, gdy mężczyzna spoglądał w jej stronę. Pochylił się nad zamkiem i usłyszała dwa kliknięcia zwalniające zablokowane drzwi. Woźny otworzył ciągnąc klamkę do siebie i ukazał wnętrze klasy, która nie była podobna do innych.
     Wewnątrz znajdowało się kilka biurek zarzuconych kartkami, a na ścianie wisiała tablica pokryta zdjęciami z różnych imprez szkolnych. Kobieta postawiła krok przed siebie stając tuż obok mężczyzny blokując mu możliwość rzucenia okiem do środka. O jedno z biurek opierała się młoda dziewczyna mająca na sobie tylko czerwoną rozkloszowaną spódniczkę sięgającą do kolan. Zasłaniała dłonią drobne piersi, które prezentowała dwóm bacznym obserwatorom, których wzrok skierowany był na stojącą w progu inspektorkę.
     - Coś ciekawego? - zapytał woźny próbując zapuścić żurawia.
     Kobieta chwyciła drzwi i przymknęła je uniemożliwiając mu zajrzenie do środka i przyłapanie nastolatków. Spojrzała na niego chłodnym wzrokiem nie zmieniając poważnego wyrazu twarzy.
     - Nic specjalnego - powiedziała. - Ale rozejrzę się sama. Powiem kiedy skończę.
     - Dobrze - odparł woźny odwracając się na pięcie i odchodząc w stronę swojego kąta, gdzie zapewne ma schowany najnowszy numer gazetki porno prezentującej panienki z ogromnymi cyckami.
     Anna patrzyła za odchodzącym mężczyzną, aż ten zniknął za rogiem. Uśmiechnęła się szeroko czując płomienie muskające łono, które w jednej chwili zalało się sokami. Czuła jeszcze spermę młodego artysty w pochwie przyjemnie łechczącą narastające podniecenie. Otworzyła drzwi spoglądając na nastolatków znajdujących się w środku. W oczach mieli strach, ale odetchnęli z ulgą, gdy woźny oddalił się. Wkroczyła do pomieszczenia redakcyjnego gazetki szkolnej.
     - No proszę - powiedziała cicho podchodząc do dziewczyny, która nerwowo przykrywała drobne piersi. - Wasza trójka redaguje gazetkę szkolną?
     Chłopak z blond czupryną przypominającą Justina Biebera kiwną głową przełykając głośno ślinę, a czarnowłosy kolega w grubych okularach spuścił oczy i zaczął wpatrywać się w podłogę. Modelka patrzyła przestraszona na kobietę, która zmierzyła ją wzrokiem oceniając posturę. Ciemne proste brązowe włosy ciasno związane w koński ogon sterczący w górę. Okrągła buzia z wielkimi przerażonymi oczami i wąskimi ustami, które z pewnością nie pomieściłyby olbrzymiego sprzętu artysty. Wąskie ramiona wraz z biodrami tworzyły skromną sylwetkę dziewczyny należącej do klasy, która w szkole mianowała się określeniem: kujon. Drobne piersi przykryte dłońmi nie wzbudziły podziwu u kobiety, ale za to pobudziły chłopców. Blondyn wpatrywał się w Annę jak zaczarowany. Jego postura również nasuwała stwierdzenie, że należał do tej samej grupy co przyłapana modelka. Również brunet, który skrywał zaczerwienioną twarz trzymając nisko głowę.
     - Przerwałam - przerwała niezręczną ciszę Anna odzywając się pewnym głosem. - Również popatrzę.
     Chłopcy spojrzeli przestraszeni na uśmiechniętą inspektorkę, która zrzuciła marynarkę odsłaniając białą koszulę z dekoltem. Oczy nastolatków wpatrywały się w rowek tworzony przez krągłe piersi.
     - Jeżeli modelka zaprezentuje swoje to będziecie mogli obejrzeć moje - powiedziała Anna.
     - Agata pokaż cycki! - syknął blondyn, a brunet podniósł wzrok na nieśmiałą dziewczynę.
     Szatynka przestraszona zerknęła na kobietę, która uśmiechnęła się czule pochłaniając wzrokiem młode wdzięki. Podniecenie szalało w dojrzałym ciele, a sutki napierały na materiał stanika ocierając się o koronkę. Dreszcze rozkoszy jeden za drugim przechodziły po plecach, a łono płonęło żywym ogniem. Rozpalone wnętrze domagało się ugaszenia soczystą spermą nastolatków. Nieśmiała dziewczyna widząc pożądanie w oczach kobiety drgnęła. Dłonie lekko osunęły się pokazując różową brodawkę. Kącik wąskich ust uniósł się w górę wraz z opadającymi w dół dłońmi. Dziewczyna stanęła wypinając drobne piersi, których sterczące sutki zadzierały kształty w górę. Ponętny widok młodego ciała wywołał skurcz rozkoszy u Anny, która zacisnęła mocniej uda przygryzając dolną wargę. Opuściła okulary na czubek nosa przyglądając się speszonej dziewczynie. Klatka piersiowa gwałtownie falowała przy każdym wdechu i wydechu.
     - Śliczne - szepnęła Anna spoglądając na chłopców, których oczy utkwione były w obfitym biuście napierającym na elegancką koszulę. - Proszę - dodała uśmiechając się widząc czerwone wypieki na młodych policzkach kujonów.
     Anna rozpięła pierwszy guzik, a potem następny uwalniając ogromne półkola, które opadły lekko utrzymując się w koronkowym staniku. Ściągnęła koszulę i rzuciła ją brunetowi, który szybkim ruchem ściągnął z twarzy zasłonę przeszkadzającą w przedstawieniu. Kobieta pochyliła się obejmując krągłe kształty. Zatopiła palce w jędrnej skórze, a z gardeł widowni wydobył się cichy jęk. Dostrzegła jak dwaj nastolatkowe siedzą skrywając wybrzuszenia w spodniach. Zwinne dłonie powędrowały za plecy odpinając stanik. Koronkowy materiał ustąpił, a jędrne piersi opadły lekko w towarzystwie cichego jęku. Anna zdjęła górną część bielizny ściskając ramionami półkule, które uwydatniły swoje kształty. Sterczące sutki okalające czerwonymi brodawkami prezentowały ponętne kobiece wdzięki.
     - Podoba się wam? - zapytała Anna.
     Pokiwali głowami z otwartymi szeroko ustami nie kryjąc się już z młodzieńczym wzwodem. Młode członki prężyły się w spodniach przygotowane do działania. Anna zmierzyła wybrzuszenia na spodniach i stwierdziła, że chłopcy posiadają męskość, która jest w stanie ją zadowolić. Oba wzgórza nie były tak okazałe jak młodego artysty, ale z pewnością staną na wysokości zadania.
     Anna zerknęła na dziewczynę, której wzrok również podziwiał ponętne kształty. Wstydliwe wypieki na policzkach dodawały uroku kujonce.
     - Agata pokażemy chłopcom coś więcej? - zapytała się.
     Dziewczyna podskoczyła na dźwięk swojego imienia i speszona podniosła wzrok na twarz kobiety. Anna uśmiechnęła się przyjaźnie puszczając oczko. Nastolatka zachichotała i kiwnęła głową.
     - I co chłopcy chcecie zobaczyć jak zrzucamy majteczki? - zwróciła się w stronę napalonej widowni.
     - Jasne - odezwał się blondyn.
     Brunet kiwnął głową zamykając usta. Nie mógł z siebie wykrztusić żadnego słowa zaszokowany widokiem młodego ciała koleżanki i ponętnych wdzięków dojrzałej kobiety.
     - Ale! - inspektorka pogroziła palcem. - Najpierw wyskoczycie ze spodni. Mam racją Agatko?
     - Tak - odparła dziewczyna cichym głosem.
     Widownia uniosła się gwałtownie odsuwając krzesła, które z przeraźliwym piskiem odskoczyły do tyłu. Blondyn mocował się nerwowo z zapięciem paska, a brunet gładko rozpiął guzik i rozporek. Zsunął spodnie ukazując prężącą się młodzieńczą pałkę, która sterczała z główką zawiniętą w górą. Blondyn dysząc zrzucił z ciebie dolną część ubrania i jego członek wyglądał apetycznie. Penis sterczał z krzywizną skierowaną w dół. Anna przyjrzała się jednemu i drugiemu sprzętowi i cmoknęła z aprobatą puszczając oczko w stronę chłopaków. Spojrzała na dziewczynę, która wpatrywała się w sterczące penisy z otwartymi ustami.
     - Może zechcesz possać moja droga? - zapytała się inspektorka podchodząc od bruneta stukając obcasami.
     Podparła się o ramię ocierając się piersiami o drżące ciało i objęła sterczącego penisa gładząc go chłodnymi palcami. Chłopak westchnął czując pieszczotliwy dotyk, a serce łomotało w piersi. Anna również była podniecona i czuła przesiąknięte sokami majtki. Łono dawało o sobie znać pulsującym skurczem wywołującym dreszcz rozkoszy. Zacisnęła dłoń na sterczącym penisie masturbując jęczącego chłopak. Blondyn spoglądał z zazdrością na zabawę kobiety.
     Dziewczyna podeszła do chłopaka i naśladowała Annę. Przytuliła się i objęła penisa dłonią zaciskając palce. Pieściła go poruszając się rytmicznie, a z gardła blondyna wydobył się jęk. Cofnął gwałtownie biodra strącając rękę dziewczyny. Eksplodował tryskając przed siebie, a obfite krople nasienia upadły na podłogę. Woń gorącej spermy dotarła do nozdrzy Anny, która uśmiechnęła się zaciskając mocniej dłoń na obwodzie penisa i przyspieszyła ruchy. Chłopak pojękiwał cicho poruszając biodrami w rytm ruchów kobiety. Również doszedł tryskając na podłogę dużymi kroplami. Dłoń Anny zacisnęła się na eksplodującym członku tłumiąc impet i kilka kropel spłynęła na palce.
     Inspektorka podniosła dłoń do ust wytykając język. Spoglądała na widownie śledzącą jej ruchy. Zgarnęła krople nasienia delikatnie przesuwając językiem i połknęła mrucząc do ucha brunetowi.
     - Agatko zliż spermę chłopców z podłogi jak grzeczna suka - rozkazała inspektorka uśmiechając się pod nosem. - Taki przysmak nie może się zmarnować.
     Dziewczyna zerknęła oczami pełnymi przerażenia na kobietę, która oblizywała dłoń. Potem wzrok spoczął na kilku obfitych kroplach mlecznego płynu ginącego w cieniu zapadającego zmroku.
     Anna podeszłą do nastolatki kołysząc biodrami, a wzrok chłopców przykuty był do półkoli prezentujących się okazale na dumnie wypiętej piersi. Kobieta stanęła przy ramieniu dziewczyny ocierając się biustem o aksamitną skórę.
     - Bądź grzeczną suką, a wszystko zachowam dla siebie - szepnęła do ucha dziewczyny odgarniając brązowe włosy z szyi. Złożyła pocałunek na karku pozostawiając czerwony ślad szminki. Uśmiechnęła się odsuwając od speszonej nastolatki, która zerknęła przestraszona na kobietę.
     Szatynka uklękła niepewnie na trzęsących się nogach i podczołgała się do pierwszej obfitej kropli mlecznego płynu. Przyglądała się przez chwilę, a następnie pochyliła głowę wytykając język. Dotknęła lekko spermy. Odsunęła się gwałtownie krzywiąc się i spoglądając na inspektorkę, która stała nad nią górując nad całą sytuacją. Uśmiechnęła się szyderczo z oczami pełnymi pogardy. Nastolatka nie nadawała się na tresowaną kurwę, pomyślała.
     Dziewczyna widząc błysk w oczach kobiety pochyliła się ponownie nad spermą nabierając na język dużą porcję. Odwróciła się do inspektorki wytykając język z mlecznym płynem, który powoli spływał tworząc kroplę na skraju. Patrząc prosto w oczy kobity połknęła spermą marszcząc nos. Zaprezentowała puste usta wytykając szorstki organ, a na kubkach smakowych był biały nalot. Ponownie pochyliła się i zaczęła zlizywać resztę nasienia chłopców przełykając głośno.
     Anna podziwiała czołgającą się dziewczynę zlizującą ciepłą spermę nastolatków. Obserwowała uniesiony skraj rozkloszowanej spódniczki ukazujący białą skórę ud. Serce kobiety zbiło szybciej na niewinny widok młodych wdzięków, a krew szybciej popłynęła w żyłach. Na policzkach pojawiły się czerwone wypieki i gorąco wybuchło w dojrzałym ciele. Spojrzała na sterczące członki chłopców, którzy wpatrywali się w czołgającą się dziewczynę.
     - Naszej suce zasmakowała sperma - powiedziała Anna podchodząc do blondyna i obejmując członka jak poprzednio zrobiła to z jego kolegą.
     Chłopak jęknął wyprężając biodra i przez chwilę inspektorka myślała, że kolejna eksplozja nasienia powędruje na wypięty tyłek dziewczyny, ale tylko intensywniej przeżywał chłodny dotyk dłoni. Miękka skóra parzyła w poruszające się opuszki palców. Nastolatka podniosła się głowę z podłogi klęcząc z założonymi dłońmi na udach. Brunet obserwował pracę zaciśniętej kobiecej dłoni z czerwoną twarzą palącą się ze wstydu, lecz nie skrył swojej młodej męskości prężącej się między nogami.
     - Macie ochotę mnie zerżnąć chłopcy? - zapytała się Anna uśmiechając się i widząc pragnienie w oczach widowni, a nawet dziewczyna uniosła głowę z wyczekiwaniem.
     Chwyciła blondyna za koszulkę i pchnęła w stronę biurka. Chłopak zdezorientowany patrzył na szaloną żądzę kobiety, która natarła na niego. Przycisnęła dłoń do klatki piersiowej i wyczuła szalejący rytm młodego serca pompujący krew do żył. Nastolatek zrozumiał zamiary kobiety i położył się na blacie.
     - Świetnie - szepnęła Anna.
     Smukłe dłonie kobiety znalazły zamek spódniczki. Powoli rozpinała go wypinając tyłek w stronę drugiego napalonego nastolatka, którego dłoń powędrowała do sterczącego kutasa.
     - Nie mój drogi! - zaprotestowała Anna rzucając spojrzenie na dziewczynę i ruchem brody wskazała jej kolejny cel tresury. - Masz grzeczną suczkę - szepnęła puszczając oczko.
     Dłoń bruneta opadła i podszedł szybkim krokiem do klęczącej szatynki. Chwycił głowę zdecydowanym ruchem kierując usta w stronę nabrzmiałego penisa. Wepchnął sztywny trzon w wąskie usta nastolatki, która próbowała się wyrwać z uścisku, lecz jej wysiłki spełzły na niczym. Zadławiła się młodym kutasem wciśniętym głęboko w gardło. Brunet poruszał biodrami pojękując głośno przyciskając głowę do podbrzusza. Dziewczyna dusiła się uderzając w drobne ciało chłopaka, który po chwili wypuścił ją. Kaszlała wypluwając sporą porcję śliny, a załzawione oczy wychodzące z orbit na zaczerwienionej twarzy patrzyły z wyrzutem na partnera.
     - Bądź posłuszną kurwą - powiedziała kobieta zsuwając spódniczkę.
     Anna stała w koronkowych majtkach przesiąkniętych sokami, a chłodny powiew owiał płonące łono łaskocząc narastające podniecenie, które pulsowało w rytmie bijącego szybko serca. Dotknęła wzgórka wzdrygając się czując chłodny opuszek palca pieszczący wrażliwe podniebienie. Przesunęła wzdłuż muszelki wciskając szorstki materiał między mokre wargi. Podniosła palec od ust i wsunęła między czerwone wargi. Zaczęła ssać patrząc prosto w oczy chłopaka, który uniósł głowę. Dostrzegła w jego spojrzeniu strach mieszający się z fascynacją dojrzałym kobiecym ciałem i pragnieniem zdobycia go. Doskonale wiedziała jakie myśli krążą pod blond czupryną: czy nie dojdę za szybko? Anna pochyliła się nad uchem nastolatka wyciągając palec z ust z głośnym cmokiem i przemówiła słodkim podniecającym głosem:
     - Mów jak będziesz dochodził - pogładziła wilgotnym palcem rozpalony policzek. - Nakarmimy troszeczkę twoją przyjaciółkę.
     Spojrzała w stronę pary nastolatków. Brunet przytrzymywał głowę dziewczyny, która dławiła się członkiem penetrującym gardło. Niewyżyty mały sadysta mógł przydać się zaspokojeniu jej potrzeb, które były ważniejsze. Ogień pożądania trawił wnętrze ciała doprowadzając umysł do szaleństwa.
     - Dość! - warknęła, a brunet odskoczył jak poparzony wypuszczając dziewczynę z objęć. Upadła bezwładnie na podłogę kaszląc i wypluwając dużo śliny, która ściekała jej po brodzie skapując na drobny biust. Tworzyła wąskie strumyki mknące wokół sterczących piersi przez poruszający się gwałtownie brzuch i ginęły w materiale rozkloszowanej spódniczki. - Świetnie! Nadajesz się na małą kurwę - pochwaliła nastolatkę.
     Anna zgrabnym ruchem zsunęła mokre majtki i rzuciła je w stronę bruneta, który złapał je zgrabnym ruchem. Spojrzał rozkojarzony na inspektorkę czekając na dalsze instrukcje. Posłuszni uczniowie, pomyślała Anna.
     - Wepchnij jej do ust - rozkazała słodkim głosem.
     Chłopak spojrzał na podnoszącą się dziewczynę, która odzyskała oddech. Uklęknęła posłusznie kładąc ręce na udach i otworzyła wąskie usta. Biały koronkowy materiał został delikatnie wepchnięty, a skrawek wystawał z zamkniętych warg. Anna uśmiechnęła się na widok posłusznej kujonki, która wykonywała jej polecenia. Podobało się szatynce rola niewolnicy zadowalająca swoją panią.
     Dłoń Anny powędrowała między nogi natrafiając na rozgrzane łono, które omal nie sparzyło opuszków palców wkradających się między wargi. Pieściła się czując dreszcze przebiegające po plecach w tym samym momencie, gdy przyjemne skurcze promieniowały od podbrzusza po całym ciele. Jęknęła zaciskając powieki delektując się ruchami ręki między nogami. Nagle oderwała ją od łona i wczołgała się na nastolatka, który leżał sztywno na blacie biurka z sterczącym członkiem. Chwyciła młodą męskość nakierowując na płonący otwór. Biodra kobiety opadły, a sterczący trzon wbił się wślizgując się głęboko w pochwę. Skurcz podniecenia wywołał potężny dreszcz wstrząsający wszystkimi zmysłami. Zaczęła poruszać się na leżącym nastolatki podpierając się o jego ramiona. Nabijała się na sterczący organ czując głęboką penetrację. Jęczała przeżywając silną rozkosz, która zalewała umysł. Poddała się podnieceniu, które gwałtownym wystrzałem zrosiło podbrzusze kochanka. Dłonie chłopaka chwyciły biodra i przycisnęły je do rozgrzanego ciała. Anna przeżyła pierwszy orgazm wstrząsający wszystkimi zmysłami, a przed oczami pojawiła się czarna plama. Omal nie straciła przytomności tryskając soczyście sokami.
     - Boże - wyszeptała między pojękiwaniami.
     Wyrwała biodra z uścisku nastolatka i poruszała się powoli rytmicznie wybijając kolejne fale podniecenia ogarniające płonące ciało. Ocierała gładkim łonem o wilgotne podbrzusze czując kolejne dreszcze przetaczające się po wygiętych plecach.
     - Wejdź mi w dupę! - jęknęła w stronę brunetka, który zerwał się wskakując na biurko. Mebel zatrzeszczał pod wagą trojga kochanków.
     Szatynka przyglądała się zgrabnym ruchom kobiety chłonąc każdy szczegół przydatny do wykorzystania przy miłosnych igraszkach z przyjaciółmi. Anna wypięła pośladki kładąc się na blondynie, który z błogim wyrazem na twarzy spojrzał prosto w zamglone oczy dorosłej kochanki. Brunet pochylił się między krągłościami i zaczął taniec językiem na róży, która w rytm skurczów zaciskała się mocniej. Wwiercał się wewnątrz torując sobie drogę prąc do przodu. Wyprostował się wypinając biodra do przodu i namierzając na cel odbyt. Naparł wkradając się delikatnie do środka forsując mięśnie. Po chwili wcisnął się głęboko mocnym pchnięciem. Postępował jak rasowy kochanek uprawiający seks na co dzień.
     Nastolatek jęknął kładąc chłodne dłonie na płonące ciało kobiety. Zaczął poruszać rytmicznie biodrami, a Anna czuła przyjemne uczucie wypełnienia dwóch otworów. Pchnięcia bruneta spowodowały, że kobieta ślizgała się na swych sokach na podbrzuszu drugiego nastolatka, którego kutas pracował penetrując pochwę. Kolejny orgazm nadszedł szybko z potężnymi skurczami pochwy i odbytu. Anna gwałtownie uniosła głowę, a włosy strzeliły jak bicz uderzając o nagie plecy. Głośny krzyk wydobył się z gardła wołając zapewne woźnego, który człapał w stronę klasy.
     Nagła myśl przyłapania z nastolatkami ukazała się w przymglonym umyśle. Spojrzała przestraszona w stronę drzwi, ale klamka nie poruszyła się, a z korytarza nie dobiegł najmniejszy ruch. Do uszu jedynym dobiegającym dźwiękiem było dyszenie kochanków, którzy wbili się głębiej tryskając gorącym nasieniem wewnątrz dojrzałego ciała. Gorąca sperma przyjemnie łaskotała oba wypełnione otwory.
     Anna spojrzała na klęczącą posłusznie szatynkę, która wpatrywała się w nią jak w boginię. Kobieta uśmiechnęła się widząc skrawek białej koronki wystający z wąskich ust.
     - Połóż się - jęknęła.
     Dziewczyna posłusznie położyła się na podłodze złączając nogi i przykładając dłonie do tułowia. Anna poruszyła się, a brunet wycofał młody sprzęt przyglądając się rozwartym mięśniom odbytu, które zasklepiły się w mgnieniu oka. Dłoń kobiety powędrowała do gorącego łona, gdy podnosiła biodra. Przykryła muszelkę by drogocenne nasienie nie wypłynęło i nie zmarnowało się brudząc podbrzusze kochanka. Ześlizgnęła się z biurka ledwo trzymając się na nogach, a podniecenie huczało w głowie. Czuła jeszcze drobne skurcze mięśni po ostatnim orgazmie. Stanęła w rozkroku nad twarzą szatynki, która szybko wyjęła bieliznę z ust i rozwarła szeroko wargi. Młoda suka szybko się uczyła, pomyślała Anna kucając nad nią.
     Czuła gorąca spermę wypływającą z pochwy wraz z dużą porcją kobiecych soków. Płynęła przyjemnie łaskocząc po skórze tworząc obfitą kroplę, która spadła prosto do gardła dziewczyny. Nastolatka przymknęła usta kasłając, ale po chwili wróciła do poprzedniej pozycji. Anna uśmiechnęła się rozluźniając wszystkie mięśnie i pozbywając się spermy z obu otworów.  
     Młodzi dziennikarze spisali się zaspokajając przygasającą żądzę inspektorki w zmęczonym ciele.

andrewboock

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 4456 słów i 24759 znaków, zaktualizował 2 cze 2019.

8 komentarzy

 
  • Użytkownik aaaa

    A moze jakies opoowiadanko o gwałcie? To super

    24 sty 2014

  • Użytkownik gość

    Anna ma jeszcze kogo "wizytować". Szkolne toalety, radiowęzeł, kantorek od wf, woźny też może w końcu ruszy do akcji haha poza tym ile jest szkół w naszym kraju?:P podsumowując czekamy na dalsze części:)

    24 sty 2014

  • Użytkownik Zaciekawiona osoba

    Rewelacja! Mam  nadzieję ,że nie poprzestaniesz na tych trzech częściach, Autorze.
    Połączenie: Anna + młode, pełne wigoru osoby jest strzałem w dziesiątkę. Oczywiście chwalę nie tylko sam pomysł, ale też wykonanie.

    23 sty 2014

  • Użytkownik ja

    cóż można powiedzieć. świetnie piszesz i budujesz napięcie. czytam i z każdą linijką bawię się coraz lepiej. czekam na więcej i więcej i więcej...
    ps. niezłe ziółko z tej inspektroki:)

    22 sty 2014

  • Użytkownik Arni

    Nie lubie się powtarzać, wiesz co myślę o Twoich opowiadaniach :)

    22 sty 2014

  • Użytkownik Palmer

    Czytałem już wiele opowiadań, mniej lub bardziej znanych autorów z Polski i świata. Powiem jedno, to już jest poziom mistrzowski, tak zaprezentować akt seksualny :smile:

    22 sty 2014

  • Użytkownik Euforia82

    Cudowne :)

    22 sty 2014

  • Użytkownik marcel40

    Tak trzymaj, bardzo dobre opowiadanie mam nadzieję że będą dalsze części z cycatą Anną ...:)

    22 sty 2014