Inspektorka Anna cz.2 Sztuka

Inspektorka Anna cz.2 SztukaAndrew Boock

Inspektorka Anna
1
Sztuka
     Anna podeszła do drzwi, gdzie odbywały się praktyczne zajęcia ze sztuki i miała nadzieję, że zastanie młodego artystę przed sztalugą malującego nagą pozującą kobietę, lecz wiedziała, że jest to niemożliwe. Zapukała w pomalowane na beżowo drewno i usłyszała za przeszkody przytłumiony głos nauczycielki.
     Weszła do środka.
     Przyjrzała się pomieszczeniu, w którym były równo ustawione sztalugi, gdzie głowy uczniów wychylały się spod płótna, by zerknąć na wazon ustawiony na ławce. Jednak po środku klasy nie było nagiej kobiety prezentującej swoje wdzięki. Dostrzegła na samym końcu młodego artystę, który żwawo poruszał pędzlem tworząc swoje nowe arcydzieło.
     - Dzień dobry - Anna podeszła do wiekowej nauczycielki, która miała na sobie niebieską sukienkę w drobne biało-żółte kwiatki, a na ramiona narzuciła ogromną brązową chustę przypominającą płaszcz. - Przepraszam za najście, jestem inspektorką z kuratorium i chciałam przyjrzeć się pracy uczniów.
     - Ach tak - odparła stara nauczycielka po chwili namysłu. - Dyrektor nas powiadomił o wizycie, ale spodziewał się jej w przyszłym tygodniu.
     - Mam wiele pracy i chciałam przyspieszyć wizytację.
     Stara nauczycielka uśmiechnęła się, a zmarszczki rozciągnęły się na skórze. Oczy rozbłysły młodzieńczą pasją i kiwnęła głową w stronę uczniów.
     - Właśnie młodzi artyści są w trakcie rysowania - powiedziała, dodała pochylając się w jej stronę: - Ale nie sądzę, żebyśmy o którymś z nich usłyszeli w przyszłości.
     Anna uśmiechnęła się wchodząc w głąb klasy chcąc uwolnić się od starej nauczycielki, która należała do typu kobiet rozpoczynających rozmowę o głupotach i ciągnących ją w nieskończoność. Minęła kilka sztalug, na których uczniowie nakreślili kilka kresek, a głowy odwracały się rzucając na jej postać przestraszone i zafascynowane spojrzenia. Młodzi chłopcy przyglądali się krągłemu biustowi, który kołysał się, gdy poruszała się między przeszkodami. Stanęła z tyłu, obok sztalugi, przy której siedział młody artysta, a za plecami miała drzwi prowadzące do małego pomieszczenia skąd wydobywał się zapach świeżej farby. Nastolatek obejrzał się przez ramię mierząc ją ukradkiem od stóp do głowy i przestraszył się, gdy odkrył wzrok kobiety na sobie. Anna znała ten wyraz oczu. Złapała w sidła bezbronnego chłopaka i zamierzała sprawdzić jego talent posługiwania się pędzlem.
     Podeszła do młodego artysty i nachyliła się spoglądając przez ramię na płótno. Proste brązowe włosy opadły łaskocząc szyję nastolatka, który mimowolnie odsunął się robiąc miejsce kobiecie. Anna przysunęła się w jego stronę uśmiechając się widząc zagubienie na twarzy chłopaka.
     - Sądzę, że to ty jesteś tym niesfornym artystą, który uwiecznił swoje dzieło na szkolnym murze - szepnęła odwracając usta do ucha chłopaka.
     Znajdowali się w rogu pomieszczenia, gdzie żadne spojrzenia nie wędrowały by sprawdzić co się dzieje ze zdenerwowanym chłopakiem, który przechylił się niebezpiecznie na krześle próbując uciec przed natarciem spragnionej kobiety.
     - Potrafisz uwiecznić przepiękne chwile pędzlem - podkreśliła ostatnie słowo wpatrując się w głębie przestraszonych oczu nastolatka.
     Anna czuła przyspieszony puls, który odbijał się echem w całym ciele. Mały dreszcz przebiegł po plecach, a między nogami zaczął płonąć pożar. Domagał się ugaszenia młodą spermą artysty, który oddychał głęboko prawie zsuwając się z okrągłego siedzenia bez oparcia. Kobieta widziała zagubienie w głębi przestraszonych oczu i wykonała pierwszy ruch prosząc w głębi ducha, żeby chłopak nie podskoczył.
     Położyła delikatnie dłoń na udzie artysty, który poruszył się, ale zdecydowanie rozluźnił się czując ciepły bezpieczny dotyk. Odetchnął z ulgą, a strach zaczął ginąć w oczach, w których pojawiała się fascynacja. Anna obdarzyła go najbardziej uwodzicielskim spojrzeniem nie zwracając uwagi na resztę klasy, która intensywnie skupiała się nad sztalugami próbując uwiecznić wazon, a stara nauczycielka stała przy jednym z nastolatków udzielając kilku wskazówek. Anna przekręciła lekko głowę w stronę drzwi nie odrywając spojrzenia od oczy chłopaka i wskazała skinieniem głowy tajemnicze pomieszczenie pachnące farbą.
     - Co tam jest? - zapytała nadając swojemu szeptowi pociągającą barwę. Młokos zerknął na drzwi i z powrotem na kobietę szukając słów w młodej główce.
     - Farby... sztalugi... pędzle... - wydukał przełykając głośno ślinę.
     - Pokażesz mi kilka pędzli? - szepnęła zbliżając czerwone wargi do twarzy chłopaka. Ciepłe powietrze owiało skórę speszonego nastolatka, którego bicie serca czuła pod dłonią spoczywającą na udzie.
     Skinął głową odrywając oczy od pięknej twarzy inspektorki w poszukiwaniu nauczycielki. Kobieta chwyciła go za podbródek i przyciągnęła jego zabłąkane spojrzenie na swoje hipnotyzujące oczy.
     - Pani nie musi wiedzieć - szepnęła prostując się gwałtownie w tym samym momencie, gdy stara nauczycielka spojrzała na inspektorkę, która przyglądała się płótnu młodego oszołomionego chłopaka.
     Anna spojrzała na nią obdarzając niewinnym uśmiechem, który obserwatorowi mógł kojarzyć się z niecnymi zamiarami obcej kobiety. Nauczycielka przyjrzała się jej przez chwilę spod przymrużonych powiek. Inspektorka wiedziała, ze stara baba przyłapała ją na niecnych zamiarach, ale nie zamierzała zrezygnować z "pędzla" młodego artysty, który przestraszony spoglądał na belfra, a polem na inspektorkę.
     - Przepraszam - odezwała się Anna, a pociągająca nuta zniknęła z głosu. - Co jest w tamtym pomieszczeniu?
     - Farby z całą resztą i parę obrazów namalowanych przez uczniów...
     - Obrazy? - udała zdziwienie. - Czy mogłabym zobaczyć?
     - Oczywiście...
     - Pokażesz mi? - Anna zwróciła się do młodego artysty przerywając nauczycielce, której dłoń zamarła w powietrzu chcąc wskazać wybranego ucznia.
     - Artur, pokaż pani prace - powiedziała nauczycielka rzucając podejrzliwe spojrzenie na inspektorkę. Potrzasnęła głową odpędzając złowrogie myśli i wróciła do swoich obowiązków.
     Anna spojrzała na speszonego chłopaka przybierając najbardziej pożądliwy wyraz oczu. Nastolatek zniknął w ciemnościach pomieszczenia, które po chwili zostało oświetlone słabym światłem gołej żarówki. Kobieta przekroczyła próg zamykając drzwi, a w nozdrza uderzył ostry zapach farby. Smukłe palce ześlizgnęły się w poszukiwaniu klucza w drzwiach, ale natrafiły na małe pokrętło. Chłopak poskoczył usłyszawszy kliknięcie zamka.
     - Nie bój się - powiedziała Anna zniżając zwój głos do bardzo pociągającego tonu. - Chciałabym, byś narysował coś specjalnie dla mnie.
     - Tak? - wykrztusił chłopak przez ściśnięte gardło.
     Anna podeszła podsuwając biust pod nos nastolatka, który nie miał miejsca do ucieczki. Wypięła piersi do przodu, a młode oczy spłynęły z rozchylonych ust na rowek między półkulami.
     - Dotknij - zachęciła.
     Chłopak podniósł drżącą dłoni i objął ponętną pierś ściskając kostium. Z ust kobiety wydobył się syk, a płonące ciało przeszyła błyskawica pożądania. Zamknęła powieki czując ciepłą dłoń przez materiał ubrania. Koronkowy stanik pieścił nabrzmiałą brodawkę ocierając się delikatnie o czułe miejsca. Palce nastolatka wbiły się w jędrną pierś i zaczęły intensywniej ją masować sprawiając właścicielce ogromną przyjemność. Płonące uczucie w łonie nie dawało spokoju i pragnęło być zaspokojone.
     Anna cofnęła się zatrzymując chłopaka dłonią. Uśmiechnęła się widząc w jego oczach zawód i pragnienie. Pożądał jej! Dłonie inspektorki przesunęły się po kostiumie odpinając dwa guziki topu i spoczęły na biodrach podciągając spódniczkę. Oddech chłopaka przyspieszył, gdy siwy materiał odsłanił zgrabne uda kobiety. Po chwili ukazała się biała bielizna, a na spodniach nastolatka urosło pokaźnie wybrzuszenie. Anna uwielbiała młode kutasy, które były niesforne, ale nie można było im ująć żwawości, z jaką prezentowały się do ponownego działania.
     Smukłe palce wkradły się pod koronkowy materiał i zaczynały zsuwać bieliznę ukazując gładkie kobiece łono. Wargi lśniły od soków, a wnętrze pochwy płonęło żywym ogniem. Przyglądała się wybrzuszeniu na spodniach nastolatka i oceniała jego wielkość. Jak na młody wiek i wątłą posturę młokos był właścicielem pokaźnego sprzętu.
     - Wybierz pędzel - zaproponowała Anna wskazując brodą na wazon wypełniony koronami sterczącego włosia.
     Speszony nastolatek oderwał wzrok od ponętnego widoku łona i przemieszał w wazonie wyciągając pędzel z grubym okrągłym uchwytem.
     - Może na początek troszeczkę mniejszy?
     Chłopak odstawił pierwszy pędzel i dobył drugiego. Smukła lakierowana rączka zalśniła w blasku sztucznego światła, a pożądanie zapłonęło w ciele kobiety. Wyciągnęła dłoń po pędzel.
     Nastolatek oddychał szybko przyglądając się jak Anna wsuwa lakierowaną końcówkę do ust i zaczyna ssać przyglądając się spod przymrużonych powiek. Dłoń chłopaka zaczęła pocierać wybrzuszenie na spodniach. Z początku gładził je palcem, ale potem położył całą dłoń przyciskając mocniej męskość do ciała. Inspektorka pogroziła palcem widząc pieszczoty młokosa. Drżąca dłoń spoczęła na udzie nastolatka, a oczy wędrowały na lśniącą główką pędzla, która poruszała się muskając delikatnie skórę na piersiach. Przemknęła się między krągłościami pozostawiając na nich wilgotny ślad i ześlizgnęła się niżej między nogi kobiety. Anna wsunęła rączkę między płonące wargi i potarła chłodnym przedmiotem nabrzmiałą łechtaczkę. Piorunująca rozkosz wstrząsnęła dojrzałym ciałem, a z ust wydobyło się stłumione jęknięcie. Pieściła się nową zabaweczką ocierając wrażliwe miejsca płonącego łona. Odwróciła się do chłopaka tyłem grożąc palcem. Obserwował jej każdy ruch starając stłumić w sobie podniecenie garbiąc się lekko i wycofując biodra do tyłu.
     Anna poderwała nogę do góry kładąc kolano na niskim stoliku. Pochyliła się wypinając krągłe pośladki w stronę chłopka. Poruszała rączką od pędzla między wargami muszelki rozchylając je na boki. Nagle wsunęła zabaweczkę do płonącej pochwy jęcząc cicho z rozkoszy. Pieściła się podsycając pożądanie opanowujące ciało. Usłyszała cichy szelest za plecami i zerknęła przez ramię na nastolatka, który wydobył swojego członka ze spodni. Usta kobiety ułożyły się w literę O, a zadziwienie na chwilę przytłumiło podniecenie. Ogromna męskość prężyła się między nogami wątłego nastolatka. Ścisnął zaczerwienioną główkę w dłoni poruszającej się w szybkim tempie.
     Inspektorka podeszła szybko do chłopaka stukając obcasami i chwyciła gorącego członka. Nastolatek strącił dłoń nie przerywając pieszczot, a na jego twarzy pojawiło się błogie uczucie.
     - Nie waż mi się dochodzić bez mojej zgody - syknęła przez zaciśnięte zęby stykając niebezpiecznie nosami z nastolatkiem, którego ruch zaczął zwalniać, a w oczach pojawił się cień strachu.
     - Przepra...
     Anna gwałtownie zanurkowała i wzięła nabrzmiały trzon do ust obejmując szeroką główkę ustami. Zaczęła taniec językiem pieszcząc napletek. Zsunęła zgrabnym ruchem skórkę obnażając wrażliwy organ. Wtopiła go znów w gorące usta, a chłopak jęknął przyciskając dłoń do twarzy. Prawie krzyknął z podniecenia, które gwałtownie wstrząsnęło ciałem. Kobieta poruszała głową pieszcząc ogromną męskość nastolatka. Nie mogła wyjść z podziwu wielkości członka, który z ledwością zanurzał się w ustach. Podniosła wzrok w górę przyglądając się błogiemu uczuciu nastolatka, który posapywał przyciskając dłoń do ust. Tłumił jęk rozkoszy, gdyż za zamkniętymi drzwiami trwały zajęcia.
     Nagle Anna poczuła skurcz przetaczający się po ciele nastolatka, który wyprężył biodra. Wyjęła zaczerwienioną główkę z ust i wypięła piersi przed siebie poruszając zaciśniętą dłonią po sztywnym trzonie, który eksplodował białym nasieniem. Obfite krople zrosiły biust mruczącej z zadowolenia kobiety. Młody penis podrygiwał wydając kolejną salwę mlecznego płynu, który spływał między rowek między piersiami. Potarła wrażliwą główką o delikatną skórę wcierając białą farbę. Młody artysta tworzył swoim zadziwiającym pędzlem kolejne arcydzieło godnie uwiecznienia.
     - Mam nadzieję, że jeszcze nie skończyłeś? - zapytała Anna z nutą smutku w głosie ściskając tracącego siły członka, który opadł, a zaczerwieniona główka zwisała bezwładnie w zaciśniętej dłoni. Kobieta oblizała językiem perlące się nasienie zagłębiając czubek w rowek. Nastolatek wzdrygnął się oddychając głęboko. Otrzymała pożądany efekt, gdyż młody kutas zaczął się podnosić.
     Anna dźwignęła się na nogi chwiejąc się na wysokich obcasach i odwróciła się znów tyłem do artysty. Zadarta noga spoczęła w tym samym miejscu, a lśniąca rączka pędzla powędrowała między wargi muszelki. Wkradła się między nie pocierając pieszczotliwie łechtaczkę i nagle znikając w gorącej pochwie. Kobieta wyciągnęła pędzel, a przez plecy przebiegł dreszcz rozkoszy sygnalizujący, iż spełnienie jest blisko. Westchnęła wypinając pośladki ukazując młodemu chłopakowi różę, na której spoczęła smukła rączka nowej zabaweczki pozostawiając lśniące ślady kobiecych soków. Nakierowała na odbyt i naparła na zaciśnięte mięśnie, które momentalnie rozwarły się wpuszczając obcy przedmiot do środka. Rączka pędzla wślizgnęła się gładko, a towarzyszące uczucie wstrząsnęło podnieconym ciałem kobiety. Stłumiła jęk wyrywający się z gardła i usłyszała za sobą jak dłoń chłopaka pracuję nad ożywieniem kutasa. Spojrzała przez ramię i znów zdziwiła się sprawnością młodego artysty. Męskość prężyła się w pełniej okazałości. Uśmiechnęła się przywołując kochanka skinieniem głowy.
     Nastolatek podszedł szybko ściskając w dłoni olbrzymiego członka, którym naparł na płonące łono. Wdarł się do środka gładko ślizgając się po obfitej w wilgoć pochwy. Anna zacisnęła zęby, gdyż była nieprzygotowana na takie gwałtowne przyjęcie chłopaka, ale rozkosz płynąca z wypełnienia zrekompensowała lekkie ukucie bólu. Młody artysta zaczął pracować chwytając ją za biodra jak wyprawny kochanek. Pracował intensywnie poruszając się w morderczym tempie posapując i jęcząc cicho. Kobieta zacisnęła powieki i usta tłumiąc krzyki próbujące się wyrwać z gardła. Rozkosz szalała targając dojrzałym ciałem doprowadzając na skraj błogiego stanu świadomości. Anna spuściła nogę i dłońmi podparła się o złączone kolana, a ruchy chłopaka przyspieszyły. Olbrzymi członek rozpychał pochwę przyjemnie trąc o jej wnętrze. Inspektorka zacisnęła palce na kolanach wbijając paznokcie w skórę. Skurcze rozkoszy zaczęły rozchodzić się po ciele promieniując od łona. Błogi stan świadomości nadszedł gwałtownie powodując, że osunęła się, a dłonie zsunęły się z kolan. Nastolatek nie przerywał morderczego tempa mocniej przyciskając ją do siebie. Pojękiwał przez zaciśnięte zęby w rytm zagłębiania się w rozpaloną pochwę. Nagle zatrzymał się wbijając się głęboko, a przez ciało kobiety przebiegł piorunujący dreszcz rozkoszy. Gorąca sperma znów wystrzeliła ze sprawnego pędzla malarza tworząc kolejne arcydzieło wewnątrz spragnionej Anny. Umęczona pochwa zaciskała się rytmicznie na obwodzie sztywnego trzonu tryskającego w nieskończoność. Kobieta zdziwiła się, gdyż chłopak wypełnił ją olbrzymią dawką nasienia.
     Nastolatek cofnął się dwa kroki do tyłu, a olbrzymi członek stracił swoją sztywność i opadł na spodnie brudząc je spływającym nasieniem. Anna wyprostowała się i poczuła jak gorący płyn wypływa z pochwy łaskocząc wnętrze uda. Uśmiechnęła się do chłopaka, a dłoń powędrowała między nogi nabierając kilka kropel mlecznego płynu zmieszanego z obfitymi sokami. Wzięła umazany palec do ust ssąc podniecająco spoglądając prosto w oczy młodego artysty, który oddychał głęboko i strach znów zagościł na twarzy.
     - Zajęcia z sztuki zaliczone - powiedziała Anna puszczając oczko do zaskoczonego nastolatka.

andrewboock

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 3084 słów i 16944 znaków, zaktualizował 2 cze 2019.

11 komentarze

 
  • Użytkownik On

    A jeśli chodzi o sugestie, to najlepiej byłoby pociągnąć jeszcze wątek z młodym malarzem - Inspektorka coraz bardziej go dominuje, zdobywa, każe przychodzić do siebie do domu, aż jest on w stanie zrobić wszystko, cokolwiek mu rozkaże. :)

    23 sty 2014

  • Użytkownik Palmer

    Bardzo, ale to bardzo soczyste opowiadanie :smile:  Uwielbiam takie historie :jupi:

    22 sty 2014

  • Użytkownik Arni

    Andrew.. ja Ci to juz mówiłem ale powtórzę: Przebiłeś każdego na tej stronie techniką. Moje ukłony, bo tak erotyki masz genialne, jak i opowiadania o pozostałych tematykach.

    20 sty 2014

  • Użytkownik Euforia82

    Podniecajace doprawdy ;) Umiesz opisać emocje ;)

    19 sty 2014

  • Użytkownik gość

    no to czekamy z niecierpliwością:)

    19 sty 2014

  • Użytkownik andrewboock

    będzie kolejna wizytacja pani Inspektor :)

    19 sty 2014

  • Użytkownik ja

    super!!! będą dalsze części? mam nadzieję, że tak:)

    19 sty 2014

  • Użytkownik marcel40

    dalej a widownia się powiększy :)

    19 sty 2014

  • Użytkownik TegoChce

    mega

    19 sty 2014

  • Użytkownik Mysza

    Mega :)

    19 sty 2014