
Nawet teraz w mrocznym czasie okupacji noszę się szykownie. Wiele moich koleżanek wyznaje również taką postawę: „Za okupacji stroimy się bardziej niż przed wojną, żeby zademonstrować, że trzymamy się dzielnie, że kroczymy z głową dumnie podniesioną do góry.”
Czy tak odstrojona nie wydaję się panom kusząca? Czy widząc mnie taką nie mieliby ochoty porwać mnie na bardzo romantyczną randkę? Moja kiecka jednocześnie eksponuje moje kształty, jak i aż prowokuje do tego, żeby ją podciągnąć…
Niestety tak ubrana wpadłam w łapy hitlerowców.
1 komentarz
enklawa25