Więc dziewczynki... widzę ze przekraczacie znacznie poza materiał-powiedziała Monika, wyjmując 2 paczki prezerwatyw. -macie i dobrze się bawcie.
-Pani profesor, ja nie potrzebuje, jestem lesbijką.
-Ja również-powiedziała Ewa. Obie spojrzałyśmy na siebie z uśmiechem.
-A więc rozumiem... -mówiąc to podała nam 2 książeczki. -ale otworzycie je razem w domu!
Zaraz po szkole, u mnie w pokoju, usiadłyśmy na łóżku i...
- o jeny!-wykrzyknęła Ewa i dostrzegłam napis:"Kamasutra dla lesbijek".
Zarumieniłam się bo nadal nie znałam emocji jakimi mnie darzyła.
-Chyba nie mamy wyjścia-powiedziała, obejmując mnie w talii i niebezpiecznie blisko zbliżyła się do moich ust.
-Chyba mamy na to ochotę-poprawiłam ją i zatopiłam usta w gorącym pocałunku. Nasze języki oplatały się tak samo jak nasze ciała. Zaczęła mnie swędzieć muszelka więc wyjęłam 2 wibratory i z impetem wbiłam w nasze cipki. Obie wygięłyśmy się i trzymając się za nasze duże piersi osiągnęłyśmy wspaniały orgazm. Opadłam na łóżko i zaczęłam lizać wibrator Ewy.
-Chcesz być moją dziewczyną?-zapytałam z wypiekami i nieskrywanym strachem.
-Myślałam że już nią jestem-powiedziała. CDN
6 komentarzy
nieposluszna
krytyku powiedz mi co Ci sie nie podobalo a w nastepnym opowiadaniu tego nie bedzie lub to zmienie dobrze?
Bratotata
Nie zawsze No ale troche masz racji, myślę, ze Krytyk lepszego opowiadania by nie napisał:3
Doda
Jak takiego zdania to nie może mieć. Bo jak coś się nie podoba to się uzasadnia swoje zdanie.
Bratotata
Doda, każdy może wyrazić swoją opinię. Nie każdemu się podoba
Doda
krytyk sam jesteś słaby
krytyk
Słabe!