Godzina wychowawcza

Cieszę się że mogę dla Was napisać po długiej przerwie. Liczę na liczne komentarze ;)

Zadzwonił dzwonek. Znowu zaczynała się nudna lekcja z naszą wychowawczynią. Była sympatyczną młodą kobietą, ledwo po studiach. Usiadłam obok mojej koleżanki i zaczęłam rozmowę. Po chwili zorientowałam się że tematem zajęć są organy płciowe. Dość nietypowy temat który nas zainteresował, do tego stopnia że po pewnym czasie zaczęło mi się robić mokro. Monika, bo tak miała na imię nauczycielka, mówiła o rożnych rzeczach ale najbardziej zainteresował mnie kobiecy orgazm. Zauważyłam że Ewa się rumieni i powoli wkłada rękę w spodnie. Byłam tak blisko, że poczułam słodki zapach jej soczków. Ja również włożyłam palce w cipkę i zaczęłam się pieścić. Gdy moja muszelka była bardzo ciepła i już miałam szczytować, Monika odkaszlnęła głośno i tak się przestraszyłam, że gdy wyjęłam paluszki, moja szparka słodko mlasnęła. Zrobiło mi się wstyd. Nie wiedziałam co robić z mokrymi palcami wiec je oblizałam. Zadzwonił dzwonek i Monika zawołała Ewe i mnie.

nieposluszna

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 204 słów i 1125 znaków.

3 komentarze

 
  • nieposluszna

    napisałabym odrazu wszystko! ale nie moge! gdy chce wstawič juź napisane opowiadanienagle poľowe mi obcina!nie wie o co chodzi wiec staram się pisać szybko następnä częsc. juz 2 wstawiłam jutro 3. :) ciesze sie ze sie podoba ;)

    4 mar 2013

  • valkan

    Proszę o wiecej :P

    4 mar 2013

  • mlodyyy

    dobre ;D czekam na ciąg dalszy

    4 mar 2013