Dziękuję że jesteś. (ciąg dalszy)

Minęło parę tygodni, wciąż zachowywaliśmy się jak przyjaciele. Po tym jak się kochaliśmy, wszystko nagle wróciło do normy. Wróciliśmy do normalności jak gdyby nigdy nic się nie stało. Czułem się dziwnie widując ja prawie codziennie i zastanawiając się czy mi się to wszystko nie przyśniło. Było mi głupio spytać ją o to, nie wiedziałem co dalej. Cały czas sytuacja wyglądała tak samo.  
Po pewnym czasie przyjechała do mnie kuzynka na parę dni. Wieczorem zapukała do moich drzwi Klaudia, otworzyła jej moja kuzynka i zaprosiła ją do środka. Ja w tym czasie siedziałem u siebie w pokoju i naprawiałem sobie słuchawki.
Klaudia spojrzała na mnie dziwnie i rzuciła dość sucho:
-Cześć-przyglądała mi się cały czas dość dziwnie.
-Hej...-uśmiechnąłem się i podszedłem do niej aby ją przytulić ale odsunęła się i spojrzała mi w oczy nieprzyjemnie.
-Widzę że masz kogoś, nie pochwaliłaś mi się...-powiedziała łagodnie spoglądając mi w oczy z ironicznym uśmiechem.
-Nie...a czemu...tak sądzisz?-spytałem i spojrzałem na nią zaskoczony.
-Masz mnie za idiotkę?!-spoliczkowała mnie mocno i patrzyła wściekła.-Kim jest ta cizia?!
-To moja kuzynka...-powiedziałem zaskoczony jej reakcją. Stałem zmieszany i patrzyłem na nią.
-Kuzynka?! To czemu chodzi w bieliźnie po Twoim mieszkaniu?!-spytała rozdrażniona i podeszła bardzo blisko.-Noo słucham?!
-Boo pewnie wyszła z łazienki po prysznicu...chciała się odświeżyć po podróży...-powiedziałem łagodnie patrząc na nią.
-Aha...-odpowiedziała cicho, widziałem że było jej wstyd po tym wybuchu.-Przepraszam Cię... ale...ja jestem zazdrosna.
-Jak to jesteś zazdrosna...o przyjaciela?-spytałem cicho i spojrzałem na nią.
-Tamten wieczór nic dla Ciebie nie znaczył?-spytała zawiedziona.-Jesteś jak każdy... chciałeś mnie tylko zaliczyć!
-Nie... to nie tak..ale myślałem że....nie chcesz psuć przyjaźni i tak będzie lepiej.-powiedziałem próbując wytłumaczyć się jakoś.
-Jak to lepiej?!-warknęła wyraźniej rozdrażniona, popchnęła mnie lekko.-Ty kretynie, usychałam z tęsknoty za moim Pawłem z wtedy! Jak mogłeś tak olać sprawę?
-Przepraszam...nie umiał bym sobie poradzić w innej roli niż przyjaciel...jesteś dla mnie bardzo ważna..-szepnąłem łagodnie.-Nie chciał bym aby coś popsuło nasze relacje...
-Ty zawsze się czegoś musisz obawiać!-wrzasnęła zła i patrzyła na mnie wściekła.-Może czasem zaryzykujesz co?!
-Wybacz...ja tylko..-szepnąłem łagodnie spoglądając jej w oczy.
-Zamknij się już!...-spojrzała na mnie już spokojniejsza i podeszła.-Kochasz mnie?-chwyciła moją głowę delikatnie w dłonie i patrzyła mi w oczy.
-Tak..-szepnąłem cichutko, byłem bardzo szczery ale nie wiedziałem jak ona na to zareaguje.
-To dlaczego nie chcesz spróbować? Dlaczego się boisz?-spytała czule gładząc mnie po policzku patrząc mi ze smutną miną w oczy.
Sam nie wiem czemu wpiłem się w jej usta, tak pragnąłem je znów poczuć. Ona mimo że zaskoczona od razu odwzajemniła mój pocałunek. Objąłem ją delikatnie i wciąż smakowałem jej słodkich ust. Po chwili poczułem jej dłonie na moich pośladkach. Oderwałem się delikatnie od niej i spojrzałem w oczy z zaskoczeniem.  
-No co? Jestem kobietą...stęskniłam się za Tobą..-szepnęła łagodnie patrząc mi w oczy.
-Nie da się ukryć że jesteś kobietą..-szepnąłem patrząc w jej śliczne oczy.  
-Może zaklucz drzwi?-spytała patrząc mi w oczy z uśmiechem i ścisnęła lekko moje pośladki.
-Ale może Iza będzie chciała się przyłączyć...-powiedziałem drocząc się.  
-Zaklucz te drzwi bo Cię wykastruję...-zagroziła patrząc mi poważnie w oczy.
Posłusznie poszedłem do drzwi i je zamknąłem na klucz. Gdy tylko zamek szczęknął poczułem że Klaudia przyparła mnie do nich.
-Nie odwracaj się... a jak się odwrócisz choć na chwilę to będzie kara...-powiedziała i chwyciła mnie za jądra przekładając dłoń między moimi nogami, ścisnęła je ostrzegawczo.
-Dobrze...będę grzeczny-powiedziałem posłusznie i stałem jak kazała. Po chwili odsunęła się ode mnie i słyszałem tylko szmery.  
-Możesz się odwrócić...-powiedziała kiedy już była gotowa.  
Obróciłem się powoli w jej stronę, stała naga. Patrzyła na mnie z uśmiechem i powoli poszła na łóżko i położyła się na nim.  
-Noo a teraz ładnie się rozbierz...chcę sobie popatrzeć...-powiedziała spokojnie po czym poprawiła się.  
Powoli zacząłem ściągać najpierw koszulkę, później spodenki i bokserki. Byłem kompletnie nagi. Zauważyłem że Klaudia delikatnie pieści swoją małą i patrzy na mnie co podziałało na mnie bardzo skutecznie. Powoli podszedłem do łóżka i chwyciłem jej nogi. Przyciągnąłem ją do siebie mocno za nogi i kleknąłem między jej nóżkami. Wsunąłem sprawnie języczek do jej dziurki i zacząłem ją dokładnie pieścić w środku języczkiem. Rozkoszowałem się jej smakiem. Klaudię bardzo to podnieciło, położyła dłonie na mojej głowie i przycisnęła ją lekko. Zacząłem szybciutko ruszać na boki języczkiem w jej dziurce, a ona jęczała cichutko zadowolona. Przestała nad sobą panować, docisnęła mocniej moją głowę i trzymała przy swojej dziurce mocno.  
Jej jęki stawały się coraz głośniejsze, ale nie chciałem żeby to się za szybko skończyło więc odsunąłem się kiedy czułem że dochodzi. Zaskoczyło ją to, spojrzała na mnie ze zdziwieniem i chciała się dopieścić sama. Uderzyłem jej rączkę którą położyła na szparce aby ją dopieścić.
-Nie wolno...-powiedziałem spokojnie i wstałem spokojnie. Przysunąłem się do niej blisko tak że mój uniesiony członek dotykał jej ust. Spojrzała na mnie z dołu i posłusznie chwyciła go w usta i zaczęła powolutku drażnić języczkiem. Zadowolony stałem a mój penis powoli zaczynał zbliżać się do swoich maksymalnych rozmiarów.  
Klaudia powolutku zaczęła go ssać i brać coraz większe ilości jego do ust. Poczułem w pewnym momencie jej gardełko a ona powolutku nadal spokojnie go ssała.  
Odsunąłem się od niej powoli i popchnąłem lekko na łóżko. Patrzyła na mnie nie dowierzając. Chwyciłem ją za bioderka i podniosłem sobie jej dziurkę do góry. Wsunąłem penisa do niej i powoli zacząłem ruszać biodrami. Mój penis powoli zanurzał się w niej do samego końca i wychodził z niej pieszcząc żyłami jej sromy delikatnie. Leżała i jęczała cichutko zadowolona. Powoli zacząłem przyspieszać, moje jadra z czasem zaczęły się mocno rozbijać o wejście do dziureczki. Jęczała coraz głośniej nie zważając na to że za ścianą jest moja kuzynka. Klaudia w podnieceniu zaczęła mocniej się nabijać na mojego penisa podnosząc do mnie bioderka. Coraz szybciej ruszałem biodrami a jej jęki stawały się głośniejsze.  
-Pieprz mnie!-wyjęczała głośno i spojrzała mi w oczy podniecona.-Mocniej!  
Wyciągnąłem z niej mojego penisa i obróciłem ją szybko. Wypięła się grzecznie i wsunąłem penisa w jej mokrą szpareczkę, była tak rozpalona że krople delikatnie spływały po jej rozłożonych udach. Mocno zacząłem ruszać biodrami aż jądra mocno uderzały o jej łechtaczkę. Chwyciłem jej śliczne piersi i zacząłem je ugniatać. Lekko pochylony posuwałem ją z całej siły. Krzyczała głośno nie mogąc się opanować. Po chwili poczułem jak jej dziurka zaczyna mocno pulsować, cały pokój wypełnił jej przeraźliwy jęk rozkoszy. Po chwili kiedy skończyła się jej rozkosz szybko wyjąłem penisa i strzeliłem na jej plecy paroma salwami nasienia. Klaudia powoli wstała i odwróciła się przodem do mnie po czym pocałowała mnie namiętnie.  
-Teraz mnie na prawdę zaskoczyłeś...-zamruczała i pogładziła mnie po policzku.-Niegrzeczny z Ciebie chłopiec...a myślałam że Cię znam...
Uśmiechnąłem się lekko skrępowany i spojrzałem w jej oczy łagodnie. Pocałowałem ją czule w usta i pogładziłem po policzku.  
-Może chodźmy pod prysznic?-spytałem gładząc ją po policzku.
-Tak chodźmy...ale daj mi szlafrok...-powiedziała z uśmiechem.  
Ubraliśmy się i poszliśmy pod prysznic po czym wróciliśmy do pokoju. Położyliśmy się do łóżka i zasnęliśmy razem zmęczeni.

Zapraszam do komentowania i czytania innych opowiadań. Zapraszam także do pisania sensownych wiadomości prywatnych.

MrocznyAssasyn

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1582 słów i 8449 znaków.

5 komentarzy

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik RomanS

    Styl, fabula, prowadzenie calej akcji... hmm. Jestem rozczarowany. Moje rozczarowanie roslo z kazdym kolejnym przeczytanym zdaniem... Moge te opowiadania podsumowac w dwoch slowach. TOTALNA PORAZKA! Dla mnie, bo zupelnie nie mam sie do czego przyczepic. Opowiadanie jes genialne. Jest w nim wszystko - romans, milosc, erotyka. Delicje!

    11 wrz 2013

  • Użytkownik Farsight

    **** jak zwykle jesteś najlepszy;)

    25 sie 2013

  • Użytkownik goracakicia

    Chciałabym się odnieść do wszystkich opowiadań, które były są i będą, mam tylko jedno słowo: GENIALNE no i pisz dalej żeby nie zawieść publiki.

    25 sie 2013

  • Użytkownik kondzio1233211

    Bardzo fajnie sie czyta i wogóle.

    25 sie 2013

  • Użytkownik czarna

    Obie części są bardzo fajne;-)

    25 sie 2013