Kolejność rzeczy 1) sentyment
Kolejność rzeczy: 1) sentyment, 2) temperament, 3) moment, 4) lament, 5) aliment.
(Julian Tuwim)
Kolejność rzeczy: 1) sentyment, 2) temperament, 3) moment, 4) lament, 5) aliment.
(Julian Tuwim)
Kochali się do utraty tchu, lecz bez wzajemności
W Australii dotkliwie odczuwa się brak rąk do pracy i dlatego jest mały przyrost naturalny
Dziedziczność pozwala wyjaśnić, dlaczego skoro dziadek i ojciec nie mieli dzieci, to i my będziemy bezdzietni
By chronić drzewa od pożarów spowodowanych słońcem, należy sadzić je w cieniu
Dosyć szybko można się zorientować, że Izabela nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski
Doktor Judym, ponieważ współżył z chłopami, często znajdował się na czworakach
Pan Tadeusz zobaczył Zosię na płocie i poznał, że była dziewicą
Jacek Soplica szukał zapomnienia pod zakonnym habitem
Wokulski spotkał Izabelę na spacerze w łazience
Dedal potrafił różne rzeczy, więc pewnego dnia żona Minosa urodziła dziecko
Cesarz Franciszek Józef oprócz kobiet klepał również konie, podczas gdy inni klepali biedę
Przez kilkadziesiąt lat Polska nie pokazywała się na mapie, bo była rozebrana
Car, idąc do celu, opierał się na mordzie
Jagna na szczęście nie była długo chora, wkrótce zmarła
Liczne wypadki spowodowane są także przez dzieci. Te ostatnie powstają przez niedbalstwo, nieostrożność lub podczas zabawy
Krasicki zawsze wesoły i uśmiechnięty zmarł w roku 1801
Na skutek żałoby swojej matki Iwona urodziła się 5 lat po śmierci ojca
Obok grobów smutnych i zaniedbanych stały groby tętniące życiem
Ludzie pierwotni mieli narządy z kamienia
Zwyczaj opalania się na plaży pochodzi z epoki brązu
Jednym z nałogów szlacheckich w XVIII wieku było pijaństwo, któremu Krasicki poświęcił wiele czasu i wysiłku
Dziadek był kawalerzystą, bo nie mógł znaleźć panny
Wiersze, które pisała Konopnicka, przedstawiały obraz nędzy i rozpaczy
Bogurodzica była napisana w języku polskim po łacinie
Już przed ślubem Jagna miała liczne upadki moralne
Straszne były te krzyżackie mordy
Dzieci nie miały do dawna w ustach bochenka chleba
Andrzej nie miał taty, więc zajmował się nim ojciec
Kolumb zobaczył u nagich Indian wisiorki ze szczerego złota
Chorym mówił miłe słówka, pocieszał ich tak, że nikt nie tracił nadziei, że umrze
Lekarz przed operacją myje ręce i pielęgniarki
Gramatycznie rzecz biorąc, dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec
U żaby kończyny przednie są dłuższe niż krótsze
Jeż i jaskółka to zwierzęta, które pomagają rolnikowi w zjadaniu robaków
Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa
Była to wyspa położona z dala do morza
Azja jest największym kontynentem na Ziemi, a nawet na świecie.
Okres baroku charakteryzował się tym, że wszystkie rzeźby były tłuste
Gioconda z uśmiechem spoglądała na Leonarda, który ją wymalował po twarzy
Michał Anioł rzeźbił ludzi nago
Żona budzi Mourinho nad ranem:
- Kochanie, wstawaj, już piąta!
- Cooo? Znów Lewandowski?!
Dlaczego blondynka krąży wokół wanny???
-bo szuka wejścia...
Sraczka i skleroza to straszna przypadłość - biegniesz, ale dokąd? ;D
Zestresowany pacjent siedzi na fotelu i szykuję się na rwanie zęba :
-Niech się Pan nie stresuje, lekko pójdzie. Mówi dentysta.
Po wszystkim pacjent mówi :
-Faktycznie lekko. Nawet nie poczułem, jak się zesrałem...
Zatrzasnąłem dziś rano kluczyki w samochodzie, a wraz z nimi dwójkę moich małych dzieci. Przechodzący obok sąsiad pyta:
- Masz zapasowy komplet?
- Tak, mam dwóch synów z inną kobietą...
Jedzie dwóch księży samochodem. Nagle lizakiem przed maską macha policjant. Księża się zatrzymują i jeden z nich opuszcza szybę. Policjant salutuje i zaczyna:
- Szczęść Boże. Szukamy w okolicy dwóch pedofilii...
Księża szybko zasuwają szybę i zaczynają o czymś dyskutować. Machają łapami, prawię się kłócą. W końcu się uspokoili. Odsuwają szybę i jeden mówi:
- Ok. Bierzemy tę robotę...
Kiedy moja żona zostawiła mnie z powodu mojej, jak ona powiedziała, "niedojrzałości", byłem zdruzgotany.
Ale jestem optymistą: pomyślałem, że po prostu pójdę do McDonald's, zamówię Happy Meal, pobawię się nową zabawką i zrobi mi się weselej.
Mówi chłopak do dziewczyny:
-leci mi krew z nosa...
-to trzeba było tam nie grzebać.
-odpowiada dziewczyna.
Kilka dni później dziewczyna mówi do chłopaka:
-dostałam okres
A chłopak na to:
-to trzeba było tam nie grzebać.
Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
Żebyś mógł je zapamiętać!
Żeby mężczyźni mogli je zrozumieć!
Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi:
- Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę! Weź ty jej zrób jakąś operacje!
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie może się da, ale to będzie kosztować z jakieś dziesięć tysięcy.
Spotykają się po dwóch tygodniach. Mówi lekarz Kazik:
- Tak jak mówiłem, da się załatwić, ino dziesięć patyków przynieś.
- A wiesz Kazik, już nie trzeba, gajowy zgodził się za pięć stówek odstrzelić.