Dowcipy - str 202

Viralowe kawały i suchary
  • Podchodzi dzieciak do policjanta

    Podchodzi dzieciak do policjanta ,a policjant się pyta :
    - A podoba ci się czapeczka?
    - Tak
    - A podoba ci się mundur?
    - Tak
    - A podoba ci się pałka?
    - Tak
    - A w przyszłości będziesz policjantem?
    - Proszę pana, ale ja się dobrze uczę.

  • Idzie policjant się odlać Po jakimś

    Idzie policjant się odlać. Po jakimś czasie wychodzi z krzaków cały obsikany.
    - Co się stało? - pyta się kumpel.
    - Wyjąłem nie ta pałę...

  • Do policjanta podchodzi mała

    Do policjanta podchodzi mała dziewczynka i podaje mu pałkę:
    - Przepraszam, to pana pałka?
    - Nie moja. Policjant łapie się za bok - ja swoja zgubiłem...

  • Przychodzi policja do Kowalskiego

    Przychodzi policja do Kowalskiego, dzwoni. Odbiera Kowalski i pyta:
    - Kto tam?
    - Policja!
    - Czego chcecie?
    - Porozmawiać.
    - W ilu jesteście?
    - W dwóch.
    - To porozmawiajcie między sobą.

  • Glina zatrzymuje faceta który zdaje

    Glina zatrzymuje faceta, który zdaje się być co nieco wesolutki. Podchodzi do samochodu i mówi:
    - Proszę dmuchnąć
    - (Facet takim wesolutkim, zapitym głosem) AAaależ ooczywiscie ppanie wwwładzo
    glina patrzy w balonik a tu zero
    - Jeszcze raz proszę powtórzyć!
    Po następnym razie znów zero. Trochę wkurzony karze facetowi zrobić jaskółkę. Gość trochę z trudem ale trzaska mu jaskółkę jak trzeba. Gliniarz jednak jest bardzo podejrzliwy i wpadł na pomysł żeby mu narysować kreda na jezdni białą linię. Narysował i mówi do klienta:
    - Chyba wie pan co należy z tym zrobić
    A gość:
    - Oczywiście (tu pada na kolana zatyka jedna dziurkę w nosie, ruch głowy po linii i wciąga powietrze)

  • Policjant wybrał się z kolegą

    Policjant wybrał się z kolegą do teatru. Kolega, przeglądając program, zauważa:
    - Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pięciu latach...
    - Ale bilety zachowują ważność?

  • Policjant w księgarni Proszę o coś

    Policjant w księgarni:
    - Proszę o coś głęboko intelektualnego, pobudzającego do myślenia.
    - Może Kafkę?
    - Dziękuję, już piłem.

  • Policjant zatrzymuje samochod Proszę

    Policjant zatrzymuje samochod.
    - Proszę pana, przejechał pan skrzyżowanie na czerwonym świetle. Będzie mandacik.
    - Panie władzo, ja bardzo przepraszam, naprawdę nie zauważyłem. A tak szczerze mówiąc, to jestem daltonistą.
    Skonfundowany policjant daruje mu mandat. Wieczorem, gdy zdaje służbę koledze, mowi:
    - Spotkałem dzisiaj na mieście daltonistę. Świetnie mówił po polsku.