Dowcipy - str 200

Viralowe kawały i suchary
  • Po pogrzebie policjant chwali się

    Po pogrzebie policjant chwali się koledze:
    - Słuchaj na tym pogrzebie były same bałwany, gdy orkiestra zagrała tylko ja poprosiłem wdowę do tańca.

  • Facet widzi policjanta prowadzącego

    Facet widzi policjanta prowadzącego na sznurku kozę.
    - Dokąd prowadzisz tego barana???
    Policjant:
    - To nie baran, to koza!
    - Nie do ciebie mówiłem!!!

  • Policja zrobiła obławę Zamknęli dla

    Policja zrobiła obławę.
    Zamknęli dla ruchu jedną ulicę i przesłuchiwali przechodniów.
    - Pana zawód!
    - Księgowy....
    - Następny!
    - Krawcowa...
    - Następny!
    - A ja...chodzę tak sobie od latarni do latarni
    - Pisz! Elektryk!

  • Podchodzi dzieciak do policjanta

    Podchodzi dzieciak do policjanta ,a policjant się pyta :
    - A podoba ci się czapeczka?
    - Tak
    - A podoba ci się mundur?
    - Tak
    - A podoba ci się pałka?
    - Tak
    - A w przyszłości będziesz policjantem?
    - Proszę pana, ale ja się dobrze uczę.

  • Idzie policjant się odlać Po jakimś

    Idzie policjant się odlać. Po jakimś czasie wychodzi z krzaków cały obsikany.
    - Co się stało? - pyta się kumpel.
    - Wyjąłem nie ta pałę...

  • Do policjanta podchodzi mała

    Do policjanta podchodzi mała dziewczynka i podaje mu pałkę:
    - Przepraszam, to pana pałka?
    - Nie moja. Policjant łapie się za bok - ja swoja zgubiłem...

  • Przychodzi policja do Kowalskiego

    Przychodzi policja do Kowalskiego, dzwoni. Odbiera Kowalski i pyta:
    - Kto tam?
    - Policja!
    - Czego chcecie?
    - Porozmawiać.
    - W ilu jesteście?
    - W dwóch.
    - To porozmawiajcie między sobą.

  • Glina zatrzymuje faceta który zdaje

    Glina zatrzymuje faceta, który zdaje się być co nieco wesolutki. Podchodzi do samochodu i mówi:
    - Proszę dmuchnąć
    - (Facet takim wesolutkim, zapitym głosem) AAaależ ooczywiscie ppanie wwwładzo
    glina patrzy w balonik a tu zero
    - Jeszcze raz proszę powtórzyć!
    Po następnym razie znów zero. Trochę wkurzony karze facetowi zrobić jaskółkę. Gość trochę z trudem ale trzaska mu jaskółkę jak trzeba. Gliniarz jednak jest bardzo podejrzliwy i wpadł na pomysł żeby mu narysować kreda na jezdni białą linię. Narysował i mówi do klienta:
    - Chyba wie pan co należy z tym zrobić
    A gość:
    - Oczywiście (tu pada na kolana zatyka jedna dziurkę w nosie, ruch głowy po linii i wciąga powietrze)

  • Policjant wybrał się z kolegą

    Policjant wybrał się z kolegą do teatru. Kolega, przeglądając program, zauważa:
    - Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pięciu latach...
    - Ale bilety zachowują ważność?