Dowcipy - str 189

Viralowe kawały i suchary
  • Kowalska spotyka Nowakową Jak się

    Kowalska spotyka Nowakową.
    - Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
    - A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.

  • Spotykają się dwie sąsiadki A co

    Spotykają się dwie sąsiadki:  
    - A co to sąsiadka tak dziś na czarno?  
    - A no, bo to mąż mój nie żyje.  
    - O mój Boże. A jak to się stało? Przecież jeszcze wczoraj go widziałam jak kopał w ogródku.  
    - A kopał, kopał. A potem poszliśmy do sklepu kupić mu nowe buty. No i mierzy jedną parę, drugą, trzecią... dziesiątą...  
    Mówię mu "Nie śpiesz się Stefan, przymierzaj dokładnie żeby na pewno dobre były." W końcu po paru godzinach wróciliśmy do domu, on zakłada te nowe buty i mówi, że ciasne.  
    NO NIE ZABIŁABY PANI?

  • Iwan i Pietrow wchodzą do sklepu

    Iwan i Pietrow wchodzą do sklepu monopolowego.
    - Dwie weźmiemy czy trzy?
    - Dwie. Wczoraj wzięliśmy trzy i jedna została.
    - Dobrze... Proszę więc Cztery butelki wódki i dwie bułki.

  • Wczoraj w godzinach wieczornych

    Wczoraj w godzinach wieczornych na podmoskiewskim cmentarzu rozbił się samolot transportowy. Generał Jakimow na dzisiejszej konferencji powiedział, że dzięki szybkiej reakcji służb ratowniczych i użyciu ciężkiego sprzętu udało się do tej pory odnaleźć 14,5 tyś ciał.

  • Ałła i Zina na dużej przerwie

    Ałła i Zina na dużej przerwie wlazły w kącik i zaczęły rozmawiać po cichu.  
    - Niepotrzebnie ty, Ałła, - powiedziała Zina, - się z nim zadajesz. To nieuk.
    - Ja też nie jestem prymuską.  
    - Bije się.  
    - Ze mną nie bije się.  
    - Chodzi nieuczesany...  
    - To teraz modnie. Za to wiesz, jak ma na nazwisko? - Pugaczow.  
    - No i co z tego?
    - Bo! Jeżeli wyjdę za niego za mąż, wiesz, kim będę?  
    - Kim?  
    - Ałła Pugaczowa.

  • W czasie pomarańczowej rewolucji Putin

    W czasie pomarańczowej rewolucji Putin dzwoni do sztabu Juszczenki i mówi, umożliwimy wam przejęcie władzy, ale musicie nam dać Lwów i Kijów. W sztabie lekka konsternacja, po chwili odpowiadają:  
    - Ok, damy wam kijów, ale lwów musicie sobie sami nałapać.

  • Czy wiecie że dla rosyjskich

    Czy wiecie, że dla rosyjskich komandosów zrobiono specjalną odmianę kostki Rubika - wszystkie ściany jednego koloru, zaś dla chorążych dodatkowo nie obracają się.

  • Umiera stary Gruzin Przy łożu

    Umiera stary Gruzin. Przy łożu śmierci siedzi jego wnuk. Umierający mówi:  
    - Kiedyś, gdy umarł Lenin, umarł i leninizm... Kiedy umarł Stalin, umarł stalinizm...  
    - Dziadku Onanie, nie umieraj!

  • Do Władimira Putina dzwoni prezes

    Do Władimira Putina dzwoni prezes Coca-Cola Co.  
    - Panie prezydencie, mam propozycję. Co sądzi pan o zmianie flagi Rosji z niebiesko-biało-czerwonej na czerwoną? Jak za dobrych czasów w ZSRR. My za taką reklamę oferujemy, powiedzmy, 5 miliardów dolarów rocznie. Putin odpowiada:  
    - Pozwoli pan, że przemyślę propozycję.  
    Odkłada słuchawkę, wykręca numer swojego asystenta i mówi:  
    - Wania, kiedy dokładnie kończy się nam umowa z Aquafresh?

  • Chruszczowowi przedstawiono listę

    Chruszczowowi przedstawiono listę kandydatów na rabina Moskwy, ten ją przeglądał, robił się coraz bardziej czerwony aż w końcu wrzasnął:  
    "Czy wyście powariowali? Przecież to sami Żydzi!"

  • U Czukczów odbywa się miting

    U Czukczów odbywa się miting polityczno-uświadamiający na temat "Amierikanskij imperializm". Z powiatu przyjechał lektor, wygłosił odpowiednia prelekcję, na zakończenie prelekcji zachęca zebranych do zabierania głosu. W końcu jeden Czukcza podnosi palec. - No proszę, wypowiedzcie się towarzyszu -zachęca lektor.  
    - Amierikancy wriednyje gady!  
    - O, bardzo dobrze - ucieszył się lektor - proszę, kontynuujcie!  
    - Amierikancy wriednyje gady! - powtórzył Czukcza.  
    - No to już wspomnieliście, może rozwińcie temat - podpowiada towarzysz z powiatu.  
    Czukcza ze zwieszoną głową międli palce, w końcu wypalił:  
    - Amierikańcy wriednyje gady - Alasku kupili, Czukotki nie kupili!