puchacz roluje
puchacz roluje
puchacz roluje
Pięcioletni synek przeczytał opowiadanie o sułtanie.
- Mama, ja też chcę mieć pięć żon! Jedna będzie gotować, jedna śpiewać, jedna mnie kąpać...
- A jedna położy cię spać do łóżeczka? - pyta mama.
- Nie mamusiu, zawsze będę spał z tobą!
Do oczu mamy napływają łzy.
- Niech cię Bóg błogosławi, synku. A kto będzie spał z twoimi pięcioma żonami?
- A niech śpią z tatą!
Do oczu taty napływają łzy.
- Niech cię Bóg błogosławi, synku.
Janiczek z chustami
Jak nazywa się ochroniarz gwiazd?
- bronisław
Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb.
Podczas ceremonii za trumną było ustawione olbrzymie serce, całe pokryte kwiatami.
Kiedy skończyły się modlitwy i przemówienia, serce otworzyło się i trumna wjechała do środka. Następnie serce zamknęło się i tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze...
W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym smiechem. Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
- Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie swój własny pogrzeb. Jestem ginekologiem.
Proktolog zemdlał...
Mąż do żony:
- Zrobimy to na "urząd skarbowy"?
- A jak to jest na "urząd skarbowy"?
- Ty będziesz miała związane ręce, a ja dobiorę ci się do d*py...
"Krytykuj przyjaciela w cztery oczy, a chwal przy świadkach."
Leonardo da Vinci
"W tym, w czym sami grzeszymy, jesteśmy najbardziej surowi dla innych." Wiesław Brudziński
W pewnym mieście, na deptaku, apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik. Zdejmuje kurtkę i buty, a potem znowu wrzuca monetę. Niestety, wynik wciąż jej nie zadowala. Po chwili, decyduje się zdjąć jeszcze bluzkę, ale wynik ważenia znowu jest niezadowalający. Stoi tak niezdecydowana na tej wadze i myśli. Nagle podchodzi do niej przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet, mówi:
- Niech pani kontynuuje, ja stawiam!
Mała dziewczynka w wieku 5 lat siedzi sobie grzecznie w kościele z mamą. Nadchodzi ten moment kiedy ksiądz wyciera kielich po komunii, a ta dziewczynka centralnie wstała i na cały głos:
- No dalej myj te gary bo ja chcę już do domu na obiad.
Do mieszkania faceta wpada sąsiad, zły jak osa. Zagląda do łazienki, toalety, na balkon.
- Gdzie ona jest?! – krzyczy. - Gdzie jest moja Tereska?!
- Szanowny panie, tu, poza nami dwoma, nikogo nie ma. – odpowiada gospodarz. - A poza tym, niechże pan pomyśli logicznie i mi powie, na co mi potrzebne takie brzydactwo jak pańska żona?
- Spójrz lepiej na siebie, szczurza mordo! – powiedziała obrażona Tereska, wychodząc z szafy.
Wraca facet z delegacji. Wieczorem kładzie się do łóżka. Zaczyna grę wstępną i już ma zaraz wchodzić, kiedy żona podaje mu prezerwatywę.
- Załóż. – mówi.
- Jak to, załóż? A od kiedy my to w prezerwatywie robimy?
- A kto cię tam wie, co ty na tych delegacjach wyrabiasz?!
- Nic nie wyrabiam. A kto cię wie, co ty tu wyrabiasz, jak mnie nie ma?!
- No to przecież mówię, załóż!