Dowcipy - str 643

Viralowe kawały i suchary
  • Sułtan

    Pięcioletni synek przeczytał opowiadanie o sułtanie.
    - Mama, ja też chcę mieć pięć żon! Jedna będzie gotować, jedna śpiewać, jedna mnie kąpać...
    - A jedna położy cię spać do łóżeczka? - pyta mama.
    - Nie mamusiu, zawsze będę spał z tobą!
    Do oczu mamy napływają łzy.
    - Niech cię Bóg błogosławi, synku. A kto będzie spał z twoimi pięcioma żonami?
    - A niech śpią z tatą!  
    Do oczu taty napływają łzy.
    - Niech cię Bóg błogosławi, synku.

  • Efektowny pogrzeb

    Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb.  
    Podczas ceremonii za trumną było ustawione olbrzymie serce, całe pokryte kwiatami.  
    Kiedy skończyły się modlitwy i przemówienia, serce otworzyło się i trumna wjechała do środka. Następnie serce zamknęło się i tak ciało doktora pozostało w nim na zawsze...  
    W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym smiechem. Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:  
    - Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie swój własny pogrzeb. Jestem ginekologiem.  
    Proktolog zemdlał...

  • Zrobimy to?

    Mąż do żony:
    - Zrobimy to na "urząd skarbowy"?
    - A jak to jest na "urząd skarbowy"?
    - Ty będziesz miała związane ręce, a ja dobiorę ci się do d*py...

  • przyjaciel

    "Krytykuj przyjaciela w cztery oczy, a chwal przy świadkach."
    Leonardo da Vinci

  • Nasze grzeszki

    "W tym, w czym sami grzeszymy, jesteśmy najbardziej surowi dla innych." Wiesław Brudziński

  • Waga

    W pewnym mieście, na deptaku, apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik. Zdejmuje kurtkę i buty, a potem znowu wrzuca monetę. Niestety, wynik wciąż jej nie zadowala. Po chwili, decyduje się zdjąć jeszcze bluzkę, ale wynik ważenia znowu jest niezadowalający. Stoi tak niezdecydowana na tej wadze i myśli. Nagle podchodzi do niej przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet, mówi:
    - Niech pani kontynuuje, ja stawiam!

  • W kościele...

    Mała dziewczynka w wieku 5 lat siedzi sobie grzecznie w kościele z mamą. Nadchodzi ten moment kiedy ksiądz wyciera kielich po komunii, a ta dziewczynka centralnie wstała i na cały głos:
    - No dalej myj te gary bo ja chcę już do domu na obiad.

  • Szczurza morda

    Do mieszkania faceta wpada sąsiad, zły jak osa. Zagląda do łazienki, toalety, na balkon.
    - Gdzie ona jest?! – krzyczy. - Gdzie jest moja Tereska?!
    - Szanowny panie, tu, poza nami dwoma, nikogo nie ma. – odpowiada gospodarz. - A poza tym, niechże pan pomyśli logicznie i mi powie, na co mi potrzebne takie brzydactwo jak pańska żona?
    - Spójrz lepiej na siebie, szczurza mordo! – powiedziała obrażona Tereska, wychodząc z szafy.

  • Powrót z delegacji

    Wraca facet z delegacji. Wieczorem kładzie się do łóżka. Zaczyna grę wstępną i już ma zaraz wchodzić, kiedy żona podaje mu prezerwatywę.
    - Załóż. – mówi.
    - Jak to, załóż? A od kiedy my to w prezerwatywie robimy?
    - A kto cię tam wie, co ty na tych delegacjach wyrabiasz?!
    - Nic nie wyrabiam. A kto cię wie, co ty tu wyrabiasz, jak mnie nie ma?!
    - No to przecież mówię, załóż!