Jeśli dostajesz do łóżka kawę
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.
Przychodzi do lekarza na badania okresowe 80-letni staruszek.
Lekarz pyta go:
- Jak się pan dziś czuje?
- Jak w niebie, fantastycznie! Kochałem się z 18-letnią dziewicą i zaszła w ciążę! I co pan na to?
Lekarz pomyślał i mówi:
- Kiedyś znałem znakomitego leśniczego. Pewnego dnia, idąc na polowanie, pomylił się i zamiast strzelby wziął parasolkę.
Głęboko w lesie wytropił wielkiego niedźwiedzia, podszedł blisko, wycelował i nacisnął spust! I wie pan, co się stało? Parasolka wystrzeliła, a niedźwiedziowi odpadła głowa!
- Niemożliwe! Ktoś inny musiał do niego strzelić!
- No właśnie, do tego zmierzam...
Mąż niespodziewanie wraca do domu. Żona otwiera okno i mówi do kochanka:
- Skacz!
- Cos ty, przecież to trzynaste piętro!
- Skacz, nie czas na przesądy..
Rycerz średniowieczny składał się z głowy, zbroi i konia, który stawał na każde zawołanie.
Wróciwszy do swego gabinetu, Mueller zauważył, że Stirlitz podejrzanie kręci się w pobliżu sejfu. - Co tu robicie, Stirlitz? - srogo zapytał.
- Czekam na tramwaj - odparł Stirlitz.
- W porządku! - rzucił Mueller, wychodząc. Ale na korytarzu pomyślał: Jakiż u diabła może być tramwaj w moim gabinecie? Zawrócił. Ostrożnie zajrzał do gabinetu. Stirlitza nie było.
- Pewnie już odjechał - pomyślał Mueller.
Czasami natrętna pomocna dłoń z czyjejś strony potrafi być wkurzająca...
...chyba, że mu ją odetniemy :)...
"Jego życie miało tragiczny przebieg. Zmarł."
Po czym się poznaje, ze polityk kłamie?
- Po tym, ze porusza ustami...
Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy... Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) - Polak na to:
- Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- W jakich porach pan przyjmuje?
- W dżinsach...
Dlaczego blondynka klęczy przed MacDonald´em?
- Bo na drzwiach pisze "CIĄGNĄĆ".
Towarzyszu Stalin, w mieście X jest człowiek bardzo do was podobny. To samo uczesanie, ten sam wzrost, takie same wąsy.
- Zlikwidować.
- A może ogolić?
-Racja. Ogolić i zlikwidować.