Suchary

Chrupiące suchary
  • Jezus sowieckim szpiegiem.

    Jezus był sowieckim szpiegiem.
    Miał na nazwisko Ipanienko.
    W tekście wyraźnie jest: "chodźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa Ipanienki".

  • Ojciec spadł ze schodów

    - Mamo, ojciec spadł ze schodów!
    - O Boże! Nic mu nie jest?
    - Nie, nic. Tylko krzyczał
    - Co krzyczał?
    - Pomijając przekleństwa?
    - Tak
    - A! To spadał w milczeniu...

  • Suchary

    Dlaczego głupie kawały są suche??
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    -
    - Bo nie są mokre...

  • Hakerzy z Sosnowca

    Hakerzy z Sosnowca spróbowali się włamać do skrzynki pocztowej prezydenta miasta.
    .
    .
    .
    .
    Ale zaskoczył ich listonosz.

  • Żali się facet znajomemu

    Żali się facet znajomemu:
    - Miałem takiego pięknego węża ogrodowego, mówię ci, ręczna robota dziadka, wąż miał ponad kilometr i był cenną pamiątką rodzinną, a tu wczoraj przyszedł komornik i zabrał mi tego węża.
    - A za co?
    - Nie wiem, powiedział, że za długi.

  • Kupno biletu na pociąg

    Facet w kasie biletowej na dworcu:
    - Są jeszcze bilety na 14:32 do Władywostoku?
    - Tak, oczywiście.
    - A znajdzie się górna kuszetka ściana w ścianę z toaletą?
    - Jest.
    - A przede mną tabor cygański bilety kupował, da się jechać w jednym wagonie z nimi?
    - Tak, ale uprzedzam, że tam jeszcze rezerwa wraca.
    - Nie szkodzi, poproszę ten bilet.
    Jakiś czas później w domu, mąż wraca, żona z kuchni woła:
    - Kochanie, kupiłeś mamie bilet do domu?
    - Tak, ostatni dorwałem...

  • Sikanie do basenu

    Pewien chłopiec kąpał się na basenie.
    Ratownik mówi: "nie sikaj do wody"
    Chłopiec odpowiada: "inni też sikają do wody"
    Ratownik: "tak, ale nie z trampoliny"

  • Narkotyki syna

    Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewał swojego syna o branie narkotyków.
    Pewnej nocy syn wrócił późno do domu i szybko położył się spać.
    Ojciec wstaje i przeszukuje wszystkie kieszenie w jego kurtce.
    Po chwili znajduje torebeczkę z białym proszkiem.
    Już miał zamiar obudzić całą rodzinę i robić awanturę synowi, ale zżerała go
    straszna ciekawość, więc pomyślał, że nie zaszkodzi trochę spróbować.
    Wziął ze sobą narkotyki i zamknął się w łazience.
    Wciąga pierwsza kreskę.
    Pojaśniało, pociemniało i nic.
    Wciąga drugą kreskę.
    Znowu pojaśniało, pociemniało i nic.
    Pomału zaczyna się irytować, ale wali po raz kolejny.
    Pojaśniało, pociemniało i nic.
    Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:
    - Janusz co ty robisz?!
    Na co odpowiada:
    - Golę się!
    - Kurwa, trzy dni?!

  • Blondynka i mechanik

    Kobieta dzwoni do mechanika
    - Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
    - Dobrze, ale jaki to samochód?
    - Mój.
    - A marka?
    - A Marek ma swój.