Więźniowie i klawisze - str 2

  • Sędzia pyta oskarżonego Pański

    Sędzia pyta oskarżonego:  
    - Pański zawód?  
    - Akrobata.  
    Sędzia szepcze coś do siedzącego obok drugiego sędziego i po chwili woła:  
    - Woźny! Proszę pozamykać wszystkie okna!

  • Naczelnik więzienia wypytuje

    Naczelnik więzienia wypytuje strażników:
    - Jak to możliwe, że więzień z celi 113 uciekł?
    - Miał klucze od swojej celi, panie naczelniku.
    - Skąd miał? Ukradł któremuś z was?
    - Nie, uczciwie wygrał w karty!

  • Dziennikarka pyta więźnia Czy gdy

    Dziennikarka pyta więźnia:
    - Czy gdy odsiedzi pan swój wyrok, będzie pan szczęśliwy?
    - Nie wiem, proszę pani. Jestem skazany na dożywocie...

  • Małżonka jednego z więźniów

    Małżonka jednego z więźniów poszła do naczelnika więzienia prosić o lżejszą pracę dla męża.
    - Ależ szanowna pani, przy klejeniu papierowych toreb jeszcze nikt się nie przemęczył!
    - Tak, ale on po tej pracy całymi nocami musi jeszcze kopać jakiś tunel...

  • Na przyjęciu w Sztokholmie

    Na przyjęciu w Sztokholmie przedstawiają się sobie dwaj mężczyźni:
    - Olsen jestem. Kupiec hurtowy - węgiel i koks.
    - Soerensen. Dyrektor więzienia - chleb i woda.

  • Strażnik wchodzi do celi i mówi

    Strażnik wchodzi do celi i mówi:
    - Fąfara, wychodzić! Kąpiel!
    - Czy to konieczne?
    - A kiedy się ostatni raz kąpałeś?
    - Dwa lata temu. Ale przecież za pół roku wychodzę, to mogę wykąpać się w domu!

  • Podczas pierwszego widzenia

    Podczas pierwszego widzenia w więzieniu żona mówi do męża:
    - W ciągu tych kilku miesięcy musisz się trochę opalić.
    - Dlaczego?
    - Wszystkim znajomym powiedziałam, że pojechałeś na wyprawę do Afryki.

  • Strażnik otwiera drzwi celi i mówi

    Strażnik otwiera drzwi celi i mówi do więźnia:
    - Przyszła pana odwiedzić żona.
    - Która?
    - Bez głupich dowcipów!
    - Jakie dowcipy? Przecież siedzę za bigamię!

  • Adwokat pyta więźnia Jak się pan

    Adwokat pyta więźnia:
    - Jak się pan czuje w więzieniu?
    - Nooo... Pobyt w więzieniu ma swoje plusy. Nie muszę na przykład wstawać w nocy i sprawdzać, czy nie zapomniałem zamknąć drzwi wejściowych.

  • Do gabinetu naczelnika więzienia

    Do gabinetu naczelnika więzienia wchodzi strażnik i mówi:
    - Panie naczelniku, więzień z celi numer 128 zachowuje się skandalicznie. Trzeba go ukarać.
    - Zróbcie mu dwa dni postu.
    - Dwa dni temu już miał dwa dni postu.
    - To dajcie mu na te dwa dni książkę kucharską do przeglądania!

  • Dwaj skazani spotykają się

    Dwaj skazani spotykają się w więziennej celi. Jeden pyta:
    - Ile dostałeś?
    - 15 lat. A ty?
    - 10 lat.
    - To zajmij pryczę przy drzwiach, bo szybciej wychodzisz!

  • Egzekucja

    Dwóch facetów zostało skazanych na śmierć. Ściślej mówiąc, na krzesło elektryczne.
    Doprowadzili ich do miejsca egzekucji, ksiądz udzielił im ostatniej posługi, strażnik wygłosił okolicznościowe przemówienie, po czym zwrócił się poważnym tonem do pierwszego ze skazanych:
    - Synu, czy masz jakąś ostatnią prośbę?
    - Tak, uwielbiam Viki Gabor. Zagrajcie mi jakiś szlagier z jej płyty.
    - Oczywiście. – odpowiedział strażnik, po czym zwrócił się z tym samym pytaniem do drugiego skazańca. Ten popatrzył na współwięźnia i odparł:
    - Chcę zginąć pierwszy.