W jednym z reakcyjnych domów była papuga, która ciągle powtarzała:
"Precz ze Stalinem!" Usłyszał to UB-ek - papuga i jej właściciele stanęli przed sądem. Lecz w dniu rozprawy papugę wymieniono na inną u księdza. W trakcie przesłuchania, mimo nalegań sądu, ptak uparcie milczy. Sędzia, by skłonić jednak papugę do mówienia, sam powtarza: "Precz ze Stalinem".
Bez skutku. Wreszcie zaproponował, by wszyscy zebrani w sali rozpraw krzyknęli: "Precz ze Stalinem".
Po tym okrzyku papuga zareagowała:
- Panie, wysłuchaj ich modlitw!