Ludzkie marzenia Wielu ludzi o tym
Ludzkie marzenia
Wielu ludzi o tym marzy,
Aby wcale nie mieć twarzy.
(Jan Sztaudynger)
Ludzkie marzenia
Wielu ludzi o tym marzy,
Aby wcale nie mieć twarzy.
(Jan Sztaudynger)
Atak i obrona
Atakował ją młodzieniec,
A bronił jej rumieniec.
(Jan Sztaudynger)
Cóż mi tam
Cóż mi tam boskie najstraszniejsze gniewy,
Bóg Adamowi raj wziął, nie wziął Ewy.
(Jan Sztaudynger)
Atrapa
Nie taki diabeł ogoniasty,
Jak by tego chciały niewiasty.
(Jan Sztaudynger)
Krakowskie zarobki
Gołębiami brukowany Kraków,
Gówno ma z tych ptaków.
(Jan Sztaudynger)
Czas
Gdyś się z jej cnotą już uporał,
Najwyższy czas wygłosić morał.
(Jan Sztaudynger)
Dobrane małżeństwo
Wybornie z sobą byliśmy dobrani,
Ty do innego pana, ja do innej pani.
(Jan Sztaudynger)
Marzenie
Gdy któraś jest w moim guście,
Zaraz marzę o rozpuście.
(Jan Sztaudynger)
Mój pech
Na tym polega mój pech,
Że cnota mi śmierdzi, a pachnie grzech.
(Jan Sztaudynger)
Brak wymagań
Nic od kobiety człowiek nie wymaga -
Może być naga. . .
(Jan Sztaudynger)
Boska komedia obywatela Dante
Wiódł ją do czyśćca, wiódł ją do nieba,
A nie do lóżka, tam gdzie potrzeba.
(Jan Sztaudynger)
Szła teściowa przez las, pogryzły ją żmije; wszystkie żmije pozdychały, a teściowa...? Żyje!