Baca...
Raz baca, co z owieczki na hali korzystał,
Dziwił się, że nie beczy, ino cosik śwista.
Dopiero w sądzie mu wytłumaczono,
Że wydupczył świstaka, co był pod ochroną.
Raz baca, co z owieczki na hali korzystał,
Dziwił się, że nie beczy, ino cosik śwista.
Dopiero w sądzie mu wytłumaczono,
Że wydupczył świstaka, co był pod ochroną.
Szła teściowa przez las, pogryzły ją żmije; wszystkie żmije pozdychały, a teściowa...? Żyje!
Na tapczanie siedzi leń,
Czarną ma skórę ten nasz koleżka.
Oda do dupy.
dupa rodzi, dupa smrodzi,
- z dupy cały świat pochodzi.
Żona do męża
Jeśli nie chcesz mojej zguby,
Daj mi banknot, ale gruby.
(Jan Sztaudynger)
Wilk i koza
Schwycił wilk kozę. Minęło lat kilka
I koza zjadła z kopytami wilka.
(Jan Sztaudynger)
Doświadczenie
Doświadczenie - to dar nieba
Masz, gdy ci już nie trzeba.
(Jan Sztaudynger)
Mędrzec
Nawet o tym nie wiedział,
Że ma na dupie przedział.
(Jan Sztaudynger)
Na niejedną
Na tym polega wstyd dziewiczy
Że upadków swych nie liczy.
(Jan Sztaudynger)
Po męsku
Chciałaś być moja duszą i ciałem.
Ciało starczyło. Duszy nie chciałem.
(Jan Sztaudynger)
Podział
Tobie jej ręka, jej posag, jej wieniec,
Dla mnie pozostał uśmiech i rumieniec.
(Jan Sztaudynger)
Pomsta nieba
O pomstę do nieba woła,
Gdy on nic, choć ona goła.
(Jan Sztaudynger)