O Rosjanach - str 4

  • W Finlandii trawają targi sprzętu

    W Finlandii trawają targi sprzętu do wyrębów lasu, Kanadyjska firma oferuje piły łańcuchowe którymi przecietny drwal dziennie ścina 80 drzew. Ruscy na dzieńdobry kupili 200 sztuk dla swoich drwali na Syberii. Pierwszy dzień ruscy drawale ścinają dziennie 300 dzrzew, drugi 250, trzeci 200, czwarty 150, piąty 100, szósty 50. Stwierdzono że piły się popsuły i zgłoszono awarię do Kanady, z Kanady przyjechał serwisant i mówi:
    "Dajcie mi jedną z tych popsutych pił."
    Dali:
    "No zobaczmy tu jest łańcuch, tu prowadnica, tu silnik..."
    A Ruscy drwale:
    "SILNIK! TO TO MA SILNIK?"

  • W czasie zimnej wojny amerykanie

    W czasie zimnej wojny amerykanie wyszkolili szpiega i zrzucili go na Syberii. Szpieg trafił do chaty tubylca, który zaproponował mu nocleg. Na drugi dzień tubylec mówi:
    - Nu, ty gawarisz kak nasz, ty pijesz kak nasz, nu ale ty nie nasz!
    - paczemu ty tak dumajesz? - pyta skonsternowany Amerykanin.
    - a potomu, szto u nas cziornych niet!

  • Uczeni radzieccy skonstruowali bardzo

    Uczeni radzieccy skonstruowali bardzo mądry komputer, który zna odpowiedzi na wszystkie pytania. Na uroczyste otwarcie zaproszono uczonych amerykańskich, którzy zadali komputerowi pytanie: "Jak nazywa się najsilniejszy, najbardziej demokratyczny kraj świata?" Komputer natychmiast odpowiedział:  
    - Związek Radziecki.  
    Uczeni amerykańscy zadali komputerowi drugie pytanie: "W jakim kraju żyją najbardziej szczęśliwi ludzie i w jakim kraju ludzie zarabiają najwięcej na świecie?" Komputer zatrzeszczał, a po chwili wyświetlił na ekranie odpowiedź:  
    - W Związku Radzieckim.  
    Uczeni Amerykańscy zadali komputerowi jeszcze jedno pytanie: "W jakim kraju ludzie jedzą najwięcej mięsa w przeliczeniu na jednego mieszkańca?" Komputer przez chwilę zastanawia się nad odpowiedzią, w końcu odpowiada:  
    - Ale za to u was biją Murzynów!

  • Telewizja radziecka kręci film

    Telewizja radziecka kręci film o dobroci Stalina.
    Do Stalina podchodzi dziecko:
    - Wujek! Daj cukierka!
    Stalin:
    - Spier.....!
    W tym momencie kamera najeżdża na wielką planszę z napisem:
    A MÓGŁ ZABIĆ!!!

  • Szeregowiec przychodzi do dowódcy

    Szeregowiec przychodzi do dowódcy:
    - Towariszczi, tanki jadą!!!
    - Skolko ich?
    - Wosiem.
    - To bieri granat i rozgoni tanki.
    Po chwili:
    - Rozgonił tanki?
    - Rozgonił.
    - To oddawaj granat!

  • Spotykają się dwaj Rosjanie Mam dla

    Spotykają się dwaj Rosjanie.  
    - Mam dla ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą, drugą złą. Od której mam zacząć?  
    - Od dobrej.  
    - Odnaleziono matkę Lenina.  
    - A zła?  
    - Znów jest w ciąży!

  • Rybacy z Władywostoku złowili

    Rybacy z Władywostoku złowili wieloryba. Zmierzyli go i okazało się, że od ogona do głowy ma 25m, a od głowy do ogona 30m. Zwrócili się do instytutu w Moskwie z zapytaniem, dlaczego tak jest. Po pewnym czasie przyszła odpowiedź, że na razie nie wiadomo dlaczego, ale nauka radziecka zna podobne przypadki. Na przykład poniedziałek od piątku dzielą cztery dni, a piątek od poniedziałku tylko trzy.

  • Rozmawia rosyjski żołnierz

    Rozmawia rosyjski żołnierz z amerykańskim. Amerykanin chwali się jak to u nich jest dobrze w armii, że mają dobry sprzęt , że dobrze ich szkolą itp. Aż doszło do tematu "wyżywienie". Amerykanin mówi , że oni dostają dziennie równowartość 8 tys. kalorii. Na to Rosjanin:
    - Kłamiesz! Żaden człowiek nie zje dziennie 30 kilogramów ziemniaków!

  • Rok 1980 Moskwa ceremonia otwarcia

    Rok 1980. Moskwa, ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew, wyciąga tekst przemówienia i zaczyna:  
    - O, o, o, o, o.  
    Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi:  
    - Towarzyszu sekretarzu generalny, tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej, a to, co teraz czytacie, to kółka olimpijskie!

  • Radziecki statek podpływa

    Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumowniczą na brzeg, krzycząc do Murzyna stojącego na nabrzeżu:  
    - Dierżi linu!
    Murzyn nie rozumie. Rosjanin znów rzuca linę, krzycząc: "Dierżi linu!". Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:  
    - Gawari pa ruski?  
    Cisza.  
    - Parlez vous francais?  
    Cisza.  
    - Sprechen Sie Deutsch?  
    Cisza.  
    - Do you speak English?  
    - Yes, I do!  
    - No to dierżi linu!!!

  • Pułkownik zwraca się do żołnierzy

    Pułkownik zwraca się do żołnierzy mających jechać na wojnę do Czeczenii:  
    - Za każdą głowę Czeczeńca będę wam płacił po 3 dolary, zrozumiano? A teraz rozejść się.  
    Po kwadransie do pułkownika przychodzi kilkunastu żołnierzy. Każdy z nich trzyma po kilka ludzkich głów. Pułkownik:  
    - Nie przesadzacie, chłopaki? Przecież jesteśmy jeszcze pod Moskwą!