Szczyt optymizmu Dwaj homoseksualiści
Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.
Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.
Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.
Szczyt cierpliwości: Puścić pawia przez słomkę.
Szczyt szczytów: upaść tak nisko, żeby być na samej górze.
Szczyt ignorancji: Prezerwatywy robione na drutach.
Szczyt absurdu: płakać z powodu złamanego paznokcia.
Szczyt pecha: Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.
Szczyt roztargnienia: Założyć hełm na lewą stronę.
Szczyt niemożliwości: Połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się śmiali.
Szczyt bezczelności: Zapytać się powodzianina: Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?
Szczyt szybkości: Biegać tak dookoła słupa żeby z przodu była dupa.
Szczyt masochizmu: Zjechać goła dupa po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.