Co to jest szyja? Jest to kawał kija
Co to jest szyja?
Jest to kawał kija do podtrzymania ryja.
Co to jest szyja?
Jest to kawał kija do podtrzymania ryja.
Autostopowicz zatrzymuje TIRa... Wsiada, a kierowca natychmiast jedynka, dwójka trójka i gna 180 km na godzinę... nagle szarpniecie, gwałtowne hamowanie... Kierowca sięga do kabiny po kij bejzbolowy... Wysiada idzie na tył i jeb, jeb w pakę... Biegiem wraca do samochodu i znów jedynka dwójka trójka i zasuwa 180... Po jakimś czasie znowu szarpniecie hamowanie i bejzbol w łapę i jeb jeb w pakę... Po piątym razie autostopowicz zaczyna się dziwić:
- Panie co jest!! Po co ta jazda szarpana i po co pan wali po tej pace tym kijem?
Kierowca odpowiada:
- Wie Pan... ja mam ciężarowe 20 tonową, wiozę 40 ton kanarków... Nie ma siły połowa musi latać!!
Przychodzi krasnoludek do apteki i mówi:
- Poproszę tabletkę na żołądek.
- Zapakować?
- Nie poturlam.
Spotyka się dwóch kolegów.
- Gdzie pracujesz?
- W odlewni.
- Co tam robicie?
- Tajemnica wojskowa.
- A ile wam płaca?
- Dychę od bomby, piontala od granata.
Przyjeżdża na stacje benzynowa krasnoludek swoim malutkim samochodzikiem i mówi:
- Poproszę dwie kropelki benzyny.
A na to sprzedawca:
- I co, może jeszcze pierdnąć w oponki.
W nocy facet idzie przez cmentarz i napotyka innego faceta, mówi:
- Zawsze boję się, chodzić po cmentarzu nocą.
Nieznajomy odpowiada:
- Też się bałem, kiedy żyłem.
Facet lapie stopa, zatrzymuje sie TIR z wieeelka naczepa, facet wsiada, jada........
Po kilkunastu kilometrach TIR zaczyna zwalniac, silnik wyje, kierowca redukuje biegi a samochod traci sile i zatrzymuje sie, kierowca wjmuje spod siedzenia bejsbola wyskakuje z auta i nawala dookola w plandeke.
Autostopowicz zrobil oczy jak 5 zloty, ale widzi, ze kierowca wkurwiony, wiec o nic nie pyta, bo jeszcze dostanie tym bejsbolem. Ruszaja, jada dalej..., po kilkunastu kilometrach sytuacja powtarza sie, zatrzymuja sie, kierowca ponownie siega po bejsbola, ale autostopowicz nie wytrzymuje z ciekawosci i pyta, co jest grane, a kierowca na to:
- wiesz pan wioze 30 ton kanarkow, samochod ma ladownosc 15 ton, wiec nie ma ch... polowa musi latac!
Kłócą się dwa pantofelki i jeden mówi do drugiego:
- Zamknij się, bo ci walnę!
Na co drugi:
- A niby czym?
-A nibynóżką!
Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami i siedmioma lasami, mieszkała królewna i mówiła: Ja, to cholera mam wszędzie tak daleko!
Dawno, dawno temu była sobie Mała Osada, którą nawiedzał straszny Smok, za każdym razem pożerał dziewice i co mu tam w pazury wpadło. Starszyzna wioski wysłała poselstwo do Dużego Rycerza - ratuj nas - prosili - on odpowiedział - muszę pomyśleć, zastanowić się - przyjdźcie za tydzień. Na drugi dzień smok ponownie spustoszył okrutnie Małą Osadę, zdesperowani mieszkańcy wysłali poselstwo do Średniego Rycerza - ratuj nas - błagali - muszę pomyśleć, przyjdźcie za trzy dni - odpowiedział im. Następnego dnia Smok napadł na Małą Osadę ponownie. Poselstwo wysłano więc do Małego Rycerza - ratuj nas, jesteś naszą ostatnią nadzieją, ale powiedz ile dni będziesz się zastanawiał, czy zaatakować Smoka. Na to Mały Rycerz odpowiedział: tu nie ma się co zastanawiać, tu trzeba spier....ć!!!
Małgosia mówi do Jasia:
- Wczoraj widziałam w lesie krasnoludka, który stał na głowie i pił kozie mleko. Nie wydaje ci się to dziwne?
- To rzeczywiście dziwne, bo niby skąd w lesie wzięło się kozie mleko?...
Uczy ojciec syna jazdy na rowerze i mówi - postaw nogi na geje.