Czym się różni teściowa od radia?
Czym się różni teściowa od radia? 
- Radio można w każdej chwili wyłączyć.
Czym się różni teściowa od radia? 
- Radio można w każdej chwili wyłączyć.
Do Kowalskiego przyjechała teściowa: 
- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!!! 
- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!
Fąfara mówi do przyjaciela: 
- Chyba jesteś już szczęśliwy, kiedy wydałeś swoje dwie córki za mąż?  
- Nie całkiem. W domu została jeszcze teściowa.
Fąfara mówi do znajomego:  
- Po operacji lekarz powiedział, że żona powinna mieć wycięte migdałki gdy była dzieckiem. Wobec tego rachunek za operację przesyłam teściowej.
Franek mówi do kolegi:  
- W niedzielę wybieram się z teściową na giełdę staroci.  
- A ile chcesz za nią dostać?
Jaka jest różnica między teściową a Słońcem ? 
Żadna, na jedno i drugie nie da się patrzeć...
Kowalski postanowił zaprowadzić w domu porządek. Wraca podpity i od progu woła: 
- Za trzy minuty widzę na stole obiad i pół litra! 
- Jak to?! - protestuje żona. 
- Co takiego?! - wtóruje teściowa. 
- A tak to! - replikuje Kowalski - Jestem panem tego domu, czy nie? 
Zjadł, wypił i mówi: 
- A teraz prześpię się z teściową! 
- Jak to?! - krzyczy żona. 
- Tak to! On jest panem tego domu - zgadza się teściowa.
Rozmawia dziennikarz ze znanym rabusiem: 
- Jakie jest pana największe marzenie? 
- Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej...
Rozmawiają dwie teściowe:  
- Co robi pani zięć?  
- Zwykle robi co mu każę.
Teściowa do zięcia: 
- Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz. Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę, że ci się kolana trzęsą...
W sądzie:  
-Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego? 
-Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół.
Dwaj koledzy piją w restauracji piwo. W pewnej chwili jeden z nich stwierdza:  
- Moja teściowa to straszna piła!  
- Ja czegoś takiego nie mogę powiedzieć o mojej teściowej. Nie. Piły zazwyczaj mają zęby...