Co to jest czarne przynosi szczęście
- Co to jest: czarne, przynosi szczęście i ma irokeza na głowie?
- Punk-kominiarz.
- Co to jest: czarne, przynosi szczęście i ma irokeza na głowie?
- Punk-kominiarz.
Do baru wchodzi facet i zamawia setkę. Z kieszeni wyciąga naparstek, odlewa do niego trochę, z drugiej kieszeni wyciąga małego, kilkunastocentymetrowego ludzika, stawia go na barze i daje mu naparstek. Barman na to patrzy ze zdziwieniem:
- Panie, skąd pan takiego krasnala wytrzasnął?
- Wie pan, byliśmy razem w Afryce... Idziemy tam przez las i widzimy jak tubylcy tańczą dookoła ogniska, a w środku taki w pióropuszu wywija grzechotkami. I jak ty mu Wacuś wtedy powiedziałeś? Że on jest dupa, a nie czarownik?
Ile zombie potrzeba do zabicia całego miasta?
- Jednego, co zarazi wszystkich pozostałych.
Obok dwóch dziadków siedzących na ławce w parku przechodzi grupa punków. Po chwili jeden z dziadków mówi:
- Tydzień temu kilku takich chuliganów napadło na moją żonę i wybiło jej zęby!
- Niemożliwe! To twoja żona miała jeszcze jakieś swoje zęby?!
Przychodzi stonoga do szewca, a szewc na to:
- Ty mnie nie wkur....!!!
Dwóch punków weszło na teren chronionej plantacji maku. Gdy zaczęli zrywać łodygi, przyłapał ich strażnik i pyta:
- Chuligani! Jak tu mogliście wejść?
- Ja przez lekkomyślność... - mówi pierwszy punk.
- A ty? - strażnik pyta drugiego.
- A ja przez ogrodzenie!
Zdzisiek ożenił się z jedną z dwóch ślicznych bliźniaczek.
- Ciekawe, jak ty je rozróżniasz? - pyta kolega.
- Co ja głupi jestem?! Nawet nie próbuje.
Punk Franek pyta kumpla:
- Czemu masz takie guzy na głowie?
- Pomagałem jednemu skinowi w trzepaniu dywanu.
- I dlatego jesteś taki pobity?
- Tak, bo on trzepał dywan mną!
Podchodzi kulturysta na plaży nudystów do kobiety, napina mięśnie i mówi do niej z nieukrywaną satysfakcją:
- Co? Bomba? No nie?!
Ona na to:
- Tak, tylko coś mały lont do tej bomby...
Punk Franek radzi się swojej dziewczyny:
- Powiedz, co mam robić? Uprałem skarpetki i tak mi się zbiegły, że nie wchodzą na moje nogi.
- Powinieneś umyć również nogi!
Na plaży leży rozebrana, ładna dziewczyna. Obok niej położył się facet z radiem. Nastawiając radio, niby przypadkiem, pogładził ją po piersiach.
- Panie, co pan robi?!
- Szukam Wolnej Europy...
Dziewczyna spojrzała krytycznie na jego kąpielówki.
- Z taką anteną to pan nawet Warszawy nie złapie.
Punk pyta drugiego punka:
- Dlaczego wyrzuciłeś tego skina przez okno?
- On nawet nie zasługiwał na uderzenie kijem bejsbolowym.