Inne - str 19

  • Ojciec odbiera pociechę z przedszkola

    Ojciec odbiera pociechę z przedszkola. Nagle zwraca sie do opiekunki:
    - Proszę Pani, ale to nie jest moje dziecko!
    - A co za róznica i tak Pan jutro je przyprowadzi.

  • Jeżeli codziennie wstajesz rano

    Jeżeli codziennie wstajesz rano we wspaniałym nastroju, uprawiasz kosmiczny seks I to z wielka ochotą, na ulicy wszyscy się do Ciebie uśmiechają, życie jest piękne I nie masz żadnych problemów, a praca sprawia Ci wielka przyjemność  
    NARKOTYKOM POWIEDZ NIE!!!

  • Dzień dobry jestem ankieterem OBOP

    - Dzień dobry, jestem ankieterem OBOP. Czy mogę zadać krótkie pytanie?
    - Tak.
    - Jest pan Żydem?  
    - Nie, nie jestem.  
    - Na pewno nie jest pan Żydem?  
    - Nie!  
    - Moim zdaniem pan jest.  
    - Ku*wa, nie jestem!  
    - Ja zapiszę, że jest pan Żydem...  
    - A zaj*bać ci w ryja?!  
    - No dobrze, jednak pan nie jest. To teraz drugie pytanie...  
    - Jakie?  
    - Czy pańscy rodzice są Żydami?

  • Dwóch kolegów jechało samochodem Gdy

    Dwóch kolegów jechało samochodem. Gdy przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle, ten siedzący na fotelu dla pasażera, myśląc, że kolega po prostu tego nie zauważył, w ogóle nie zareagował. Jednak gdy zdążyło się to po raz drugi, pasażer zaniepokojony spytał:
    - Czemu przejeżdżasz na czerwonym?
    - Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu się jeszcze nie stało.
    Jadą dalej. Kiedy podjechali do następnego skrzyżowania podczas gdy świeciło się zielone światło, kierowca niespodziewanie się zatrzymał. Zdziwiony kolega pyta:
    - Dlaczego się zatrzymujesz, przecież mamy zielone?!
    - A jak szwagier będzie jechał?!

  • Elegancko ubrany gość pyta portiera

    Elegancko ubrany gość pyta portiera:
    - Dlaczego wpuścił pan do restauracji tę bandę pijaczków?
    - Pssst! To był jedyny sposób, aby pozbyć się bigosu, który kucharz zrobił tydzień temu!

  • Kiedy byłem młodszy nienawidziłem

    Kiedy byłem młodszy nienawidziłem chodzić na śluby. Wydawało mi się, że wszystkie ciotki i podstarzałe krewne przychodzą do mnie, trącają mnie w żebra, mówiąc "Teraz twoja kolej". Brrr!!! Przestały, kiedy zacząłem robić im to samo na pogrzebach...

  • Późnym wieczorem do drzwi mieszkania

    Późnym wieczorem do drzwi mieszkania pewnej kobiety zadzwonił pijany mężczyzna:  
    - Przepraszam czy ja tu mieszkam?  
    - Nie.  
    Po kilku minutach znowu dzwonek, a za drzwiami ten sam mężczyzna.  
    - Czy ja tu mieszkam?  
    - Nie!  
    Kilka minut później znowu dzwonek, ten sam mężczyzna i to samo pytanie.  
    Kobieta krzyczy:  
    - Ile razy mam powtarzać, że pan tu nie mieszka!  
    - To pani mieszka wszędzie, a ja nigdzie?

  • Jak się żegna informatyk można

    Jak się żegna informatyk, można poczytać w innym dowcipie w tym serwisie, ale jakie jest jego ostatnie słowo na łożu śmierci?
    - LOGOUT.

  • Kolejka w aptece Pierwszy klient

    Kolejka w aptece.
    Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu:
    - 320 zlotych proszę.
    Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
    - 340 zlotych.
    Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
    - 390 zlotych.
    Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
    - Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni placą mniej, a inni więcej? Mgr odpowiada:
    - No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
    Facet się zdenerwował i mówi:
    - Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane : CC NWCMJDMCC CC. Klienci zaczeli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytal co to znacza, co to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
    - Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Cześć Czesiek.

  • Przychodzi 18 letnia dziewczyna

    Przychodzi 18 letnia dziewczyna do apteki i mówi :
    - Poproszę dowcipne środki antykoncepcyjne
    - Jakie ? - pyta się sprzedawczyni
    - No dowcipne - odpowiada dziewczyna - koleżanka mi mówiła, ze środki antykoncepcyjne dzieli się na doustne i dowcipne