Niespodziewane spotkanie cz. 2

Od razu zapoznałam się z dwoma koleżankami. Były to Marta i Kasia. Bardo się ze sobą zaprzyjaźniłyśmy się. Po spotkaniu w klasie z koleżankami poszłyśmy na lody. usiadłyśmy koło stolika niedaleko sklepu. Dużo rozmawiałyśmy. Niestety zadzwoniła do mnie mama z prośbą abym wracała do domu. Pożegnałam się z Martą i Kasią dając buziaka w policzek.  
-Już jestem mamo!-krzyknęła wchodząc do domu.
-No nareszcie. I jak tam początek roku w nowej szkole??
-Było całkiem fajnie. Moja klasa jest całkiem fajna.
-Zaprzyjaźniłaś się już z kimś??
-Tak a dwie nowe koleżanki. Nazywają się Marta i Kasia. Ja idę się przeprać. Zawołaj mnie na obiad.-krzyknęłam wchodząc po schodach. Usiadłam na łóżku i odpaliłam laptopa. Na Facebook"u dostałam zaproszenia od całej mojej klasy. Mama zawołała mnie na obiad. Szybko go zjadłam. Postanowiłam iść do pobliskiego parku. Usiadłam na wolnej ławce i przyglądałam bawiącym się dzieciom. Nawet nie wie kiedy nadszedł wieczór. Szybko wstałam i pobiegłam do domu. Po kolacji byłam bardzo zmęczona więc wzięłam tylko szybki prysznic i poszłam spać. Z rana wstałam to była prawie 8 "No nie teraz na pewno nie zdążę do szkoły"-pomyślałam. Przerażona tym faktem szybko wstałam ubrałam się w czerwone rurki, bokserę na to lekki sweterek do tego założyłam miętowe conwersy i zbiegłam na dół. Szybko wzięłam moją torbę i pobiegłam do szkoły. tak jak myślałam nie zdążyłam na pierwszą lekcję. Gdy biegła przez korytarz stuknęłam jakiegoś chłopaka.
-Przepraszam-powiedziałam. Był to wysoki brunet z pięknymi niebieskimi oczami.
-Nic się nie stało-powiedział i poszedł w swoją stronę. Chwilę jeszcze stałam. Gdy już się ocknęłam szybko poszła do klasy. Zapukałam i bez pozwolenia weszłam.
-O widzę, że jednak zaszczycisz nas swoją obecnością na lekcji
-Przeprasza za spóźnienie-wycedziłam przez zaciśnięte zęby i ruszyłam do ławki. Przez cały dzień nie mogłam się skupić. Cały czas myślałam o tym chłopaku, na którego wpadłam.