ZŁOTE GODY cz. 2

Po przywitaniu z teściami poszliśmy z mężem do pokoju na piętrze i mąż poszedł pod prysznic. Ja się rozebrałam i zaczęłam rozpakowywać torbę i okazało się że przez sex przed wyjazdem nie spakowałam bielizny tylko jedne stringi które przygotowałam do sukienki. Podczas rozpakowywania weszła teściowa i powiedziała:-no Kasiu widzę że jesteś już gotowa by przymierzyć rzeczy od sąsiadki. Zaskoczyła mnie że nawet nie zwróciłam uwagi że jestem nago, a faktycznie mówiła jak przyjechaliśmy że ma jakieś ciuchy od sąsiadki córki z Francji. -miałam iść się umyć, ale Andrzej mnie wyprzedził -jest trochę fajnych rzeczy które powinny być dobre dla ciebie  Faktycznie było super sweterek z dużym dekoltem, dżinsy, białe lniane spodnie rybaczki i top odsłaniający brzuch. Jak przymierzyłam top teściowa powiedziała że ładnie odsłania brzuch. -chyba trochę za dużo odsłania widać mi dolną część piersi  -przecież masz ładny brzuszek a i piersi niczego sobie, chyba się nie wstydzisz przecież często chodzisz bez stanika  -no ma mama rację a ile ona chce za te rzeczy?  -mówiła że jak będą dobre to wystarczy jakaś czekolada dla jej dziecka -dobra to chętnie wezmę tym bardziej że Andrzej mnie tak poganiał że wzięłam za mało rzeczy  -to jak się już umyjecie to zejdźcie na kolację a jutro koło ma przyjechać Monia i wieczorem Zbyszek z rodziną -zejdziemy za jakieś 20min Teściowa wyszła a ja do mężusia by nie tracić czasu w prost pod prysznic. Po kąpieli ubrałam sweterek i dżinsy tylko podwinęłam nogawki tak do połowy łydek i boso zeszłam na kolację. Po kolacji Andrzej z moim teściem wypili po parę kieliszeczków nalewki wiśniowej tak że mężuś szybko usnął. Rano po śniadaniu wyszłam na taras i rozłożyłam się na leżaku, nie szłam do ogrodu bo nie miałam stroju i nie chciałam rozpraszać teścia. -cześć tu się schowała moja szwagierka to była Monika a ja pewnie przysnęłam -cześć nie słyszałam jak przyjechałaś Monika zajmuje się fotografią i pozowałam jej kiedyś do aktów więc jej się nie wstydziłam -no to będzie super zabawa. powiedziała Monia -wiesz nie wiem czy suknia którą kupiłam na tą uroczystość nie jest zbyt seksi -mamy iść do kościoła i potem na obiad a później będzie mniej oficjalna część tylko dla naszego grona. ja też na tą mniej oficjalną część zaszalałam i mam ekstra kieckę czarna mini bez pleców  -to dobrze bo już się bałam że wyjdę na jedyną bez pruderyjną w rodzinie -idę po leżak i się przyłaczę do ciebie jak mogę? -po co głupio pytasz chociaż ktoś mnie nasmaruje kremem do opalania bo twój brat zaraz po śniadaniu poleciał na ryby -to frajer zostawił taką nagą piękność samą Po chwili Monika przyszła w bikini i z leżakiem. zaczęła smarować mnie kremem i chyba w okolicach intymnych trochę za dokładnie bo pod wpływem jej palców zrobiło mi się mokro. Potem Monia zdjęła strój i ja zaczęłam ją smarować i nie byłam jej dłużna, dostałam od niej mocnego buziaka. Przy niej czułam skłonność do miłości lesbijskiej a Monika chyba nią było bo nigdy jeszcze nie widziałam by miała jakiegoś chłopaka. Nie pytałam jej o to bo to jej sprawy, ale widziałam że zawsze patrzy na moje ciało bardziej jak facet i często korzystała z okazji by mnie dotknąć. Mąż wrócił z ryb na obiad i jak zjedliśmy przyjechał Zbyszek, Jagoda i ich synek dwu letni Piotruś. Wypiliśmy kawę i Andrzej zaproponował by iść się wykąpać do jeziora. Monika dała mi jedno ze swoich bikini i poszliśmy, wyglądałam trochę śmiesznie bo Monika ma mniejsze piersi ode mnie. Podczas pływania stanik mi się rozchylił i byłam praktycznie topless. Zbyszek z Jagodą byli trochę w szoku ale mój Andrzejek od razu im powiedział że ja zawsze opalam się bez stanika. Jagoda na te słowa powiedziała że ona też ściąga i już po chwili Monika się przyłączyła i pływałyśmy we trzy topless. W niedzielę na mszę ubrałam stringi czarne rurki top ten odsłaniający brzuch i żakiet a na bose stopy czarne szpilki. Po mszy poszliśmy do restauracji na obiad i było mi gorąco ale nie mogłam zdjąć żakietu bo nie wypadało błyskać biustem. Po obiedzie teściowa poprosiła by mój mąż odwiózł dwie starsze sąsiadki więc z Moniką poszłyśmy pieszo przez polne drogi do domu teściów. Minęłyśmy ostatnie zabudowania i w końcu mogłam zdjąć żakiet a po paru krokach drogą zdjęłam szpilki i szłam boso. Monika szła obok mnie i po chwili objęła mnie i zaczęła masować mi brodawki. -jesteś jak twój brat zawsze wykorzystujecie sytuację -chyba nie chcesz takich pięknych rzeczy trzymać tylko dla siebie sama widzisz że ja prawie nie mam piersi. Doszłyśmy i okazało się że w domu mają być tańce, drinki i ogólnie swawole. Poszłam się przebrać w moją wiśniową sukienkę i gdy zeszłam na dół zobaczyłam Monie i Jagodę których stroje też kipiały seksem. Stanęłyśmy we trzy przed teściem i powiedziałyśmy że to dla naszego wspaniałego teścia i ojca. Andrzej poprosił mnie do tańca i szepnął mi na ucho że Baśka super mi wybrała kieckę ale nie powinno być widać w rozporku tasiemki od majtek. Po tańcu wyszliśmy przed dom na papierosa i spytałam -to co mam zdjąć te stringi? -jasne że tak -ale wtedy będę świecić gołym tyłkiem -i tak powinno być Więc je zdjęłam i poprosiłam by spojrzał czy bardzo widać że ich nie mam. Wróciliśmy do zabawy i po kilku drinkach przestałam się przejmować czy ktoś zobaczy moją myszkę. Zbyszek poprosił mnie do tańca i leciał dosyć szybki kawałek że kilka razy po obrotach musiałam chować pierś które co raz wyskakiwały mi z dekoltu. Wróciłam do stołu i mój mężuś zaczął wykorzystywać fakt że jestem bez majtek ale nie dane mu było się nacieszyć gdyż podszedł teść i powiedział że jeszcze nie tańczył ze swoją synową. Tańczyliśmy wolny kawałek i teść mnie tak mocno przycisnął do siebie że nie miałam nawet jak schować piersi która znowu wysunęła się z dekoltu. Był to długi utwór albo tylko mi się tak zdawało, teść się troszkę zapomniał i ręka z pleców zsunęła się na moją pupę i na pewno wyczuł że nie mam majtek ale dłoni nie cofnął. Impreza skończyła się późno i poszliśmy spać nad ranem. Cały poniedziałek był wielkim lenistwem dopiero wieczorem było ognisko nad jeziorem, a we wtorek wróciliśmy do domu

kasiak85

opublikowała opowiadanie w kategorii przygoda, użyła 1259 słów i 6569 znaków.

4 komentarze

 
  • nanoc

    Tak, tak bardzo fajne - podnieca  :sex2:

    9 maj 2016

  • czarnyrafal

    Morosov ględzisz. Idz gdzie indziej opowiadać swoje farmazony.Fajne i jeszcze raz fajne. :kiss:

    28 kwi 2015

  • Tomek

    Bbbbb zmysłowe.....  :kiss:

    12 wrz 2013

  • Morosov

    Bardzo dobre, naprawde mi sie podobalo, pod wzgledem twojego charakteru pisma. Musisz jeszcze poprawic fabule, i bedzie celujacy. Wiem ze teraz jest moda na "realizm", ale musisz zrobic to opowiadanie bardziej ciekawe, bo same ladne opisy i dobrze wykreowane postacie nic nie dadza. W koncu to opowiadania przygodowe, zrob jakis koniec swiata lub inna akcje.

    10 sie 2012