Materiał zarchiwizowany.

dzis albo nigdy

Zaczne od tego ze nigdy nie pisalam czegos takiego i bede pisac jak wam sie spodoba prosze komentarze bez hejtow


Karolina byla przecietna uczennica uczyla się słabo , miala niedlugo egzamin komisyjny miala tez chlopaka , ktory ja wspieral. MAŁO się widywali bo mieszkali od siebie okolo 50 km .
Mimo to kochali sie bez wzgledu na odległość  
Karolina byla wrazliwa dosyc bezstresowo podchodzila do egzaminu . Nie lubiala sie uczyć a z zawodu chciała byc fryzjerem.

Gdyz pewnego dnia poklocila sie z mamą, bo nie chciala umyc okien . Wiec mama pobila ja wyzywala od najgorszych i nie chciala z nia rozmawiać Karolina byla ciezkim dzieckiem miala 4 rodzenstwa byla najstarsza a zarazem najgorsza .
Mama karoliny zabrala jej telefon za zachowanie córki.
Tata mial dosc patrzenia jak mama bije inie chciał na to patrzeci pojechał sobie ma ryby.  Jak wrocil pojechali na gielde po ziemniaki i zamkneli mnie w domu myslalam ze oszaleje .
ChCialam wyjsc po rynnie ale spodnie mi pekly w kroku jednak bylo 1 piętro probowalam wejść spowrotem i trzymałam sie parapetu az wkoncu rodzeństwo mnie wciagnelo.
Przeproszalam mame alenie slychala mnie widocznie   ma mnie w dupie.

ola130200

opublikowała opowiadanie w kategorii przygoda, użyła 190 słów i 1178 znaków.

Dodaj komentarz