Prolog. 
-Mamo, wróciłam, dostałam 5 z polskiego -Kamila z rozpędem wpadła do domu 
-Kochanie, strasznie się cieszę, ale musimy Ci cos z tata powiedzieć, tylko obiecaj, że nie będziesz krzyczeć z wściekłości, zrozum nas proszę - Katarzyna, mama Kamili siedziała na kanapie wraz z Arkiem, jej ojcem 
-O co wam chodzi? Ktoś umarł? 
-Nie, po prostu tata dostał lepsza prace i przenosimy się 
-To super, a gdzie? 
-Do Norwegii, tata ma tam znajomych, którzy maja 20letniego syna, który pomoże Ci się odnaleźć w innym kraju.
1 komentarz
karolinka
Super