Biegła ile sił w nogach przecinając ciszę i mrok, który panował już wszędzie. W tej okolicy noce zwykle były spokojne, ciche i wypełnione jedynie szumem wiatru w koronach drzew. Ludzie mieszkający w tej okolicy byli przyjaźni, otwarci i niezwykle skorzy do pomocy. Ta noc była jednak zupełnie inna od wszystkich pełna grozy i czegoś co sprawiało, że wzmagało się w człowieku przerażenie, a krew niemal zastygała w żyłach. Dziewczyna wciąż biegła nie oglądając się za siebie z trudem też dostrzegała to co znajdowało się na jej drodze dlatego potykała się co rusz upadając. Kiedy Lilia spojrzała wreszcie za siebie pełna niepokoju nie dostrzegła zupełnie niczego. "jestem bezpieczna”- ta myśl przebiegła przez jej głowę zapalając tym samym iskierkę nadziei. Dziewczyna szła teraz spokojnym równym krokiem uważając na każdy krok. W pewnej chwili do jej uszu dobiegł dźwięk łamanych gałęzi jakby pękały pod naporem czyichś kroków. Dziewczynę przebiegł dreszcz zamarła w bezruchu czekając co wydarzy się dalej. Stała tak przez chwilę w myślach odliczając od dziesięciu w dół to zawsze ją uspokajało. Doskonale pamiętała kto nauczył jej w ten właśnie sposób opanowywać zdenerwowanie – tata jeszcze wtedy kiedy byli wszyscy razem w domu ona jej siostra Róża i rodzice to były czasy piękne i spokojne wtedy wszystko było inne- normalne. Ale ten okres jej życia został niejako oddzielony od tego co jest teraz grubą kreską jakby miało to miejsce w zupełnie innym życiu. Życie Lili okrutny los podzielił na dwoje na czas przed i po zniknięciu ojca. Niestety okres kiedy ojciec był obecny w jej życiu zacierał się nawet w jej wspomnieniach choć ona tak walczyła, by pozostały przy niej choć skrawki- "normalności”. Kiedy przemierzała tak gęsty las pogrążona w myślach i wspomnieniach tuż przed nią stanęła nie wiadomo skąd postać rosłego mężczyzny Lilia aż wstrzymała oddech od nieznajomego dzieliły ją milimetry wiedziała więc doskonale, że ucieczka nie będzie w tej sytuacji rozwiązaniem. Stałą więc tylko wpatrując się w te sylwetkę. - Choć- powiedział mężczyzna, a jego głos aż dźwięczał w ciszy. Nie czekając na jakąkolwiek reakcję dziewczyny wziął ją za rękę i pociągnął w mrok nocy….
5 komentarzy
Mysterious
Mam nadzieje, ze kolejne części nie rozczarują nikogo kto poświęci odrobinę swojego cennego czasu na ich czytanie
DaddysDaaughter
Bardzo ciekawie napisane. Zabieram się za kolejny rozdział
lovelkamckk
Intrygujące, pisz dalej
Niewiadomy
Zainteresowałaś mnie.
~K
Fajnie dawaj dalej