Połączeni przez pasję cz.4

Połączeni przez pasję cz.4Tak wyobrażam sobie Krzyśka.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


[Szymon]
Byłem już przy nich, gdy nagle przed twarzą wyrosła mi dziewczyna. Była ładna, ale sztuczna. Makijaż zciekał z niej tonami. Źle było mi było stać w tej pozycji. Byłem za blisko, nasze klatki piersiowe się stykały. "No rusz się do cholery!"- krzyczała moja podświadomość. Po chwili jak zachipnotyzowany osunąłem się z trasy dziewczyny. Uśmiechnęła się do mnie uśmiechem mówiącym "I tak się przeliżemy" i odeszła. Gdy wróciłem już do siebie znów skierowałem się w stronę Oli. Siedziała na ręczniku, rozmawiała żwawo przy tym gestykulując. Ruszyłem, więc w jej stronę chyba już poraz trzeci dzisiaj. Teraz stałem nad nią i myślałem jak się odezwać. Nawet tego nie przemyślałem. Boże, co za idiota! Z idiotycznej sytuacji wyciągnęli mnie chłopaki.
-Siemka dziewczyny!- powiedział blondyn o szarych oczach- Chciałybyście zagrać w siatkówkę?  
-Ja z chęcią!- odezwała się Ola na co w duszy skakałem ze szczęścia.
-No to ja też idę! Nati idziesz?- powiedziała tym razem brunetka do rudowłosej.
-Ja was poobserwuję.- odezwała się, ale było widać, że z wielkim oporem i trudem. Wydaje mi się, że jest strasznie nieśmiała. Trudno. Odeszliśmy tym samym pozostawiając rudą samą.


Graliśmy już szmat czasu. W towarzystwie dziewczyn strasznie szybko płynął. Musieliśmy się jednak rozstać, bo dziewczyny musiały już wracać. Nic dziwnego, dochodziła siedemnasta. Stwierdziliśmy z chłopakami, że też będziemy się zbierać. Podziękowaliśmy dziewczynom za grę i ruszyliśmy tą samą drogą, którą przyszliśmy. Wszyscy postanowiliśmy, że spędzimy razem jeszcze trochę czasu w moim domu. Siedzieliśmy i zbijaliśmy bąki. Po pewnym czasie wysoka kobieta o krótkich, czarnych włosach zawołała nas na kolację. Była to moja mama. Powiedziała nam, że już bardzo późno i chłopaki śpią u nad, bo ich nie wypuści. Nawet nie zauważyłem, gdy dochodziła dwudziesta druga. Wszyscy zebraliśmy tyłki i ruszyliśmy do kuchni, która była urządzona cała na kremowo. Dostaliśmy na kolację po trzy kanapki i kubek herbaty. Zajadaliśmy ze smakiem pożywienie, gdy wszystko skończyliśmy podziękowaliśmy. Udaliśmy się na mój balkon. Mogliśmy podziwiać z tamtąd ognisko przy, którym obozowicze się bawili. Wzięliśmy zatem gitarę mojego taty i także się bawiliśmy. Tak spędzaliśmy czas. Śpiewając, "tańcząc", grając na gitarze i wygłupiając się.


[Ola]
Po powrocie z plaży rozeszliśmy się do pokoi. Długo nie siedzieliśmy, a już zawołali nas na obiado-kolację. Ruszyliśmy więc grzecznie w tym kierunku. Chyba śniadaniem chcieli nas jakoś przekupić, bo to było ochydne. Nie wiem jak ja tu przeżyję przez te dwa tygodnie. Trudno, jakoś dam radę. Po zjedzeniu tego okropieństwa powiadomili nas, że za godzinę będziemy mieli coś w stylu ogniska integracyjnego. Wiecie, wszyscy poznają wszystkich. Nie lubię takich imprez, ale ten jeden raz przeżyję. Z dziewczynami udałyśmy się do pokoju. Oczywiście nie obyło by się bez wojny, kto pierwszy idzie do łazienki. Kinga wygrała, ale oszukiwała. Kto jej niby pozwolił żucać japonkami?! Z Nati nie było problemów i ustaliłyśmy kto wchodzi kiedy. Wyszło na to, że jestem druga w kolejce. Naszykowałam sobie mój crop top z nadrukiem "Kocham mopsy" i zdjęciem tego uroczego stworzonka. Na nogi założyłam białe, postrzępione szorty z wysokim stanem, tego samego koloru zakolanówki i czerwone, krótkie Conversy. Łazienka się zwolniła i mogłam wreszcie do niej wejść. Stanęłam przed lustrem i zastanawiałam się, co zrobić z moimi włosami. Wreszcie zdecydowałam się je wyprostować. Tak też zrobiłam. Całość dopełniłam jeszcze delikatnym makijażem i dużymi, czrwonymi kolczykami. Gdy byłam już gotowa opuściłam pomieszczenie. Odrazu jak wyszłam usłyszałam gwizdy. Ukłoniłam się i zaczęłam "wysyłać" dziewczyną całusy w powietrzu. Te tylko się zaśmiały i znów zaczęły prowadzić konwersację, którą chyba przerwałam. Jednak po chwili jedna wypaliła.
-Dla kogo Olciu się tak wystroiłaś?
-To już sama dla siebie nie mogę się tak ubrać?- odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
-Czy ja coś mówię? Nie. Myślałyśmy, że może dla jakiegoś chłopaka z tych, których spotkałyśmy na plaży.
Gdyby mogły, jeśli jescze tego nie zrobiły, to pewnie obmyśliłyby jeszcze z kim się ożenię, jak będzie wyglądała sala i w co będę ubrana na ślubie. Czasem mnie to wkurza, ale i tak je kocham.
-No co ty? Z Szymkiem znam się od dzieciństwa, a reszta jest nie w moim guście. A tak w ogóle to ich przecież nie będzie na ognisku.
-Na ognisku nie, ale będą się pewnie kręcić gdzieś w pobliżu. Przecież on tu mieszka.- wyprzedziła otwierającą już usta Natalię Kinga.
-Ahhh... Z wami to same problemy. Lepiej już chodźmy, za pięć minut się zaczyna.- wybrnęłam i zaczęłąm ciągnąć dziewczyny za rękawy. Okazało się, że Nati nie idzie się malować i możemy wyjść. Na miejscu byli już prawie wszyscy. W tłumie tych nowych twarzy wychaczyłam Krzyśka. On chyba też mnie zobaczył, bo uśmiechnął się i mi pomachał. Odwzajemniłam gesty i ruszyłam do miejsc siedzących, bo wszyscy już przyszli i opiekunowie kazali nam usiąść. Zajęłam miejsca po mojej prawej dziewczynom. Po mojej lewej usadowił się Krzysiek wraz z jakimiś chłopakami. Najbardziej jednak z całej ekipy podobał mi się Krzysiu. Wszystko się zaczęło i po koleji każdy się przedstawiał. Nadszedł czas na mnie, więc wstałam i zaczęłam opowiadać o sobie.
- No więc tak...- chwile się zawachałam, ale uśmiech nie schodził mi z twarzy- Mam na imię Ola. Bardzo lubię śpiewać i tańczyć. Moim ulubionym muzykiem jest Abraham Mateo, ale i tak pewnie nie znacie. Ogólnie kocham wszystko co związane z Hiszpanią i jednorożce.- w tym momencie mojej wypowiedzi wszyscy się zaśmiali- Staram się być miła dla wszystkich, ale musicie wiedzieć, że jak jestem zdenerwowana to bez kija nie podchodź. No i jestem strasznie szalona.- Gdy skończyłam mówić z szerokim bananem na twarzy ukłoniłam się. Potem był Krzysiek i -jak się okazało- Mati, Hubcio, Daniel, Rafał. Kolejka się skończyła, a Pani Wata poprosiła nas abyśmy z Krzyśkiem im coś zaśpiewali. Okazało się, że on też bardzo lubi śpiewać, ale jego rodzina o tym nie wie.  
-No to co wybieramy?- Zapytał mnie chłopak.
-Może coś żebyś mógł zagrać na gitarze. Znasz Drag Me Down- One Direction?- Powiedziałam tak dlatego, że w autobusie powiedział mi, że umie grać. Tego niestety nikt jeszcze nie słyszał, ale coś czuję, że jest naprawdę dobry.
-Ostatnio się uczyłem. To co? Zaczynamy!
Już po chwili trzymał w rękach gitarę, a ja miałam przed oczami tekst. Skinięciem głowy pokazałam, że jestem gotowa i możemy zaczynać. Teraz na całym placu było słychać dźwięki gitary idealnie odzwierciedlające mój wewnętrzny spokój. Po chwili zaczęłam śpiewać, a wszyscy układać usta w okręgi. Nigdy tego nie zrozumiem.

"I've got fire for a heart
I'm not scared of the dark
You've never seen it look so easy
I got a river for a soul
And baby you're a boat
Baby you're my only reason

If I didn't have you there would be nothing left
The shell of a man who could never be his best
If I didn't have you, I'd never see the sun
You taught me how to be someone, yeah

All my life
You stood by me
When no one else was ever behind me
All these lights
They can't blind me
With your love, nobody can drag me

All my life
You stood by me
When no one else was ever behind me
All these lights
They can't blind me
With your love, nobody can drag me down

Nobody, nobody
Nobody can drag me down
Nobody, nobody
Nobody can drag me down

I got fire for a heart
I'm not scared of the dark
You've never seen it look so easy
I got a river for a soul
And baby you're a boat
Baby you're my only reason

If I didn't have you there would be nothing left (nothing left)
The shell of a man who could never be his best (be his best)
If I didn't have you, I'd never see the sun (see the sun)
You taught me how to be someone
Yeah

All my life
You stood by me
When no one else was ever behind me
All these lights
They can't blind me
With your love, nobody can drag me down

Nobody, nobody
Nobody can drag me down
Nobody, nobody
Nobody can drag me

All my life
You stood by me
When no one else was ever behind me
All these lights
They can't blind me
With your love, nobody can drag me

All my life
You stood by me
When no one else was ever behind me
All these lights
They can't blind me
With your love, nobody can drag me down

Nobody, nobody (x2)
Nobody can drag me down
Nobody, nobody
Nobody can drag me down"

Kiedy skończyliśmy pogratulowali nam brawami. Wstaliśmy i się ukłoniliśmy. Resztę wieczoru spędziliśmy z pozytywnymi nastrojami. Spać poszliśmy o drugiej w nocy. Od razu, gdy się położyłam odpłynęłam w krainę Morfeusza. W nocy śnił mi się Krzysiek...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam!
Chciałabym zadedykować tą część 'arinaxd', która zmobilizowała mnie do napisania tej części jeszcze dzisiaj ;) Dziękuję <3
Tak jak się umawialiśmy, tak jest. Oficjalnie części będą się pojawiać co tydzień, chyba, że będę miała trochę wolnego czasu :)  
Jak tam w szkole? Ja się odrobinę stresuję, bo jutro mam test z matmy. :/ Mam nadzieję jednak, że u was wszystko dobrze. ;)
Mam także nadzieję, że was nie zawiodłam i część się podoba :D
Pozdrawiam //OlaUnicorn :*

OlaUnicorn

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1842 słów i 10014 znaków, zaktualizowała 28 lis 2015.

6 komentarzy

 
  • ~Alex~

    Kiedy można się spodziewać następnej części?

    6 sty 2016

  • OlaUnicorn

    @~Alex~ Raczej nic już się nie pojawi co do tego opowiadania, ale zapraszam serdecznie na mój profil na Wattpadzie: OlaBanaszczyk
    Zaczynam pisać tam Fanfiction o Niallu Horanie :) Na chwilę obecną właśnie z tym fanfiction wiąże moją "przyszłość" <3 Jednak miłym zaskoczeniem dla mnie jest ten całkiem spory odzew w komentarzach o.O Nie spodziewałam się, że ktoś to zacznie czytać i się mu spodoba, bo prawdę mówiąc, rozdały są beznadziejne, a o mojej polszczyźnie nie rozmawiajmy! Chciałam zobaczyć tylko czy ktoś dodał coś w czego czytanie się rzeczywiście wkręciłam, a tu miła niespodzianka w postaci opinii na temat mojego dzieła ;) No cóż, trochę się rozpisałam, ale chciałam zawrzeć tu wszystkie informacje na temat braku następnych części :) Oczywiście pozdrawiam- Ola xx

    7 mar 2016

  • claire

    Przystojniaczek...  :drool: :D czekam na kolejną

    8 gru 2015

  • ~szalona~

    Kiedy next????

    8 gru 2015

  • NaNa#

    Mi! Ja chcem wiedzieć jak wygląda krzychu...  :matko: ale część mi się podoba

    15 lis 2015

  • OlaUnicorn

    @NaNa# Miło, że się podoba :kiss:  Z Krzychem postaram się naprawić, bo naprawdę nie wiem co się stało :crazy:  :eek:

    16 lis 2015

  • Nieznana55

    Komu jeszcze nie pojawiło się zdjęcie Krzyśka :matko:

    15 lis 2015

  • OlaUnicorn

    @Nieznana55 Już naprawiam  ;)

    16 lis 2015

  • arinaxd

    Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam . Dzięki za dedykacje. U mnie w  szkole średnio, dla tego myślę o świętach. Pozdro Ari.

    15 lis 2015

  • OlaUnicorn

    @arinaxd No to powodzenia w szkole! Ja niestety dostałam dzisiaj 2 z Anglika, ale co tam?!  :lol2:  Ja uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam takie komentarze  <3  Również pozdrawiam  :kiss:

    16 lis 2015