- Kacper, musimy pogadac
- cos się stalo ?
Myslalam ze to pytanie retoryczne ale jak się pozniej okazalo pytal calkiem powaznie.
- tak stalo sie, wytlumacz mi co to za brunetka ktora stala przed szkola. Wstudzisz się mnie czy co ???
-nie nie wstydze się ciebie. Poprostu no...
Zmieszal się na chwile ale pozniej postanowil mowic prawde. Tego co powiedzial nigdy bym się nie spodziewala, ze lzami w oczach odeszlam niego. Caly czas w szkole modlilam się aby ten dzien już się skonczyl. W koncu nadeszla upragniona chwila, ostatni dzwonek wlasnie zadzwonil i z ulga poszlam do domu. Tym razem sama patrzac na Kacpra i Ale jao szczesliwie xzakochsnych ludzi. Tak, niestety Kacper uswiadomil mnie ze od tygodnia siebz nia spotyka i usiluje ze mna zaerwac. Bolalo strasznie, mialam wielkie nadzieje ze to tylko zly sen. Niestety mylilam sie, to byla ponura rzczywistosc. Kiedy doszlam do domu na szczescie nikogo w nim nie bylo, moglam spokojnie się wyplakac, nie bojac się ze zaraz zostane zasypana pytaniami domownikow typu : co się stalo? Dlaczgo placzesz ? Podeenerwowana wzielam do reki tableta i zaczelam pisac badzo smutny wiersz opisujacy idealnie moja sytuacje, mialsm wene nie koglam tego stracic. Wyszedl mi apr
awde dobrze. Kiedy ponownie go przeczytalam, wiecej lez naplynelo mi do oczu, skulilam się i przeplakalam ponad 2h. Kiedy się troche oganelam postanowilam wrzucic wiersz na stronke internetowa, kiedy to zrobilam po 10 minutach zobaczylam wiadomosc na moim profilu od jaiegos Marcela.
6 komentarzy
Pati :)
Kiedy następna część ?
m.k
Suuuper piszesz.. ; p
kk
Kiedy następna ?
LoveGame
Jaaaa wiem, przepraszam za bledy ale pisze na tablecie. :-)
.
Kiedy kolejna część ?
jaaa
Super tylko pod koniec zrobiłaś mnóstwo błędów