Dziękuje Ci za szczerą miłość <3 cz.2 - ''nie było aż tak źle''

Przeepraszam że kolejne części opowiadania lecą tak wolno ale nie mam za bardzo czasu <3  


Ze zniecierpliwieniem czekałam aż nadejdzie godzina o której miałam spotkać się z Kacprem. ubrałam się stylowo ale na luzie. Turkusowe jeansy biała koszulka a na to niebieskawa bluza. Oczy pomalowałam lekko lecz bardzo starannie. chciałam wyglądać naturalnie. nareszcie nadeszła godzina naszego spotkania. Poszłam w umówione miejsce, Kacper już tam czekał, kiedy go zobaczyłam, przyspieszyłam aby jak najszybciej znaleźć się blisko niego. przywitaliśmy się po czym zapytałam :  
- To czy mogę już wiedzieć na jaki film mnie zabierasz ?  
- Nie, to niespodzianka - powiedział ze swoim uwodzicielskim uśmiechem  
poddałam się, widziałam po jego oczach że i tak nie uda mi się go przekonać aby zdradził mi jaki film obejrzymy. Kacper oczywiście zabrał mój bilet i dał go zamiast mnie. Zdenerwowało mnie to, ale po chwili uznałam że to słodkie.Siedzieliśmy obok siebie w kinie, światła zgasły a ja z zniecierpliwieniem czekałam na film. Po jakiś 10 minutach usłyszałam znaną mi już piosenkę Celin Dion - my heart well go on. Nie no ! On zabrał mnie na Titanica ! Uwielbiam ten film ale nigdy nie chciałam go oglądać w kinie ! A zwłaszcza nie przy takim przystojniaku ! Zawsze płaczę na nim. Spoglądnęłam nerwowo na Kacpra, a on znowu tylko się uśmiechnął, już chciałam powiedzieć coś głupiego ale uciszył mnie na szczęście, gdyż film już się zaczął. Pierwszą część jakoś udało powstrzymać mi się łzy, ale z drugą nie będzie tak łatwo. Dopiero teraz zorientowałam się że Kacper trzyma dłoń na moim ramieniu, podoba mi się to i całkiem nieśmiało na jego ramieniu położyłam głowę. No nie ! druga część się zaczyna, będzie ciekawie - pomyślałam. Niestety, tak jak myślałam nie udało mi się powstrzymać łez, zauważył to Kacper.  
- Co się stało ? - zapytał lekko wzruszony chłopak  
- Bardzo śmieszne, gdybym wiedziała że masz zamiar wziąć mnie na Titanica nigdy bym się nie zgodziła.  
- Nie uważam że to śmieszne, to uroczę. I resztę filmu siedziałam wtulona do Kacpra. Końcówka najgorsza, tam nie mogłam przestać płakać, cały czas leciały mi łzy. Kacper spojrzał na mnie i pocałował, to było takie niespodziewane, takie zaskakujące... takie urocze. Po kinie poszliśmy do restauracji... CDN <3  


Podoba się ? chcecie kolejnych części ?