Bal

Kacper.
-Czego mi brakuje? Co masz ty i inne dziewczyny, czego nie mam ja?-spytała po raz setny Jolka swoją przyjaciółkę Age.
-Ty znowu o tym?! Już ci chyba tysiąc razy powtarzałam, że nie wiem. Z resztą kiedyś Jacek się tobą interesował...
-Wiesz, że go nie lubię. Poza tym on jest obrzydliwy pod względem wyglądu i charakteru.
-Ale zawsze coś.
-Nie dokuczaj mi. Głupia jesteś.
-Dlaczego?
-Nie wiem, poza tym ty możesz mieć każdego. Z resztą Majka i Kaśka też, tyle, że z nich straszne pustaki są.  
-W tym jednym akurat masz rację. Wiesz, że Robert zaprosił mnie na bal?! Za tydzień zaczynają się próby poloneza, więc lepiej sobie kogoś znajdź.
-Jasne. Muszę już iść. Cześć do jutra.
-Pa.
Kiedy Jolka weszła do swojego pokoju padła na łóżko i rozpłakała się.  
Następnego dnia w szkole, kiedy dziewczyna zmieniała buty podszedł do niej Kacper, chłopak o pięknych zielonych oczach.  
-Cześć-powiedział
-Hej-odpowiedziała zdziwiona Jolka.
-Co u ciebie?
-Mhm... Dobrze, a co ma być?
-Zastanawiałem się, czy eee... no ten..., wiesz... może... ehm
-Tak?
Kacper zamknął oczy i powiedział tak szybko, że szybciej się chyba nie dało:
-Pójdzieszzemnąnabal?
-Słucham?
-No czy...
-Wiem, zrozumiałam, ale trochę mnie zaskoczyłeś.
-Więc?
-Więc; tak pójdę z tobą.
-To super. Jak masz czas, to eee... możemy dziś gdzieś wyskoczyć po szkole. Na przykład do parku...
-Dziś nie mogę, ale co powiesz na piątek?
-Świetnie! To w piątek po lekcjach.
Kacper zabrał Jolkę najpierw na pizzę, a potem do parku na spacer. Do domu wróciła późno, ale czuła się szczęśliwa.
Następnego dnia poszła do Agi. Kiedy wszystko jej opowiedziała, przyjaciółka odpowiedziała jej sarkastycznym tonem:
-No gratulacje. Nareszcie się odważyłaś na jakiś krok w swoim życiu. Brawo, brawo.
-Wiesz co? Jak jesteś zazdrosna to trzeba było tak od razu. Cześć.-odpowiedziała Jolka i wyszła.
Z Kacprem spotykała się codziennie. Nareszcie czuła, że wszystko, co potrzebne jest szesnastoletniej dziewczynie już ma.  
Próby poloneza szły rewelacyjnie. Cała grupa znakomicie się bawiła.
Wreszcie nadszedł dzień balu. Jolka prawie pół imprezy przetańczyła z Kacprem, a resztę czasu bawiła się z przyjaciółkami. Pod koniec balu Kacper dał Jolce złoty łańcuszek z małym złotym serduszkiem.
Po balu zostało tylko kilka dni chodzenia do szkoły, więc cała klasa organizowała sobie wspólny czas.
Tydzień po zakończeniu szkoły Kacper zadzwonił do swojej dziewczyny:
-Musimy się spotkać.
-Teraz? Jest już po 21.
-To pilne. Za 15 minut tam gdzie zawsze.
"Tam, gdzie zawsze" to mały park, w którym na jednym z drzew Kacper wyrył ich imiona.
-Hej-powiedziała Jolka i pocałowała Kacpra w policzek.
-Cześć. powiem to szybko. Już po balu, nie musimy ćwiczyć poloneza. Szkoła się skończyła, więc między nami też koniec.
-Co?!!! To tylko po to mnie tu wołałeś?!!!-Krzyknęła wściekła dziewczyna
-Znajomych już nie ma. Nie będzie obciachu, że tak szybko i nagle cię rzuciłem.-mówił nie wzruszony
-Ale to wszystko... To co mi mówiłeś...?
-Idę do szkoły aktorskiej skarbie. Trzeba było na kimś trenować moje talenty-ciągnął ogladając swoje paznokcie.
-Ty...-dalej nic nie mogła powiedzieć, bo głos jej się załamał, a z oczu popłynęły wielkie łzy.
-Jak to się mówi? Fajnie było, ale się skończyło. To cześć.
-Nie-ee nawi-widzę c-cię!!!!!-Krzyknęła przez łzy, ale Kacper już odchodził. Po kilku metrach zatrzymał się i odwrócił głowę.  
-A i oddaj mi naszyjnik. No wiesz, nie był tani.
Jolka zerwała sobie z szyi łańcuszek i rzuciła pod nogi Kacprowi.
Gdy chłopak zniknął za zakrętem dziewczyna usiadła pod najbliższym drzewem, objęła kalana rekami i głosno płakała...

PancernaWilczyca

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 687 słów i 3845 znaków.

2 komentarze

 
  • pola26

    Bardzo fajne opowiadanko <3

    7 cze 2016

  • PancernaWilczyca

    @pola26 Dzięki :)

    8 cze 2016

  • cukiereczek1

    Kiedy będzie następna część?

    2 cze 2016

  • PancernaWilczyca

    @cukiereczek1 nie planowałam kontynuować tego opowiadania. Zostal napisany ponad 2 lata temu i nawet jeśli bym chciała to pociągnąć to boję się ze roznilby się styl .

    2 cze 2016

  • cukiereczek1

    @PancernaWilczyca ehh to nie dobrze bo fajnie się zaczęło:)

    2 cze 2016

  • PancernaWilczyca

    @cukiereczek1 Postaram się coś wykombinować w ten weekend ale nic nie obiecuję :)

    2 cze 2016

  • cukiereczek1

    @PancernaWilczyca dzięki

    3 cze 2016

  • PancernaWilczyca

    @cukiereczek1 Coś powstaje ale proszę o cierpliwość do końca tygodnia :D

    8 cze 2016

  • cukiereczek1

    @PancernaWilczyca ok to czekam niecierpliwie:) miłego pisania. :)

    8 cze 2016

  • PancernaWilczyca

    @cukiereczek1 Próbowałam pociągnąć to opowiadanie dalej ale niestety nie daję rady. Przykro mi :(

    16 cze 2016

  • cukiereczek1

    @PancernaWilczyca szkoda

    16 cze 2016