To że są takie praktyki wstosunku do krajów dawnej Europy. wschodniej to.nie pierwszy sygnał. " Premier Słowacji Robert Fico stawia pod pręgierzem międzynarodowe koncerny. Jego zdaniem nie do przyjęcia jest to, żeby w postkomunistycznych krajach na rynku były produkty o takich samych markowych nazwach, ale o gorszym składzie niż w Zachodniej Europie. Te praktyki nazywa „poniżającymi”.
Wraz z szefami rządów Czech, Polski i Węgier Fico chce wzmóc presję na Komisję Europejską w Brukseli, by wprowadziła ustawowe mechanizmy kontrolne. To jest np. 2017 rok. Ale skoro ludzie chcą drożej płacić to ich sprawa . Jeśli chodzi o państwa to np w Polsce jest Urząd Ochrony Konsumentów, Który mógłby się sprawą zająć.