Wakacyjne przygody cz.4

Po powrocie do ośrodka poszedłem do swojego pokoju, wziąłem szybki prysznic i  
udałem się na kolacje. Na kolacji byli moi rodzice, pani Edyta z mężem  
Mirkiem, ja i Marta. Chwile porozmawialiśmy na różne tematy, jak nam się  
podoba tutaj itp. Po kolacji wyszedłem na taras popatrzeć na piękne widoki,  
po chwili przyszła Marta. Przeprosiła mnie za to że mnie unika, że wstydzi  
się tamtej sytuacji na plaży itp. W sumie pogadaliśmy tak normalnie o rożnych  
sprawach, pożartowaliśmy, nie czułem jakiegoś podniecenia ani nie myślałem  
jakby tu dobrać się jej między nogi. Pewnie to zasługa dzisiejszego sexu z  
Kingą. Po jakimś czasie powiedziałem że ide spać i udałem się do siebie do  
pokoju. W pokoju szybko się umyłem itp, zdjąłem ubranie tak że zostałem tylko  
w bokserkach i położyłem się w łóżku. Usnąłem dosyć szybko gdy nagle mój sen  
przerwało coś dziwnego, otworzyłem oczy i zobaczyłem Marte siedzącą na brzegu  
łóżka i jak bez słowa przygląda mi się. Zaspanym głosem spytałem co ty tu  
robisz, która godzina i zapałiłem lampke. Odpowiedziała że już grubo po  
północy, i wszyscy spią. Zapytałem jeszcze raz po co przyszła, czy boi się  
sama spać? Do głowy zaczęły mi przychodzić różne myśli, żeby wykorzystać tą  
sytuacje gdy małolata sama przyszła do mojego pokoju. Widziałem jaka jest  
spięta, domyśliłem się już po co przyszła więc zacząłem działać żeby się nie  
rozmyśliła przypadkiem. Odgarnąłem kołdre i powiedziałem żeby usiadła bliżej,  
zrobiła to szybciutko. Była ubrana w bawełniane krótkie spodenki i koszulke  
na ramiączkach, przez ktorą przebijały się sutki, nie zauważyłem żeby miała  
staniczek. Objąłem ją ręką i przysunąłem bliżej siebie. Marta wtuliła się we  
mnie i nieśmiało zaczęła mówić po co tak naprawde przyszła. Powiedziała że  
była bardzo podniecona wtedy na plaży, że po powrocie zabawiała się sama w  
pokoju myśląc o mnie, i dlatego się mnie wstydziła bo wywoływałem u niej  
takie uczucia. Słuchając jej, połozyłem dłoń na jej kolanku, i powoli  
przesuwałem wyżej w kierunku uda. Marta czując dokąd zmierza moja dłoń  
zamilkła, czekała na rozwój wydarzeń. Ja czułem że w moich bokserkach jest  
coraz mniej miejsca. Marta rozsunąła delikatnie nóżki na bok gdy moja dłoń  
zbliżała się do jej muszelki. Po chwili zacząłem ją masować przez spodenki,  
całyczas obejmowałem ją drugą ręką. Przysynąłem moją twarz do jej policzka i  
pocałowałem delikatnie. Marta odwróciła swoją buzie i nasze usta się spotkały  
w pocałunku. Była taka delikatna, całowała nieśmiało ale masaż jej muszelki  
spowodował po chwili ze całowała mnie zachłannie, czułem że jest podniecona.  
Miałem ochote rzucić się na nią i zerżnąć ostro, ale powstrzymywałem się, nie  
chciałem jej spłoszyć. Wsunąłem dłoń pod materiał jej spodenek i majteczek i  
poczułem gorącą mlodziutką cipeczke, bez włosków. Przejeżdzając paluszkami po  
niej wyczułem że jest już nieżle wilgotna. Przesuwałem paluszkami po całej  
długości muszelki, ślizgałem paluszkami, robiła się bardziej wilgitna. Czułem  
słuz na moich palcach i po chwili skupiłem się na pieszczeniu łechtaczki,  
która była już solidnie nabrzmiała. Marta zaczęła głęboko oddychać, czasem  
pojękując cicho, wiedziałem jak jest jej dobrze. Nie przestając całować  
chciałem zdjąć jej koszulke ale gdy złapałem za materiał to sama szybko  
pociągnęła i zdjęła. Lampka nastrojowo oświetlała pokój więć widziałem jej  
cudowne młodziutkie piersi. Odrazu zacząłem je pieścić i całować. Położyłem  
ją na łożku a ja delikatnie na nią, pieszcząc i masując te cudowne piersi.  
Marta głaskała mnie po głowie podczas moich pieszczot. Całowałem, lizałem i  
delikatnie przygryzałem te delikatne suteczki. Po chwili postanowiłem zejść  
niżej i calując brzuszek powoli coraz niżej, okolice pępuszka.. Dłońmi  
złapałem za jej spodenki i majteczki i zacząłem je sciągać, pomogła mi  
unosząc dupcie. Zdjąłem je i rzuciłem koło łóżka. Przedemną łeżała cudowna,  
piękna i delikatna Marta. Nie chciałem dłużej czekać, rozsunąłem jej nózki i  
nachyliłem się nad tą młodziutką cipeczką. Musnąłem języczkiem po całej  
długości, poczułem smak jej soczków, podnieciło mnie to jeszcze mocniej.  
Lizałem przez chwile całą od dołu do góry a po chwili skupiłem się na  
łechtaczce. Zataczałem kółeczka języczkiem a Martusia cicho pojękiwała. Po chwili dołączyłem paluszek wkładając go w cipeczke. W środku była cudownie rozpalona, mokra i ciasna. Wsuwając paluszek wyczułem jej błonke dziewiczą więc pieściłem ją paluszkiem delikatnie. Marta pojękiwałą cichutko i poruszała bioderkami. Mój kutas stał mocno, był twardy jak z betonu, marzyłem żeby wejść w tą młodą cipke. Podniosłem się i szybkim ruchem zdjąłem moje bokserki, wyskoczył twardy stojący na baczność kutas. Marta spojrzała na niego przygryzając warge z podniecenia. Podłożyłem poduszke pod jej dupcie. Przysunąłem się i zacząłem pocierać kutasem o jej mokrą cipke, głowka kutasa była w jej soczkach. Przesuwałem nim tak jak wcześniej palcami od dołu do góry. Po chwili zanurzyłem czubeczek w jej muszelce, Marta poprosiła cicho żebym był delikatny. Zaczałem napierać i wsuwać go w jej dziewiczą cipke, byłą cudownie ciaśniutka i mokra. Poczułem opór, wycofałem się i spojrzałem Marcie w oczy i pchnąłem mocniej, czując jak przebijam jej błonke. Marta aż zapiszczała z bólu. Wycofałem penisa i pchnąłem mocniej dobijając się do końca. Na buzi Marty zauważyłem łze, wytarłem ją i bedąc w niej głeboko uspokoiłem że ból zaraz minie. Pocałowałem ją namiętnie i po chwili delikatnie i powoli zacząłem poruszać biodrami. Wysuwałem się i wsuwałem czułem jak ścianki jej cipeczki się rozciągają pod naporem mojego kutasa. Chciałem zacząć ostro rżnąć ale powstrzymywałem się żeby Marcie nie sprawić bólu. Wykonywałem powolne delikatne ruchy biodrami, penetrując jej młoda cipeczke. Widziałem jak z czasem grymas bólu zniknął z buzi Marty a cześciej na jej buzi malowało się podniecenie. Widząc to delikatnie przyspieszyłem, czasem zdarzały mi się mocniejsze pchnięcia, po ktorych Marta powiedziała cichutko delikatniej, bo boli. Wyszedłem z niej, połozyłem się i kazałem wejść na mnie w pozycji na jeżdzca, wtedy sama bedzie mogła nadawać rytm i tempo. Zobaczyłem kropelke krwi na moim penisie, wytarłem szybko chusteczką, pośliniłem go i nakierowałem na muszelke marty. Złapałem za biodra dociskając ją do mnie czułem jak mój kutas zanurza się w niej ponownie. Marta niesmiało unosiła się i opadała na niego w swoim tempie. Pośliniłem paluszki i zacząłem masować jej lechtaczke a druga dłonia pieściłem jej piersi. Patrzyłem jak Martusia nabija się na mojego kutasa, jak na jej buzi wymalowane jest podniecenie, czułem że nie potrwa to zbyt długo. Jej wspaniała cipeczka ciasno opinała mojego kutasa. Martusia oddychała głeboko a ja nie mogąc się powstrzymać złapałem ją za biodra i zacząłem nadawać szybsze tempo. W pewnum momencie podskakiwała i nabijała się mocno na kutasa. Czułem że zaraz nie wytrzymam i dojde wyrzucając potęrzny ładunek spermy. Jeszcze chwila nabijałem ja mocno trzymając za biodra, nawet nie wiem co mowiła bo byłem jak w amoku, po chwili podniosłem ją tak że zeskoczyła z mojego kutasa a ja w tym momencie złapałem za niego poruszałem skurka kilka razy i trysnąłem gorącą i gestą spermą z takim cisnieniem że kilka strzałow poszło na jej brzuszek. Opadłem na łozko trzymając kutasa i powoli poruszając skórka na nim, aż ostatnia kropla spermy nie wypłynęła a kutas zaczął tracic twardość. Marta popatrzyła na mnie, wytarła sperme z brzuszka, wytarła też swoja świerzo rozdziewiczoną cipeczke ze śluzu i malutkiej ilości krwi. Podniosłem się i pocałowałem namietnie mówiąc że była cudowna. Po chwili Marta założyła swoje ubranko, pocałowała mnie i mówiąc dziekuje, wyszła ode mnie z pokoju. Po chwili i ja zasnąłem z uśmiechem na twarzy.

avicci69

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1583 słów i 8316 znaków.

5 komentarzy

 
  • Margerita

    łapka w górę

    26 sie 2020

  • Ramol

    Pomysł dobry, treść - prowadzenie akcji - ciekawe, ale:
    - mężczyźni dwudziestoletni miewają na ogół PALCE, paluszki są u nich do 5-10 lat. Na tym portalu panuje mada "szoferacka" - zdrabnia się wszystko co jest możliwe!!!
    - Ludzie po dwudziestce (narrator, jego siostra) powinni w tym wieku pracować np jako instrumentariuszka na sali operacyjnej, dowodzić plutonem wojska, więc informacja, "że rodzice zaufali dwudziestoparoletniej siostrze i POZWOLILI jej zostać w domu" brzmi dla mnie humorystycznie.
    - Nieźle by było, gdyby autor (w ramach uświadamiania młodzieży) wspomniał o antykoncepcji.
    Uwagi te nie mają podważyć wartości Twego opowiadania, ż zaciekawieniem czekam na następne Twe utwory. :ciuch:  :rotfl:

    20 sty 2015

  • avicci69

    Jak bede miał wene :P

    1 paź 2014

  • Ten Fajny

    kiedy kolejna część ?

    29 wrz 2014

  • avicci69

    Usunąłęm z poprzedniego konta, opowiadanie jest mojego autorstwa

    10 sie 2014