To byłoby takie bezpieczne, oddać komuś swój los

To byłoby takie bezpieczne, oddać komuś swój losOpowiadanie femdom- BDSM  

Witajcie w krainie Theseret, gdzie czas splata się z legendami, a losy ludzi tkwią głęboko w piaskach czasu. Gdzie ziemia wydaje się oddychać historią i tajemnicą, a promienie słońca opalają półnagie ciała niewolników, tam właśnie rozgrywa się nasza opowieść.  
Amun, choć miał niewiele lat, został obciążony ogromną odpowiedzialnością. Prowadzenie interesów, podejmowanie biznesowych decyzji, spotkania, kontrakty … nie potrafił tak dłużej. W ciemnościach uciekł, jak bóstwo po którym nosił imię, był ukryty i pozostawał nieuchwytny. Towarzyszyła mu tylko samotność.  
Los jednak nigdy nie znosi próżni. Sekhmet obserwowała go już dłuższą chwilę. Jego skóra, nie spalona jeszcze słońcem, idealnie nadałaby się do malowania na niej wzorów skórzanym , plecionym batem. Coś pociągało ją w tym mężczyźnie. Jego desperacja, by mieć Panią.  
-Proszę, Domina. Przyjmij przybysza na służbę. Proszę. Będę dobrym niewolnikiem, dobrym sługą. – nawoływał.  
Ona siedziała na krawędzi fontanny i przypatrywała się jego staraniom.  
-Pani! Szuka Pani sługi? Oddam się w niewolę! – wołając to padł pod stopy przechodzącej kobiety, ta jednak zdegustowana odepchnęła go od siebie silnym kopnięciem. Grupka mężczyzn stojących obok zaśmiała się z niego szyderczo.  
Sekhmet podeszła bliżej. Opiaszczone buciki pojawiły się przed jego nosem. Uprzedziła jego błagania.  
-Dlaczego chcesz być niewolnikiem? – zupełnie poważnie zadała pytanie.  
-To byłoby takie bezpieczne, oddać komuś swój los. -odparł pokornie.  
-Jesteś odważny?  
Spojrzał na nią nieco zdziwiony.  
-Nie będę walczyć. Chcę ulec kobiecie. Chcę podawać jej buty, słuchać rozkazów, ulegać. Tylko być … Jej.  
-Moje butki, jak widzisz, całe są w piasku. Liż. – obserwowała jego reakcję. Złożył pocałunek na jednym z bucików.  
-Weźmie mnie Pani?
-Liż! Nie pozwoliłam ci się odzywać!  
Zaczął wykonywać jej polecenie. Nie przeszkadzało mu, że wszyscy patrzą.  
-W moim domu jest drugi mężczyzna. Popsuł mi się, zbuntował. – tłumaczyła mu, gdy ruszyli piaszczystą ścieżką. – Pokaż mu, jaką wartością i przyjemnością jest służba Pani, a zadowolicie mnie oboje. Wtedy pozwolę ci zostać.  
-Zadowolicie?  
-Niewolnik słucha tylko pragnień Pani. Chcę dwóch.  
-Tak, Moja Pani. -odparł pokornie.  
-Zobaczymy…. – uśmiechnęła się zalotnie.
-Proszę, Wspaniała Pani! Proszę… zrobię wszystko, by móc być godnym nazwania Pani Własnością.  
-Mój dom jest tam. – wskazała na budynek, stojący w malowniczym miejscu. Kilka palm bardzo delikatnie kołysało się, szumiąc przyjemnie.  -Przekraczając próg, będziesz zdany tylko na moje słowo. Karany batem. Karmiony tylko tym, co ci dam. Zgadzasz się?  
Amun uklęknął.  
-Rozkazuj, Pani. Jestem tu tylko, by służyć…

MistEunice

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka i inne, użyła 477 słów i 2902 znaków. Tagi: #femdom #dominacja #egipt #bdsm #niewolnik #pani #służba #seks

1 komentarz

 
  • Ja...

    Skąd taka fantazja? To jest naprawdę niesamowite😀

    26 marca

  • MistEunice

    @Ja... Widzę, że zyskałam nowego Fana ; )
    Tym bardziej zapraszam na wattpad

    26 marca