Rozległ się dzwonek do drzwi. Karolina nie spodziewała się żadnych gości a
i była ubrana w dłuższą koszulke i czarne koronkowe stringi. Nie sprawdziła
kto to. Gdy otworzyła drzwi zamilkła i stała niczym sparaliżowana. Okazało
się, że za drzwiami stal Robert - jej szef. Karolina nie była na to
przygotowana. Zarumieniona i speszona wpuściła "gościa" do środka. Rzuciła
szybkie: "Narzuce coś na siebie" po czym ruszyła w strone pokoju. Robert
zamknął za sobą drzwi, których Karolina z zaskoczenia nie zamknęła. Potem
spojrzał na zgrabną figurę Karoliny. Była ona brunetką od dość długich
nogach i jędrnych pośladkach, które dziś były przyodziane w stringi. Ten
widok mu się bardzo spodobał. Zapomniał jej powiedzieć, że chodzi tylko o
papiery więc ruszył za Karoliną. Widok, który ukazał mu się po uchyleniu
drzwi do pokoju Karoliny go zamurował. Dziewczyna stała koło szafy całkiem
naga. Teraz Robert mógł ją zobaczyć w całej okazałości. Okazało się, że
jego podopieczna poza krągłym tyłeczkiem i długimi nogami ma też duże i
jędrne piersi. Poczuł, że jego pan budzi się do życia. Wtedy śliczna
brunetka go zauważyła. Wzdrygnęła się i zasłoniła pierwszym lepszym
ubraniem. Zaczęła krzyczeć i wyzywać szefa od zboczeńców. On mocno
podniecony nie zważał zaś na jej złość i podszedł do niej. Położył ręce na
jej biodrach i zdecydowanym ruchem przyciągnął do siebie tak, że ich usta
prawie się złączyły. Karolina chciała coś powiedzieć, ale jej szef zamknął
jej usta w namiętnym pocałunku kładąc jedną rękę na biodrze a drugą
wplatając we włosy. Całował ją namiętnie badając każdy zakamarek jamy
ustnej. Wtem zjechał dłonią na jej gładkie udo i wrócił ręką podwijając
lekko, luźną koszulke Karoliny, którą się okryła. Westchnęła. Całowali się jeszcze przez
chwilę, a ręce Roberta wodziły po jej udach, pośladkach i plecach. Podobało
jej się to jednak wyrwała się z silnych rąk swojego szefa mówiąc:
- Robert nie..my..nie możemy. My pracujemy ze sobą. Jesteś moim....aaaaaah.
Kobieta westchnęła, ponieważ jej szef lizał wewnętrzną stronę ud. Bardzo ją
to podnieciło. Gdy Robert powędrował językiem wyżej nogi się pod nią
ugięły. Wstał więc chwycił ją za pośladki i jednym ruchem podniósł.
Następnie zaniósł ją na stół przykucnął i mocno rozchylił jej nogi.
Przejechał językiem po jej mokrej myszce. Jęknęła. Karolina już chciała zabrać się za sztywnego skarba swojego szefa gdy zadzwonił dzwonek do drzwi. Karolina zerwała się na równe nogi, lecz Robert przytrzymał ją lekko w biodrach. Gdy dzwonek do drzwi rozległ się drugi raz to wypuścił ją ze swoich objęć.
Cześć! to moje pierwsze opowiadanie Czekam na opinie A no oczywiście napiszcie mi czy pisać dalszą część, czy zrezygnować, bo może się nie nadaje do pisania.
3 komentarze
Tomek
Całkiem zgrabnie napisane....
Pisz dalej...
tygrysek13
Proszę napisz szybko kolejną część...mam nadzieje że nie każesz nam na nią długo czekać. A zapomniałabym świetnie piszesz
daria03
Dziękuję za uwagi Michale Postaram pisać dłuższe teksty. Niedługo powinna znaleźć się kolejna część