Nie! No to nie działo się na prawdę! Nici z Sylwestra! A tak się na niego nastawiłam! Kupiłam specjalnie tę elegancką suknię. Z dużym dekoltem. Żeby mężczyźni mogli zapuszczać żurawia w mój dekolt. Mini, porządnie odsłaniającą nogi. A niech widzą, że mam zgrabne! Niech się zamarzy któremuś, że przed nim je rozkładam… A co… Marzyłam już sobie, że podczas balu sylwestrowego zostanę poderwana przez jakiegoś miłego dżentelmena… Że może skradnie mi on buziaka… A może nawet skradnie mi coś więcej… No nie po to zainwestowałam w tak drogą i seksowną kieckę, która odsłania te moje walory… Kto wie, jak romantycznie mógłby się zakończyć taki wytworny bal. Może w łóżku jakiegoś pana prezesa…? Ale takie luksusy nie dla mnie! Zachciało mi się pracy w mediach. Teraz jako reprezentantka redakcji będę musiała ganiać po publicznych imprezach i zdawać relację. Właśnie naczelny kazał mi wziąć służbowy mikrofon… i w drogę! A takie imprezy to nic dobrego… sami podpici. Dranie… menele… Kto wie co tam może spotkać taką samotną damulkę jak ja, tak kusząco odpindrzoną…
Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
Historyczka· 30 gru 2020
Nie wiem jak taki wątek może się spodobać, jesli tak, to może go pociągnę.
lewin· 30 gru 2020
A już liczyłem na to, że obostrzenia pandemiczne zmuszą Cię do pozostania w domu. Może wtedy udałoby mi się wprosić do Ciebie na domówkę. Miałbym wtedy okazję podziwiać tę piękną suknię...a może także i to co ona okrywa.
Historyczka· 30 gru 2020
@lewin Trafne! Zresztą jak zawsze. Uwielbiam Twoje komentarze