Stewardessa i szejk - moja fantazja cz. 1

Stewardessa i szejk - moja fantazja cz. 1To jedna z moich częstych fantazji. Że jestem stewardessą! Zawsze bardzo elegancko ubrana, w uniformie… Te kuse spódniczki… obowiązkowe pończoszki i szpileczki… No i ci mężczyźni wodzący za mną wzrokiem i usiłujący skraść choć kilka chwil poświęconych dla nich… Te ich próby flirtowania ze mną… to próbowanie zajrzenia mi pod spódniczkę… jak ja to kocham! Uwielbiam fantazjować, że leci z nami jakiś obrzydliwie bogaty biznesmen… Jemu jestem zobowiązana poświęcić więcej czasu… Jemu też muszę pozwalać na więcej w tych jego próbach flirtowania…
A że nieustannie skaczę wokół niego, ma o wiele więcej możliwości zaglądania mi pod kieckę… Oczywiście, udaję, że tego nie widzę…
Ale oczyma wyobraźni imaginuję sobie scenkę, w której będę przez niego podrywana ostrzej… wręcz bezpardonowo… I zastanawiam się – czy może na przykład dojść do sytuacji, w której moja spódniczka zostanie podciągnięta do góry…??? A może złapie mnie za pupę….??? A może włoży mi rękę pod spódnicę…???

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 192 słów i 1084 znaków, zaktualizowała 18 cze 2019.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Prezio

    Lubię jak takim dupencjom spódniczka jedzie do góry i widać jej pończochy.

    19 cze 2019