Materiał odrzucony.

Seks z dziwką?

Był piękny poniedziałkowy poranek, dzisiaj miałem wolne więc postanowiłem,  
że pojadę do miasta na zakupy. Będąc w połowie drogi zauważyłem, że na  
poboczu stoi przepiękna kobieta, która aż się prosi aby stanąć.Tak właśnie
zrobiłem. Zjechałem na bok, włączyłem awaryiki i zaprosiłem piękną panią do
mojego auta.Otworzyłem jej drzwi, ona weszła do środka. Miała cudowne
brązowe oczy. Odpaliłem samochód po czym ruszyliśmy w stronę lasu.
Gdzieś w gęstwinie stanąłem i wyciągnąłem przednie siedzenia. Ona  
rozłożyła się na tyłach. Puściłem romantyczną melodię i szybko wskoczyłem  
do niej. Błagała mnie oczami, abym w nią wszedł.Chciała abym rżnął ją jak
nikt inny, takie miałem też plany. Ale to nie wszystko co siedziało w mojej
głowie. Rozłożyła nogi, a ja szybkim ruchem zdarłem jej czarne koronkowe
stringi. Nachyliłem się do jej mokrej już muszelki od razu wsadziłem mój
zwinny języczek do jej dziurki. Robiłem kręte i płynne ruchy. Ssałem jej  
łechteczkę i drażniłem jej koralik. Czułem, że majtki robią się napięte
i mój twardziel chciałby wyjść z komnaty. Jej pisia pulsowała, kilka razy
mocno klepnąłem ją po cipce. Ona tylko jęczała z rozkoszy i wiła się. Była w
niebie, podobnie do mnie. Jeszcze przez chwilkę drażniłem jej cipcie, a na
końcu wypiłem jej wszystkie soki, które smakowały jak nektar. Miałem ochotę
na więcej i więcej. - Zabawa dopiero się zaczyna kotku. Syknąłem. Podniosłem
się i nachalnie włożyłem jej język do buzi, zaczęliśmy się namiętnie
całować, ona włożyła mi swoją dłoń w moje mało bujne włosy, a ja dotykałem
jej brzucha, po chwili przeszedłem do piersi. Mocno je ściskałem. Rozerwałem
jej koronkową koszulkę, dopadłem się jak tygrys do jej biustu. Odchyliłem
staniczek i wpełzłem do nich. Przegryzałem sutki, ssałem, drażniłem.Stały
na baczność.Patrzała na mnie błogo stękając, przyciskała moją głowę do jej
piersi. - Tak mi rób. Krzyczała. Popchnęła mnie na plecy, wiedziałem co
się dzieje, dlatego szybkim ruchem zdjąłem swoją koszulkę. Ona podeszła
do mnie na kolanach, pomasowała mnie po brzuchu jeżdżąc paznokciami.  
Przechodziła co chwilę coraz niżej, aż w końcu doszła do komnaty. On już
tylko czekał na uwolnienie. Rozpięła rozporek i spod bokserek wyjęła  
parówczaka. Miał niemal 30 centymetrów długości i około 5 cm średnicy.
Gdy go zobaczyła aż zaniemówiła, dlatego wzięła go mocno do ręki pocałowała
w główkę i zaczęła obciągać, ssała go niczym dziecko lizaka. Stękałem z
zadowolenia, robiła to tak dobrze. Postanowiłem postawić na brutalność,  
dlatego mocno uderzyłem ją w twarz i popchnąłem na szybkę. Trzymała się
za policzek, była przerażona. - A teraz będziesz robiła co pan będzie Ci kazał,  
zrozumiałaś? Powiedziałem stanowczo. Pokiwała głową, że będzie się słuchać.
Uśmiechnąłem się i seksownie przegryzłem dolną wargę. Rzuciłem się na nią  
i włożyłem mojego goliata do jej mokrej cipki. Nie uważałem czy ją boli czy nie
po prostu rżnąłem.Krzyczała w niebogłosy, było okropnie gorąco.  
Pięścią rozwaliłem szybkę, chłodny wiatr wleciał do samochodu.  
Było mi tak dobrze jak nigdy. Stękałem, wszystko na raz. Raz, drugi, trzeci
uderzyłem ją najmocniej w pośladki dłonią, były takie jędrne. Drugą  
dłonią masowałem jej piersi. Całowałem jej szyję, robiłem duże malinki.  
W końcu wystrzeliłem na jej twarz, wszystko starannie zlizała. Połknęła
co jej do ust wleciało. Ubrała się w to co zostało, ja także. Wyszła z auta,  
i przemówiła. - Razem to będzie 2000 zł. Poważnie powiedziała.  
Zaniemówiłem. Podszedłem do niej, wyciągnąłem ze schowka scyzoryk
i poderżnąłem jej gardło. Wsadziłem niewinnie do bagażnika, po czym
pojechałem na zakupy jak gdyby nigdy nic.  

Jeżeli chcecie mogę dopisać drugą część, tylko piszcie w komentarzach.
Zapraszam do komentowania. To są moje pierwsze opowiadania, więc
proszę o wyrozumiałość.

synchronizacja

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 803 słów i 4098 znaków.

7 komentarzy

 
  • Użytkownik nienasycona

    Nemo, przeczytaj to raz jeszcze....wyjaśnię Ci, skąd ten śmiech...Tekst napisany bardzo nieporadnie, treść jest komedią od momentu, gdy kobieta wsiada do samochodu...Gdy autor zdał sobie sprawę, że nikogo to nie podnieci, postanowił zafundować czytelnikom grozę, która bawi każdego, kto ma więcej niż trzynaście lat. Nie morderstwo jest zabawne, lecz desperacka chęć wzbudzenia jakiegokolwiek zainteresowania:)

    26 gru 2014

  • Użytkownik likeadream

    Nemo, chyba przesadzasz. Ci, którzy są fanatykami horroru też powinni biec do psychiatry?  

    Ja tam zakończyłam czytanie na parowczaku:D wróciłam dokończyć kiedy przestałam się śmiać;))

    26 gru 2014

  • Użytkownik Nemo

    Potem się dziwimy, że synek z dziewczyną poderżnął gardło mamusi i tatusiowi. Tekst nie ma nic wspólnego z erotyką. Zboki sie śmieją zamiast biec do psychiatry. Lol 24 robi sie forum zboczeńców i zbrodniarzy. To naprawdę nie jest śmieszne!!!

    26 gru 2014

  • Użytkownik ojoj

    Wszystko ładnie, piękne i tu podcięcię gardła.... śmieszne a zarazem intrygujące :)

    25 gru 2014

  • Użytkownik Ktosia

    Ja pikole .... aż się popłakałam ze śmiechu ... Rewelacyjne masakra normalnie rewelacyjne ;)

    25 gru 2014

  • Użytkownik nienasycona

    Przy poderżnięciu gardła nie zdołałam się powstrzymać i parsknęłam śmiechem:)

    25 gru 2014