!
Śpiąc, będąc pogrążony w marzeniach usłyszałem okropnie irytujący mnie powtarzalny dźwięk. Otworzyłem zaspane powieki i wyłączyłem budzik. Podnosząc zasłony, ujrzałem kolejny brudny szary Łódzki poranek. Korzystając z faktu, iż rodzice wyjechali do Zakopanego, włączyłem głośno radio i poszedłem wziąć szybki prysznic. Ciepła woda lała mi się na twarz, a ja myślałem jak wykorzystać wolny dzień, gdyż postanowiłem odpuścić sobie zajęcia danego dnia. Wpadłem na nieco szalony i ryzykowny pomysł, postanowiłem zadzwonić do pewnej dziewczyny którą ledwo znam lecz wpadliśmy sobie w oko. Znaliśmy się tylko z widzenia, kiedy to wymienialiśmy niegrzeczne spojrzenia mijając się w szkolnych korytarzach. Pomyślałem, że raz się żyje i wykręciłem jej numer, wiedziałem tylko tyle, iż ma na imię Agata. Po paru sygnałach usłyszałem aksamitny, wręcz kojący mnie głos, zaniemówiłem... Agata powtórzyła drugi raz "Halo" nagle w mojej głowie powstała pustka i za cholere nie wiedziałem co powiedzieć, po bardzo szybkim namyśle odparłem "cześć, tu Przemek wiem że może mnie nie kojarzysz... " nagle Agata przerwała mi w połowie zdania. " Jak tu Cię nie kojarzyć, chodzisz do gastronomika, prawda?" Na twarzy pojawił mi się szeroki uśmiech, bardzo ucieszyłem się, że mnie zna, kontynuowałem rozmowę "Tak, tak dokładnie, wiem że to może nie taktowne i prawie w ogóle się nie znamy ale może znalazła byś dla mnie czas, fajnie było by się spotkać" Po tych słowach zapadła cisza w słuchawce, lecz po chwili usłyszałem "Yyy... no okey! tylko kiedy i gdzie" Pomyślałem, że Ona też może nie jest w szkole, ponieważ słyszałem w słuchawce wiatr i zapytałem czy jest teraz w szkole. Agata odparła, że nie! Więc prosto z mostu rzuciłem "to może teraz?" znów tylko wiatr i cisza w słuchawce. "Teraz ? ale gdzie bo jest bardzo zimno !?" Po tych słowach pomyślałem, iż warto spróbować zaprosić Ją do domu. Był to bardzo odważny krok, albo się zgadza albo zaprzecza bo przecież nie każda dziewczyna zgodziła by się przyjść do ledwo poznanego chłopaka do jego mieszkania, więc wszystko albo nic ! Agata oniemiała, po kilku chwilach usłyszałem dwa słowa których nigdy nie zapomnę " A gdzie mieszkasz?" W głębi duszy strasznie się ucieszyłem lecz nie mogłem tego tak bardzo tego ukazywać. Po wyjaśnieniu adresu zakończyliśmy rozmowę, a ja musiałem nieco się przygotować na jej przybycie. po godzinie która wydawała się niczym 5 minut usłyszałem pukanie do drzwi... pomyślałem "no Przemek bierz się do dzieła" Otworzyłem drzwi i ujrzałem niesamowitą dziewczynę, jak nie trudno się domyśleć była to Agatka. Wyglądała jak milion dolców, na nogach miała czarne zakolanówki, które wyglądały bajecznie na jej zgrabnych, długich nogach, kurtka okryta była śniegiem tak jak Jej czapka i wystająca z pod niej grzywka. Cała przemarźnięta powiedziała "Cześć" odpowiedziałem " Widzę, że nie żartowałaś z tym zimnem" Na jej czerwonej od mrozu twarzy pojawił się uśmiech mimo jak zakładam kiepskiego samopoczucia. Niezwłocznie zaprosiłem Ją do środka, zdjąłem z niej przemoczoną kurtkę i wprowadziłem do pokoju. Poprosiłem by czuła się jak u siebie, rozglądała się z ciekawością po moim pokoju, a ja w tym czasie poszedłem zrobić gorącej czekolady, kiedy wróciłem do Agaty z napojami zauważyłem, że w ręce trzyma zdjęcie mojej dziewczyny Julki. Pomyślałem, że większej wpadki już nie dało się zaliczyć. Postawiłem kubki na biurku i wytłumaczyłem, iż to moja przyjaciółka i nic nas nie łączy poza przyjaźnią. W rzeczywistości było jednak zupełnie inaczej, była to moja dziewczyna z którą od paru miesięcy zupełnie mi się nie układało, postanowiłem więc spróbować czegoś innego i stąd spotkałem się z Agatą. Nagle Agata z fotela przysiadła się do mnie na kanapę. W tle leciała muzyka, a mnie było co raz bardziej gorąco. Opowiadaliśmy o sobie i swoich zainteresowaniach, cały czas patrzyłem się w Jej oczy które były naprawdę cudne. Gdy Agata skończyła opowiadać, zapadła grobowa cisza, byłem tak zafascynowany Jej oczami, że kompletnie się zawiesiłem, można było porównać to do jakiegoś transu z którego ciężko było się wyswobodzić. Nagle zauważyłem na jej twarzy rumieńce, lekko się uśmiechnąłem Agata zdezorientowana zapytała "Co się stało?" odparłem "Widzę, że już się rozgrzałaś"
A- "Powiedz mi dlaczego zadzwoniłeś"
P- "Widuję Cię często, a do tego strasznie mi się podobasz" Znów zapadła cisza...
P- " Wybacz ale czasem coś mówię, a potem myślę"
Ona nadal nic się nie odzywała, pomyślałem, że lepiej będzie jak na chwilę wyjdę z pokoju.
P- " Zaraz będę"
Podniosłem się z kanapy i zmierzałem do toalety, wtem zza pleców usłyszałem.
A- "Przemek!"
Odwróciłem się i zauważyłem stojącą za mną Agatę, złapała mnie za szyję i zaczęła całować. Jej wargi były gorące, lekko pokryte czekoladą którą niedawno wypiła. Było to niesamowite uczucie. Nie był to pocałunek z serii włóż mi język do gardła. Był on czuły i niesamowity. Po tym jak odłączyliśmy od siebie usta powiedziała
A- " Przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać.
Usiadłem głęboko w fotelu myśląc o Julce. Czułem się jak ostatni frajer. Przeprosiłem Agatę i poszedłem do łazienki, zlałem rozpaloną twarz zimną wodą. Przez głowę przechodziło mi milion myśli na sekundę. Musiałem brać pod uwagę taki rozwój wydarzeń. Pomyślałem " Kurde wracaj tam i rób co należy!" Wracając do pokoju spostrzegłem, że Agata zakłada buty i kurtkę, zapytałem
P- " Co robisz?!"
A- " Zrobiłam z siebie idiotkę, nie powinnam tego robić, lepiej będzie jak już pójdę"
Złapałem Ją za rękę i przyciągnąłem do siebie, była cała rozpalona, zacząłem zdejmować Jej kurtkę i gładzić ręką lśniące blond włosy. Rolę się odwróciły, teraz ona spytała
A- " Co Ty robisz?!" Odpowiedziałem stanowczo
P- " Dokańczam to co Ty zaczęłaś"
Tym razem to ja przejąłem inicjatywę. Całując Ją w usta przyciągnąłem Agatę z przedpokoju do pokoju. Kiedy nasze usta stały się jednością, rzuciła mnie na kanapę i w rozkroku usiadła mi na brzuchu. Jej usta przestały pieścić moje, i zjeżdżały co raz niżej, ściągnęła mi koszulę i całowała mnie po szyi. Podczas kiedy ona gładziła swoimi gorącymi ustami moją klatkę, ja zdjąłem jej koszulkę. Moim oczom ukazały się piersi odziane w czarny koronkowy stanik. Lewą ręką masowałem Jej piękne piersi, zaś prawą jeździłem po Jej jędrnej pupie. Nagle obróciłem Ją tak, że teraz ja byłem na górze, a ona na dole. Nie przerywając pocałunku rozpiąłem Jej stanik i zacząłem całować oraz ssać jej sutki, Agata głośno wzdychała przez co mój członek stawał się co raz większy. Wtem poczułem ciepły dotyk właśnie przy rozporku. Spojrzałem na twarz Agaty, przegryzała ona wargi i w tym samym momencie ściągała mi spodnie. Kiedy spodnie już kompletnie mi spadły dziewczyna zobaczyła wypukłe miejsce na moim bokserkach, raczej wiadomo co to było bez większego myślenia. Postanowiłem odpłacić się Agacie i również rozpiąłem Jej rozporek, włożyłem rękę w Jej spodnie i dwoma palcami wędrowałem po jej cipce. Majtki Agaty były całe wilgotne, a ona jęczała z podniecenia. Zdjąłem Jej spodnie, leżała ona wówczas praktycznie goła, na Jej pięknym ciele zostały tylko zakolanówki które tylko jeszcze bardziej mnie podniecały. Schyliłem głowę i zacząłem drażnić się z Jej cipką, raz nagryzałem, a zaraz potem wkładałem Jej język w dziurkę, robiłem to systematycznie i powtarzalnie. Jako chłopak, cieszyłem się, iż doprowadziłem dziewczynę do takiego stanu, że krzyczała w niebo głosy. Nagle Agata powiedziała
A- " Daj mi go, proszę Cię ! "
Bez zastanowienia zdjąłem bokserki, Jej oczom ukazał się nabrzmiały i sterczący kutas. Wziąłem go do ręki i zacząłem lekko sobie walić. Agata szybko zdjęła swoje wilgotne majtki i rzuciła je na parapet. Złapała mnie rękoma za gołe pośladki i docisnęła to siebie, za chwile szepnęła mi do ucha.
A -" Teraz już rób to co do Ciebie należy"
po czym lekko ugryzła moje ucho. Nie zastanawiając się długo wsadziłem moją pałę do Jej śliskiej od soków dziurki. Waliłem Ją mocno i szybko, a Jej się to podobało. Kochaliśmy się w pozycji "łyżeczka" więc mogłem pieścić Jej cycki i dodatkowo stymulując łechtaczkę. Agata ścisnęła z całej siły moją dłoń i włożyła moje palce do swoich ust po czym zaczęła je ssać. Dziewczyna między jękami zdołała krzyknąć
A- " Bierz mnie na pieska"
Więc złapałem Ją mocno za biodra i rzuciłem Jej korpus na poduszki służące do opierania się na kanapie.
Nagle jęknęła
A- " MOCNIEJ !"
Dopychałem Ją z całych sił, podczas tego chwyciłem Ją za szyję i lekką dusiłem. Krzyczała jeszcze głośniej. Byłem już blisko szczytu tak jak Agata. Powiedziałem
P- " Agata dochodzę !"
A- " Jeszcze moment, Ja też !"
Po kilku chwilach szybko wyrwała mi się z rąk i uklęknęła. Lewą dłonią masowała swoją dziurkę, a prawą moje jaja i obciągała mi laskę, robiła to niesamowicie dobrze. Nadstawiła twarz i powiedziała
A- " Spuść mi się na buzie !!! "
Byłem już maksymalnie podniecony, wyjąłem szybko kutasa z Jej ust. Agata zamknęła oczy zaś ja jęknąłem i zacząłem strzelać spermą po Jej buzi. To było niesamowite uczucie. Agata po spuście, kciukiem pozbywała się spermy z powiek by móc otworzyć oczy. Byłem okropnie zaskoczony, że tak nie pozorna dziewczyna lubi tak ostry seks. Po fakcie w dwójkę poszliśmy wziąć prysznic. Do wieczora siedzieliśmy przytuleni do siebie oglądając filmy i jedząc popcorn...
Obecnie tworzymy z Agatą bardzo udany związek zarówno w łóżku jak i poza nim.
To była niesamowita historia w moim życiu i na pewno zapamiętam ją do końca swoich dni chodź mam 18 lat.
Agato Kocham Cię !
7 komentarzy
Sareth
Pisz dalej
jest co czytać
podnieciłem Cię
Chetne dziewczyny by popisać zapraszam na 41934704
Krulique
Bardzo fajne
dawid20
grubo! Xd pisz wiecet jest co czytac xd
:)
świetne, zasluguje na topke ^^
Nimfomanka
Ciekawe pisz dalej pozdrawiam
a
Jak na pierwszy raz dobrze.
Pisz dalej.
:D
Hah cudowne pisz więcej