Niegrzeczna mężatka

Niegrzeczna mężatkaJak długo można pracować w biurze? Tak nudnej pracy dawno nie miałam. Szczególnie zaczęła mnie drażnić, gdy rozpoczęłam rozmowy z nieznajomym. Ta wymiana zdań i poglądów sprawiła, że zaczęłam zastanawiać się nad sobą. Rozmowy były bardzo odważne i szczere. Zawsze chciał wiedzieć co myślę na temat seksu, pozycji, zdrady, innych partnerów, seksu grupowego, itp. Wymuszał ode mnie szczere odpowiedzi. Wyzwolił tą cząstkę mnie, która była gdzieś ukryta, a teraz zaczęła się przebudzać, co bardzo mi się spodobało. Jednak zaczęłam zastanawiać się nad sobą, swoim życiem, pracą i co najważniejsze małżeństwem. Okazało się, że się w tym wszystkim duszę, nie jestem sobą i ukrywam swoje prawdziwe "Ja”. Od tego czasu wiele myślę o seksie i innych partnerach. Chciałabym spróbować czegoś nowego, wyuzdanego i ostrego. Z mężem układy są poprawne, seks, jak to seks.... znana już każda poza, dotyk, następne posunięcie... zero niespodzianek. Chcę czegoś nowego!!! Chcę ostrego rżnięcia, pieprzenia się do upadłego, chcę czuć w końcu że żyję.
Mijały tygodnie, a ja nie wiedziałam co mam robić, jak zmienić moje dotychczasowe życie, by wpleść w nie moje fantazje erotyczne, tak aby je zrealizować. Nie dawało mi to spokoju. Spędzałam wiele nocy na rozmowach z nieznajomym, który coraz bardziej obnażał mnie z moich pragnień, wyswobodził we mnie małą suczkę, która pragnęła spróbować innych kutasów. Gdy nie rozmawiałam z nim przeglądałam różne fora erotyczne, oglądałam zdjęcia i filmy pornograficzne - amatorskie. Z jednej strony zazdrościłam tym kobietom tej otwartości, wyuzdania, a z drugiej zastanawiałam się, jak one mogą to robić i się tak obnażać przed kamerami. Jednak im dłużej spędzałam nad tym czasu, tym częściej nachodziły mnie myśli, że przecież ja właśnie tego pragnę i chcę.
Pewnego wieczoru wpisując w wyszukiwarkę – znudzona mężatka, trafiłam na stronę kobiety, która reklamowała swoje ciało, walory i usługi. Tak wciągnęła mnie ta osoba, że przesiedziałam przed komputerem całą noc. Pisała o sobie, o swoim życiu i małżeństwie. Czytając to wydawało mi się, że pisze o mnie. Nagle natrafiłam na zdjęcia i cennik. Gdy to zaczęłam czytać, nie mogłam uwierzyć w to wszystko, co przemykało mi przed oczami. Zamężna kobieta, znudzona, jak ja swoim życiem zaczęła reklamować siebie, swoje ciało i usługi dla mężczyzn za pieniądze. Robiąc to w taki sposób by mąż nie odkrył jej drugiego życia.  
Tej nocy nie mogłam spać. Nie mieściło mi się to w głowie. Myśli wciąż krążyły mi wokół tej kobiety, jej "nowego” sposobu na życie i na tym, że się w tym realizowała. Była szczęśliwa i nie zamierzała z tego rezygnować. Robiła to dla własnego zadowolenia i własnej satysfakcji.  
Następne dni mijały mi na przemyśleniach:  
• Czy ja mogłabym to samo zrobić?  
• Czy będę zdolna na takie szaleństwo?
• Jak pogodzę to z życiem codziennym i małżeństwem?
• Czy jestem na tyle wyuzdana by oddać się innym mężczyznom dla własnego zadowolenia?
Te i inne pytania krążyły mi po głowie. Jeszcze te rozmowy z nieznajomym. Opowiedziałam mu o tej kobiecie i moich rozważaniach. Bardzo spodobała mu się ta moja zmiana i sam nakłaniał mnie bym zrobiła coś podobnego, w końcu tego chciałam. Powiedział, że jeśli będę potrzebowała jego pomocy, to jest otwarty na moje propozycje i chęć realizacji swoich pragnień. Od tego momentu w mojej głowie kotłowały się różne myśli. Nie potrafiłam skupić się na pracy i mężu, w ogóle na niczym.  
Przyszedł dzień moich urodzin. Był to właśnie ten moment, który wszystko zmienił i przewrócił moje życie do góry nogami. W tym dniu zadecydowałam, że rzucam pracę.... oczywiście mąż o tym miał się nie dowiedzieć. Wieczorem usiadłam przed komputerem i napisałam list do swojego nieznajomego:
"Witaj. Dziś podjęłam decyzję i chcę byś mi pomógł, a nawet współpracował ze mną. Mam pewną propozycję. Już dawno wyswobodziłeś ze mnie taką małą kurewkę, dlatego myślę, że czas to kontynuować. Muszę coś z tym zrobić i zmienić swoje życie. Moja praca mnie nudzi, mąż nie zadowala. Pomyślałam więc o Tobie. Jak Ci się podoba bycie moim "Alfonsem”? Zajmowałbyś się moimi sprawami i nakręcał klientów. Chcę w końcu poczuć się wyzwolona i zrobić to, o czym od dawna myślałam. Stanę się wyuzdaną i niegrzeczna mężatką, która potrzebuje porządnego rżnięcia.  
Mam nadzieję, że spodoba Ci się ten pomysł. Będziesz miał udział w moim "rozwoju”, co oczywiście zostanie wynagrodzone. Niżej opiszę ci wszystko ze szczegółami – co będę robić, jak to będę robić i za jaką stawkę. Oferuję Ci 15% od całego zysku oraz dodatkowo 10% od każdego klienta, którego Ty mi podeślesz. Nie mam preferencji co do koloru skóry czy narodowości. Może mnie zadowalać każdy, na którego się zgodzę. Założę stronę internetową, na której będą fotki, które niekoniecznie będą odsłaniały twarz, a jedynie moje wszystkie dziury, oprócz usteczek. Mąż nie może się o tym dowiedzieć. Ja biorę na siebie czas realizacji i miejsce (chyba, że klient wybierze inne) oraz wszystkie kłamstwa, którymi będę karmić męża. Ty masz po prostu wczuć się w rolę i poważnie podejść do sprawy.
Jest kilka warunków. Nie będę sypiała z każdym, byle kutasem, który będzie tego chciał. To będzie dla mojej przyjemności, nie ich (choć ich też, w trakcie). Myślę tylko o sobie, o swoich potrzebach i chęci zadowolenia. Dlatego to ja będę wybierała sobie kochanków. Na tyle mnie znasz, że będziesz wiedział co mnie interesuje, jaki typ i jakie zabawy. Najpierw będziesz z nimi rozmawiał, a później dopiero zdecydujesz, czy będzie mógł mnie przelecieć.
Chcę by każdy z nich wiedział, że jestem mężatką. Nie zdejmę nigdy z palca obrączki. Wiem, to może ich podniecać, że posuwają niedorżniętą mężatkę. Może nawet będą starać się bardziej, by mnie zadowolić i być lepszym od mojego męża.
Wiesz jak wyglądam, jakie są moje preferencje, więc łatwo będzie Ci o mnie mówić i opowiadać. Jeśli któryś się zdecyduje, wtedy dogadamy resztę szczegółów.
Niżej tak w wielkim szkicu przedstawiam wszystko czym mogłabym się zająć i w jaki sposób.  

1. Sex przez telefon – cena: 30 zł za 30 min rozmowy
Tutaj nie widzę ograniczeń co do wyboru rozmówcy. Może być nim każdy, kto będzie chciał ze mną porozmawiać. Nie widzę go, nie muszę nic robić, jedynie używać słów. W tym jestem bardzo dobra. Mogę mówić wszystko, czego będzie chciał klient, bez żadnego zahamowania. Mogę przez telefon być dziwką, jakiej sobie tylko zapragnie. Spełnię każde jego pragnienie i najdzikszą fantazję.  
Jedyny warunek – telefony będą tylko wykonywane w godzinach, jakie ja ustalę (wszystko zresztą zostanie opisane na stronce).
  
2. Obciąganie kutasa – cena: 100 zł
W tym wypadku będę zajmowała się tylko jego kutasem. Będę brała go w rękę, całego masowała, zaczynając o główki idąc w dół po całym jego trzonie. Drugą ręką zajmę się jego jajami, które też będzie trzeba pościskać i pomiętosić. Gdy już będzie stał na baczność zajmę się nim własnymi ustami i językiem. Zacznę od lizania jego główki, drażniąc ją, by później lizać go całego. Wsuwając do ust powoli zacznę ssać. Wsuwając i wysuwając go ze swoich ust będę ssała i drażniła językiem, a ręką w tym czasie zajmowała się jajami, które też doczekają się swojej kolejki w lizaniu i ssaniu. Klientowi pozwolę na posuwanie mnie w usta, do czasu, aż tryśnie mi prosto do gardła, a ja przełknę jego nasienie.
Nie zgodzę się jedynie na spuszczanie mi się na twarz, czy inną część głowy, a także na zadławienie i duszenie kutasem.  

3. Lizanie cipy (z ich strony) – cena: 80 zł
Wiem, że to bardzo lubicie, dlatego czemu by na tym nie skorzystać. Dla mnie jest to bardzo przyjemne, więc pozwolę na lizanie, ssanie, drażnienie językiem, pocieraniem czy wsuwaniem palcy w moją cipkę. Będą mogli zabawiać się, tak długo jak tylko będą chcieli. Ja uwielbiam to, więc na pewno nie zabronię im takiej zabawy.
Nie pozwolę natomiast na brutalność – wsuwania więcej palców, niż to możliwe, czy próby wsuwania ręki, a także na mocne gryzienie.

4. Penetracja kakowego oczka (tylko z ich strony) – cena: 150 zł
To jest tylko usługa dla klientów, których to podnieca. Ja rezygnuję z tego, chyba, że będę chciała spróbować i spodoba mi się ta forma z którymś z nich. Pozwolę tylko na penetracje mojej dupki. Będą mogli ją lizać, wsuwać język, nawilżać specyfikami, wsuwać palce i kutasa. Tutaj również pozwolę na posuwanie mnie w dupę, tak długo, aż dojdzie. Będzie mógł spuścić się do środka, na pośladki, czy plecy. Takie rżnięcie mnie zadowoli, a pozycji w tej kwestii jest wiele.
Nie pozwolę jedynie na brutalne wpychanie się na siłę, lub używania przyrządów, na które nie wyrażę zgody.

5. Penetracja cipy – cena: 300 zł
Tutaj pozwolę na wiele. Klient może wsuwać palce, penetrować mnie od środka, wsuwać różne przyrządy (za moją zgodą). Wchodzić we mnie swoim kutasem w takich pozycjach, jakich tylko zapragnie: klasyczna, na pieska, z nogami na ramionach, na siedząco, leżąco, itp. W tej kwestii jestem otwarta na wszelkie propozycje. Chcę by wykorzystał moje ciało, bym i ja poczuła się spełniona, dlatego może mnie ostro rżnąć, pieprzyć i posuwać, aż braknie nam obojgu sił. Chcę to wszystko przeżyć i cieszyć się całą ta sytuacją.
Nie zezwolę jedynie na brutalność i gwałt.

6. Wszystkie powyższe usługi razem (oprócz telefonu) – cena: 550 zł
Moje wymagania – tak jak opisane wyżej.

7. Rżnięcie przez kilku na raz (max 3 osoby) – cena : 1000 zł
Chcę przeżyć seks z kilkoma na raz, dlatego go tutaj ujęłam. Wiąże się z nim wszystko, co pisałam powyżej. Pozwolę na penetrację dupy, cipy i w tym samym czasie mogę obciągnąć któremuś kutasa. Chcę poczuć wszystkie trzy fiuty naraz. Chcę wiedzieć jak to jest być wypełnioną z każdej strony i w każdym otworze. Pragnę przy tym czuć się zadowolona i porządnie zerżnięta z nieziemskim orgazmem. Pozwolę na to w różnych pozycjach, jak tylko tego zapragną i będą chcieli zrealizować.
Jedynie tak jak wyżej nie pozwolę na brutalność i gwałt. To mnie nie podnieca, a jedynie odrzuca.  

8. Zdjęcia podczas seksu (bez mojej twarzy) – cena za zdjęcie: 5 zł
Ciężko mi się do tego przekonać, ale jeśli mają być bez twarzy, to w porządku. Nie będzie w końcu widać kto jest na zdjęciu, a jeśli mam im tym sprawić przyjemność, to niech tak będzie. Sama pewnie będę podniecona w czasie robienia takich zdjęć i chętnie je później obejrzę.  
Jeden warunek - to zdjęcia bez twarzy. Na resztę się zgadzam – mogę sama pozować lub robić zdjęcia w czasie uprawiania seksu (różne pozycje).

- Czas – maksymalnie godzina. Jeśli miałoby to trwać dłużej, to będzie dodatkowe 70% od podstawowej kwoty.  
- Opłatę za pokój ponosi klient.
- Znają mnie tylko pod pseudonimem.
- Za dodatkowe przyrządy, zabawki – dodatkowa opłata (do dogadania przed spotkaniem).
- Podpisana umowa o anonimowości – któryś z klientów może mnie znać, a mąż nie może się dowiedzieć o moim "hobby”.
- Zgadzam się na seks w miejscu publicznym – wtedy dodatkowa opłata  
- 100 zł.
- Jeśli klient będzie miał jakieś swoje upodobania, fantazje do realizacji, muszę wiedzieć o tym wcześniej. Kwestia kwoty i wykonania usługi, zostanie dogadana przed ewentualnym spotkaniem.

I na ten moment byłoby wszystko. Nic innego mi na razie nie przychodzi do głowy.
Napisz co o tym sądzisz i jak to widzisz. Może trzeba wprowadzić jakieś zmiany, ulepszenia. Chcę konkretnej odpowiedzi na ten temat i oczywiście twojej zgody na rolę, jaką byś w tym odgrywał. Pozdrawiam”
Tak zakończyłam mój list do nieznajomego. Długo jednak nie musiałam czekać na odpowiedź. Jeszcze tej samej nocy przysłał zgodę. Spodobała mu się moja forma opisania wszystkiego i konkretności w moim działaniu. Sam zaprojektował mi stronkę internetową i zrobił zdjęcia, które później umieścił. Bardzo spodobała mi się szata graficzna i to jak zostałam tam zareklamowana.
Już po pierwszym dniu istnienia mojej stronki było zainteresowanie, a po tygodniu umówiłam się na pierwsze spotkanie. Jak się okazało był to wysoki ciemnoskóry mężczyzna, który wynajął pokój w hotelu. Umówiliśmy się w godzinach późno wieczornych. Męża akurat nie było, więc mogłam sobie na to pozwolić. Przedstawiłam się pod pseudonimem. On raczej też nie podał swojego prawdziwego imienia. Powiedział mi, że zawsze chciał się kochać na balkonie, w taki sposób, by być widocznym i każdy mógłby nas zobaczyć. Bardzo spodobała mi się taka opcja seksu. Chciał wszystkiego.... nie chciał się ograniczać tylko do jednej formy. Nalał nam wina i usiedliśmy na kanapie. Nie rozwialiśmy za wiele, od razu zaczął mnie rozbierać, całować i masować swoimi dużymi dłońmi. W tym momencie przeszła mi myśl – skoro ma takie duże dłonie, to jakiego może mieć kutasa? Po chwili oboje byliśmy nadzy. Ja nadal siedziałam a on stanął przede mną. Moim oczom ukazał się ogromny pyton. Zaniemówiłam. Gdy spojrzał na moją reakcję, uśmiechną się i powiedział:
- Zajmij się teraz moim olbrzymem. Wiem że dasz radę.
Nie wiedziałam na początku jak się za niego zabrać, lecz po chwili rozluźniłam się i zaczęłam masować tą wielką pałę. Najpierw wzięłam ją w dłoń. Masowałam od góry do dołu. Zaczęła się jeszcze bardziej powiększać, a ja zastanawiałam się, jak on chce się we mnie wcisnąć. W usta nie udało mi się go wsunąć całego. Tylko połowę jego kutasa mogłam ssać i lizać. Widziałam jak reaguje na to. Odchylił się, wysunął do przodu biodra i zaczął głośno oddychać. Nie przestawałam. Obciągałam jak profesjonalna dziwka. Nie wiedziałam, że sprawi mi to tyle przyjemności. Resztę masowałam ręką, jedną trzon, a drugą jaja. W pewnej chwili złapał mnie za głowę i zaczął szybciej nim poruszać w moich ustach. Czułam, jak zaczyna pulsować, jak pęcznieje i wybucha po chwili. Nie zdążyłam przełknąć jednej salwy spermy, a tu leciała już kolejna. Gdy skończył, lizałam go dalej. Nie po to się umówiliśmy, bym tylko mu obciągnęła. Lizałam tak długo, aż znów mu stanął. Wziął mnie za rękę i poszliśmy na balkon. Była bardzo ciepła i dość jasna noc. Na szczęście byliśmy na 10 piętrze hotelu, jednak obok świeciły się światła, co oznaczało, że są tam też inni klienci. Na balkonie był fotel, na którym usiadł. Mnie kazał wsunąć się na swojego fiuta tyłem do siebie. Tak też zrobiłam. Wypiął biodra do przodu, a ja powoli nasuwałam się na jego pytona... bardzo powoli. Czułam jak rozpycha mnie całą od środka. Jeszcze nigdy takiego wielkiego nie miałam w sobie. On delikatnie poruszał biodrami, a ja powoli nasuwałam się. Nie wierzyłam, że po chwili wsunął się cały. Czułam go w każdym zakamarku mojej cipki, bajeczne uczucie. Złapał mnie za biodra i zaczął delikatnie unosić ku górze, a ja tylko wysuwałam i wsuwałam się na niego. Moje ciało przeszły dreszcze, czułam się nieziemsko, oddech przyspieszył, a jęki same wydobywały się z mojego gardła. Moje ciało zaczęło szaleć. Ja go po prostu zaczęłam ujeżdżać, jak dzika kocica, która chce zdobyć wszystko. Gdy poczuł, że mogę za chwilę dojść, wysunął się ze mnie. Byłam delikatnie zwiedziona, tak chciałam dojść z nim w środku. Jednak po chwili kazał oprzeć mi się o barierki i wypiąć tyłek. Zrobiłam to, a on szybkim pchnięciem z powrotem wbił się w moją cipkę, która szalała z rozkoszy. Zaczął posuwać mnie ostro od tyłu. Już nie panowałam nad sobą. Wiłam się przy każdym jego pchnięciu, ciało drżało, a ja prawie krzyczałam. Nie zastanawiałam się, że ktoś obok może nas obserwować. Jeśli nawet, to miał niezłe widowisko, które na pewno mu się spodobało. W pewnym momencie poczułam palec przy odbycie. Wsunął go w moją dupę. Miał długie palce, dlatego poczułam go bardzo głęboko. Równomiernie, razem z pchnięciem kutasa, zaczął posuwać mnie palcem w moje kakaowe oczko. Tego już nie wytrzymałam. Drżałam, ciało szalało, a ja dochodziłam. To był największy i najlepszy orgazm, jaki miałam do tej pory. Gdy zacisnęłam się na jego kutasie, poczułam jak i on dochodzi w tym samym czasie. Zalał mnie od środka ciepłą spermą. Gdy już było po wszystkim wysunął się, a ja opadłam na fotel. Nie mogłam opanować drżenia i uczucia wypełnienia. Wiedziałam, że i on jest szczęśliwy z realizacji swojej fantazji. Również i moje marzenia i pragnienia zostały w jakiś sposób zrealizowane. Dopiliśmy wino, uspokoiliśmy nasze ciała, ubraliśmy się i pożegnaliśmy, dziękując za upoją i bardzo erotyczną noc. To nie było nasze jedyne spotkanie. Widzieliśmy się jeszcze nie raz, lecz od niego rozpoczęła się moja przygoda jako "niegrzecznej mężatki”.

zlosnica79

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 3189 słów i 17580 znaków, zaktualizowała 12 sie 2018.

7 komentarzy

 
  • Użytkownik ja

    Zaje biste!!!!!!!! PISZ TRZECIĄ CZĘŚĆ!!!! :-)  :sex2:

    4 wrz 2013

  • Użytkownik Palmer

    Obłędnie pomysłowe :devil:

    8 sie 2013

  • Użytkownik zlosnica79

    Pomyślę. Jak wpadnie mi dobry pomysł, to czemu nie. Może powstanie druga część :))

    8 sie 2013

  • Użytkownik brr

    Prosimy ciąg dalszy. opowiadanie jest niesamowite :smile:

    8 sie 2013

  • Użytkownik goracakicia

    Super:) opisz następne przygody niegrzecznej mężatki:)

    8 sie 2013

  • Użytkownik Tomek

    Bardzo ciekawe i świetnie napisane opowiadanie - szacun  :sex2:

    8 sie 2013

  • Użytkownik szczwany lisek

    Super!Pisz dalej:D Cały czas się brędzlowałem XD

    7 sie 2013