- Srogi wilku… błagam… nie strasz już mnie tak groźnie… nie wymachuj tymi niebezpiecznymi łapskami…
Widzisz… przecież z tego strachu już jestem uległa…
- Grzecznie ułożyłam się na łóżeczku… Tak jak chciałeś… pozwoliłam ci włożyć ten sterczący, hardy ogon do mej biednej buzi…
- Co ty nim robisz…???
Dlaczego tak mocno poruszasz… Chyba nie chcesz nim zatkać mego gardła…???
- Tak się go boję… Czy ty przypadkiem nie zechcesz zrobić z niego jakiegoś innego, przerażającego użytku…???
Co takiego mógłbyś nim zrobić biednej dzieweczce?
1 komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
- Co ty nim robisz…???
Dlaczego tak mocno poruszasz…