Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Nagroda mamy część trzecia (spełnienie marzeń)

Słysząc moje pytanie, mama raz jeszcze naparła zdecydowanie na mojego chuja swoją cipką, skacząc i ocierając się o niego, sprawiła że mój kutas znowu przejechał po jej gorącej cipce, po czym…. Po czym przeniosła swoje usta w dół i nasze usta…. teraz…. Ohhhh…. Kurwa….teraz poczułem w końcu na swoich ustach duże i miękkie wargi mojej matki….ona to zrobiła…przywarła swoimi ustami do moich!  Czując jej usta na sobie zabrałem lewą rękę z jej pośladka i wplotłem swoją dłoń w jej włosy przytrzymując jej głowę i tak by mi nie uciekła, swoimi wargami złapałem jej dolną wargę i tylko lekko ją przygryzając i oblizując. Mama nie chciała jednak bawić się w podchody, bo w rekacji na moją próbę, pchnęła mnie dłońmi, a ja przywarłem plecami maksymalnie w oparcie kanapy. Przez to nasze usta oderwały się od siebie. Spojrzałem na nią. Spojrzałem jej w oczy. Jej twarz wypełniała żądze i podniecenie. Czując na sobie moje spojrzenie mama wydała głośny jęk jakby chciała mi tym pokazać że też jej się to podoba. Że też tego pragnie…mimowolnie spojrzałem w dół na jej zajebiste cycki. Widziałem jak jej piersi falują w rytmie jej ciężkiego oddechu. Jak mocno sterczały jej sutki. Spojrzałem jeszcze w dół… jej cipka przebijała się przez jej koronkowe stringi, które były całe w jej śluzie…czułem ten śluz doskonale bo mój chuj dalej napierał na jej największy skarb rozpychając materiał jej stringów… patrząc jak mój chuj próbuje przebić się przez jej stringi wypchnąłem biodra do góry przytrzymując ją przy tym za pośladki, przez co mój kutas jeszcze głębiej przejechał po całej długości jej warg, aż do łechtaczki. A kiedy trafił ją tam matka wygięła się w łuk znowu wypinając do mnie swoje cycki i jęcząc przy tym…
- Takkkkk…. tommmekkkk…. Takkk…Też… też tego pragnę….
Krzycząc to mama momentalnie przywarła swoimi ustami do moich i natychmiastowo wsunęła się językiem wgłąb mojego podniebienia i zaczęła szukać nim mojego języka…Mhhhh…. Ja wyszedłem mamie na przeciw i przygryzłem i zassałem jej język. Dłońmi jeszcze mocniej ścisnąłem jej zajebiste pośladki i ponownie wypychałem przy tym moje biodra do góry, przez co mama skoczyła biodrami wprost na moim chuju, jeszcze intensywniej ocierając się gorącą cipką o mojego chuja…
- Mhhhhhh… mammmmooo… tak bardzo Cię pragnę…ohhh  
Słysząc to tym razem mama uniosła zmysłowo biodra i napierając na mojego chuja całą swoją siłą przetarła się cipką o mojego twardego chuja. Znowu mój chuj dosłownie przebił materiał jej stringów przesuwając się po całej długości jej cipki… kurwaaa…Po chwili mama znowu powtórzyła i naparła na mnie skacząc delikatnie po moim chuju…co to było za uczucie… i znowu nie przerywając pocałunku matka rytmicznie uniosła i opadła na mnie biodrami wprawiając mnie w stan ekstazy. Jej język zmysłowo poruszał się w moich ustach. W pokoju słychać było co róż nasze jęki. Góra…dol… góra… dół z każdym jej ruchem miałem wrażenie jakby mój chuj coraz bardziej zatapiał się w jej cipce… była już tam cholernie mokra…Czułem jej śluz, to jak mokra i gorąca była tam na dole. Pragnąłem jej. Pragnąłem poczuć jej cipkę na swoim kutasie. Jeszcze mocniej przygryzłem i zassałem jej język, a dłonie położyłem na cienkim pasku podtrzymującym jej stringi. Nie chciałem dłużej czekać, chciałem ją wziąć tu i teraz. Mama czując moje palce na swoich stringach podniosła lekko biodra i jeszcze mocniej wręcz wgryzła się w moje usta, a ja… ja szarpnąłem za sznurki od jej stringów i jednym zdecydowanym ruchem zerwałem z niej ostatnią przeszkodę dziejącą mojego chuja od jej cipki. Mama czując co się stało na chwilę oderwała się ustami od moich ust i ledwo łapiąc oddech spojrzała w dół. Mój wzrok mimowolnie również tam powędrował, bo moim oczom właśnie ukazała się jej… cipka. Cała! Bez stringów. Dzięki temu, że mama siedziała na mnie w dosiadzie mogłem bez problemu zobaczyć jej największy skarb. Miejsce z którego wyszedłem na świat. Była gładka… kompletnie gładka. Nie zauważyłem ani jednego włosa. Lśniła od jej soków, a wargi sromowe rozchylały się na boki, jakby chciały mnie zaprosić do środka. Rozchylały się na boki, jakby nie mogły się doczekać, aż wejdę tam swoim penisem. Mój chuj znajdował się dosłownie centymetry od niej. Czułem na nim jej gorąc… kurwa… to dzieje się naprawdę… nie wytrzymałem…mocno ścisnąłem jej pośladki i uniosłem biodra do góry ocierając się teraz moim penisem wzdłuż jej gołej cipki… kurwaaaa….mama czując to, czując teraz mojego chuja na swojej GOŁEJ cipce ścisnęła dłonią mój bark i sama opadła biodrami w dół sprawiając że mój chuj wręcz na chwilę zanurzył się w jej cipce ocierając się o łechtaczkę i jej wargi sromowe…  
- Ohhhh… Tommmekkk…  
Ja patrząc jej w oczy raz jeszcze, mocno i zdecydowanie ścisnąłem jej pośladki i znowu uniosłem biodra do góry dzięki czemu mój chuj znowu przejechał po całej długości jej cipki, była tam tak gładka i mokra że bez problemu…wszedł głowa w jej wargi sromowe uderzając ją od dołu prosto w łechtaczkę…  
- Tooommmmekkk….  
Mama zamknęła oczy i wyginając ciało w łuk ponownie wypięła swoje zajebiste cycki w górę. Właściwie to podstawiła mi je pod głowę. Widząc jej reakcje nie mogłem jej zawieść. Otworzyłem usta i przesuwając głowę w dół złapałem nimi łapczywie jej sutka…nie czekając na nic przygryzłem go delikatnie zębami, w tym samym czasie wypychając biodra jeszcze bardziej w górę. Matka aż podskoczyła z wrażenia i opadając biodrami w dół…NABIŁA się swoją cipką całym ciężarem swojego ciała wprost na mojego twardego chuja, który….który nie czując żadnego oporu, jako że jej śluz wręcz wylewał się na zewnątrz, zdecydowanie i gwałtownie…wbił się w jej gorącą cipkę! Mama z wrażenia wbiła mi paznokcie w bark, a ja ścisnąłem jej pośladki delektując się tym momentem. Delektując się jej gorącą cipką, która wręcz parząc mnie, szczelnie zamknęła w sobie mojego penisa…  
- Ohhhhhhhhhh  
Przeciągle jękniecie wydobyło się z jej ust. Matka z wrażenia aż otworzyła oczy i ledwo łapiąc oddech spojrzała na mnie. Spojrzała na swojego syna, który właśnie wbił się w jej cipkę swoim sztywnym do granic możliwości kutasem. Syna, który właśnie miał w buzi jej sutka i ssał i przygryzał go zachłannie. Obydwoje zamarliśmy bez ruchu…. A więc jednak teraz… teraz złamaliśmy ostatnią granicę i mój chuj znalazł się prosto w jej gorącej cipce. To musiało się wydarzyć… czemu matka mi na to pozwoliła? Z natłoku myśli i emocji ledwo widziałem na oczy. Nie mogłem uwierzyć w to co robimy! Ciągle patrząc mi w oczy oddech mamy powoli się normował. Przeszywała mnie wzrokiem, jakby chciał odczytać moje myśli. Ja tymczasem patrząc jej w oczy ponownie wziąłem jej sutka do buzi i ponownie przygryzłem go, ssąc go przy tym tak mocno jakbym chciał wyssać z niej tego sutka. Mama jęknęła i patrząc mi w oczy delikatnie… UNIOSŁA biodra do góry, by po chwili równie powoli opaść nimi w dół…  
- Ohhhhh… mammmmooo…  
Wyrwało mi się przez usta zaciśnięte na jej sutku. Mama patrząc na moją reakcję ponownie odbiła się biodrami do góry i lekko do przodu i przygryzając swoją dolną wargę znowu bardzo powoli opadła na mnie całym swoim ciężarem sprawiając że mój chuj wbił się cały w jej cipkę. Cipkę która powoli opadając odbiła się od moich jaj… kurwa…  
- Tooommmmekkkk…  
Tym razem to mama wydała z siebie głośny przeciągnięty jęk i patrząc mi w oczy ponownie skierowała swoje dłonie na moje policzki. Ponownie oderwała moją głowę od swoich cycków i ulokowała ją na wysokości swojej głowy. Mój chuj pulsował w jej cipce czekając na jej kolejny ruch, tymczasem mama ledwo co próbując złapać oddech wstrzymała ruch biodrami przez co mój chuj zastygł w jej gorącej cipce i wyszeptała patrząc mi prosto w oczy…  
- Tooommmekkkk… tego pragniesz?… pragniesz…dostać ode mnie to…. Ohhhhh…. Kurwa… twój penis… Tomek chcesz… tego…czego żadna matka….nigdy…. Ohhh NIGDY…nie powinna dać swojemu synowi?  
Zamiast odpowiedzi…wypchałem swoje biodra do góry starając się jeszcze głębiej zanurzyć w jej gorącej cipce…  
- Ohhhhh…Proszę nie…
Nie dałem jej dokończyć, bo moje usta przyssały się zachłannie do jej ust, a moje biodra ponownie  mocno z całej siły wyplechałem do góry powodując że matka aż podskoczyła i opadając z jeszcze większą mocą nabiła się na mojego kutasa!  
- Yhmmmmmm
Wyrwało się jej z ust, ale nie odsunęła ich ode mnie. Zamiast tego otworzyła usta, dzięki czemu mój język natychmiastowo znalazł się w jej ustach, a moje wargi co chwilę na zmianę drażniły jej usta ściskając i przygryzając je. Moje dłonie w tym czasie jeszcze mocniej ścisnęły jej pośladki dzięki czemu matka przesunęła się na moim penisie do przodu, a ja… ja natychmiastowo to wykorzystałem i znowu wypchnąłem swoje biodra do góry… zdecydowanie i mocno, ale tylko po to by po sekundzie przytrzymać ją za biodra i nabić z całej mojej siły na mojego chuja.  
- Ohhhhhhhh… kurwaaaa….  
Ciągle całując ją, a raczej tańcząc moim językiem w jej buzi ponownie zrobiłem to samo. Ponownie uniosłem biodra wybijając ją do góry i kiedy wydawało się, że mój penis wyskoczy z jej cipki, to w tym właśnie momencie przytrzymywałem ją dłońmi i… z całej siły nabijałem ją na swojego chuja. Widząc jej reakcje nie dałem jej czasu na żadną reakcję. W momencie w którym opadła w dół od razu wybijałem się w górę i znów nabijałem ją na siebie. I znowu… i znowu ściskając jej krągłe pośladki i całując i liżąc się z nią… miarowo przyspieszałem swoje ruchu… przyspieszałem nabijanie jej na mojego kutasa… jej oddech… ledwo co mogła nabrać powietrza między naszymi gorącymi pocałunkami nabijana coraz szybciej i mocniej na mojego kutasa… w końcu w agonii mama sama zaczęła rytmicznie unosić swoje biodra w górę i w dół synchronizując się z moimi ruchami bioder… kurwa… dzięki temu mój chuj wbijał się jeszcze głębiej w jej cipkę… zatapiał się cały… czułem jak pulsuje… czułem jak jej cipka zaciska się za każdym razem kiedy mama opadała na nim swoimi biodrami… moje dłonie widząc, że matka jest już na skraju przeniosły się z jej bioder na wprost na jej zajebiste cycuszki…próbowałem dłońmi objąć je całe, ale były tak duże, że tylko przycisnąłem je do siebie drażniąc przy tym jej sutki. To dało mamie jeszcze większego kopa, bo nie odrywając ode mnie ust przytrzymała się dłońmi o górne oparcie kanapy i by złapać lepszą stabilizację przyspieszyła nabijanie się na mojego kutasa….
- Kurwaaaaa…. toooommmekkkk…  
Słysząc to, słysząc jej jęki, czując jak mocno nabija się na mojego chuja oderwałem usta od jej ust i patrząc jej w oczy ścisnąłem jej skaczące w rytmie jej ruchów cycki i wziąłem jej sutka do ust jęcząc przy tym…  
- Takkkk… Mammmmmooo…. Takkk… ahhhhh… tego… tego… pragnąłem… błagam…. Nie przestawaj…. Nie chcę przestawać… błagam powiedz… że to… że to nie sen… powiedz…. Że też tego pragniesz… że chcesz…. Chcesz żebym Cię ruchał mamo… powiedz to, że chcesz skakać po moim kutasie… że chcesz…  
Usta mamy, które szczelnie dopadły moje usta nie pozwoliły mi dokończyć. Słysząc co jęczę, mama od razu włożyła mi język do buzi, skacząc jeszcze mocniej i szybciej na moim kutasie. Jej cipka… boże… jej cipka tak wspaniale zasysała mojego chuja jednocześnie zaciskając go. Jej ciepło… już byłem blisko. Nie mogłem już długo wytrzymać… czułem to… czułem… moje ciało drgało… przez mój mózg przechodziła teraz tylko informacja o tym, że rucham zajebistego MILFA. MOJĄ RODZONĄ MAMĘ! Mamę która nie miała dosyć i tańcząc swoim językiem w mojej buzi jeszcze szybciej skakała po moim chuju. Góra… dół… góra… dół… jej oddech… ledwo co była w stanie złapać powietrze… lizała mnie i ledwo co mówiąc wyszeptała…  
- Też…. Też Ciebie pragnę Tommmekkkk…. Pragnę twojego kutasa we mnie… kocham… kocham to jak mnie wypełnia… jak MÓJ własny SYN wbija się we mnie swoim twardym penisem…Ohhhh kurwa… Ohhhh… Tooommmekkk… Ohhhhh… nieee… nie planowałam…. Ohhhh… nie planowałam tego… ale teraz… teraz nie chcę nic innego…. Ohhh… nic innego oprócz Twojego kutasa… we mnie….
Byłem już na skraju. Matka mówiąc te słowa dodatkowo stymulowała mnie teraz ssąc mój język… jej cipka w szaleńczym tępie nabijała się na mojego penisa…. ohhhh….ohhhh… w pokoju słychać było dźwięk odbijających się ciał… najpiękniejszy dźwięk na świecie… seks dwoje ludzi, którzy kochają się i chcą dać sobie maksymalną przyjemność…. Ruchając ją łapczywie ściskałem jej cycki i całowałem. Matka… ona była mistrzynią. Zajebiście dyktowała tempo, potrafiła dostosować ruch bioder do moich. Mój chuj, mimo że dzisiaj 2 razy doszedłem on… już był na skraju. Jej gorąca cipka tak wspaniale zasysała mi kutasa, tak wspaniale oplatała go dając mu gorąc i doznania jakie nie miał nigdy! Czując że jestem już blisko przeniosłem dłoń na jej łechtaczkę i chcąc dać jej maksymalną przyjemność zacząłem pocierać jej guziczek w szaleńczym tępie. To było za dużo nawet jak dla mamy.  
- Ohhh Bożeeee… Tommmekkk… co Ty… co Ty ze mną robisz?  
Widząc jej reakcje, czując jej zaciskającą się na moim chuju cipkę oderwałem się od jej ust i dodatkowo wziąłem w usta jej sutka przygryzając go zdecydowanie i mocno, aż do bólu. To było za dużo nawet dla mamy… nie mogła już wręcz znieść tego napływu przyjemności, bo ledwo łapiąc oddech głośno jęczała. Już się nie hamowała,  a jej cipka zaczęła pulsować i wydobywać z siebie jeszcze więcej soków… czułem…wiedziałem że jest blisko… ja też byłem już cholernie blisko… ale nie chciałem tego kończyć… chciałem dać jej więcej…więc niewiele myśląc odruchowo… złapałem ją za uda i trzymając ją tak, ciągle nabitą na mojego chuja, momentalnie wstałem z nią z kanapy… jej nogi, tak jak dzisiaj przy przywitaniu od razu szczelnie zacisnęły się na moich biodrach, z tą różnicą jednak, że mój chuj teraz znajdował się w jej gorącej cipce. Zaskoczona mama ledwo mogła złapać oddech i na chwilę oderwała się od moich ust patrząc na mnie pytającym wzrokiem. Ja tymczasem podrzuciłem ją na rękach przez co mama znowu nabiła się na mojego chuja swoją gorącą cipką jęcząc przy tym…  
- Błagam synku… nieee… nie przerywaj…  
Słysząc ją, jeszcze raz podrzuciłem ją do góry przez co mama jeszcze raz mocno i zdecydowanie nabiła się na mnie…
- Ohhhhh… takkk… Tommmmekkk… Błagam….  
Mówiąc to mama sama odbiła się od moich rąk i sama nabiła się na mojego chuja całując mnie przy tym w usta. Jej dłonie błądziły po moich plecach, pośladkach i włosach, ja tymczasem trzymając ją w dłoniach nie pozwoliłem by mój penis choćby na sekundę wydostał się z jej cipki. Mając ją na rękach i całując się z nią udałem się do przed pokoju. Do miejsca w którym przywitała mnie dzisiaj w koronkowej bieliźnie. W tych samych stringach, które właśnie niedawno z niej zerwałem, by móc wbić się moim kutasem prosto w jej gorącą cipkę. Oparłem ją plecami o ścianę na przeciwko lustra, tak by mogła dokładnie widzieć w lustrze nasze odbicie. Specjalnie wybrałem to miejsce, tak by widziała jak mój chuj wbija się w nią. Nie czekając na nic docisnąłem ją swoim ciałem maksymalnie do ściany i jednym mocnym ruchem biodrami do przodu znowu ugodziłem ją maksymalnie mocno i brutalnie w jej cipkę. Mój kutas zanurzył się w niej cały, a mama oplotła mnie szczelnie nogami i wbiła paznokcie w moje plecy mówiąc…  
- Ohhhh…. Tommmekkk… takk… takkk… błagam… nie…  
I znowu moje biodra wykonały szarpiecie dzięki czemu mój chuj brutalnie wbił się w jej cipkę penetrując ją jak najgłębiej mógł…  
- Ooo… kurwa… Tommmmekk… nie przestawaj…
Słysząc ją, jej błaganie, jeszcze raz mocniej i zdecydowaniej pchnąłem swoje biodra do przodu, tak mocno, że ciało mamy aż odbiło się od ściany… mógłbym przysiąc że mój chuj prawie rozerwał jej cipę… mama głośno zawyła z rozkoszy, a tymczasem ja… ja wysunąłem się penisem z jej cipki i delikatnie odstawiłem ją na podłogę nie przestając jej jednak całować. Zaskoczona mama jęknęła kiedy mój chuj wyłonił się z jej cipki, a w momencie kiedy odstawiłem ją na podłogę, ona… ona chciał od razu wskoczyć na moje biodra. Nie pozwoliłem jej na to. Zamiast tego naparłem na nią swoim ciałem i trzymając ją na policzki założyłem jej najlepszy pocałunek dzisiaj. Długo i namiętnie ssałem na przemian jej język i usta. Moje dłonie błądziły po jej włosach, cyckach i brzuchu. Mama była już na maksa nakręcona bo, co chwilę jęczała i wręcz błagała mnie…
- Tooommmekkk… proszę… błagam… wejdź we mnie… wejdź… chcę… chcę Cię poczuć… pragnę tego… SYNKU… ohhhh  
Nie chciałem jej męczyć, ale wiedziałem, że to tylko nam pomoże. Swoją dłonią w końcu dotarłem do jej cipki i ciągle całując ją… zdecydowanym ruchem włożyłem 2 palce do jej rozgrzanej cipki. Mama ugryzła mi język z wrażenia i też jej ręka od razu znalazła mojego sztywnego chuja. Objęła go z całej siły, jakby w żalu że przestałem ją ruchać, ale ja miałem inne plany dla jej ręki. Zabrałem więc wolną dłonią jej dłoń z mojego chuja i nakierowałem ją na jej wolnego cycka. Mama od razu ścisnęła swojego cycka, a ja oderwałem się od jej ust i zacząłem całować ją po szyi, schodząc moimi ustami w dół, dalej jednak masując jej cipkę drugą dłonią. Mama już była na skraju wyczerpania. Ledwo co mogła stać, ale posłusznie wstrzymała oddech czekając na mój ruch. Moje usta zjechały już niżej, teraz były na jej obojczykach i kiedy moje usta znalazły się na jej zajebistych cyckach, mama ścisnęła swoją dłonią mocniej swojego cycka tak, by podstawić mi sutka pod usta. Ja tymczasem wyciągnąłem język i polizałem go łapczywie, ale nie wziąłem go do ust. Zamiast tego uklęknąłem przy niej, ciągle masując jej łechtaczkę prawą dłonią, a moją głową znalazła się na wysokości jej pępka. Mama zrobiła spojrzała na mnie z góry rozmytym wzrokiem, a ja nie traciłem czasu i już po chwili składałem jej pocałunki na brzuchu idąc ustami w dół. Kiedy byłem już bardzo blisko jej cipki, kiedy w końcu mogłem obejrzeć z bliska to magiczne miejsce spojrzałem w jej oczy i wkładając jej znowu gwałtownie palca prosto w jej gorącą cipkę powiedziałem…  
- Mammooo… powiedz… powiedz co widzisz…  
- Ohhhh… Tommmekkk…. Proszę…  
- Mammmooo…  
Widocznie nie miała już sił, pragnęła tak bardzo moich ust na swojej cipce, ale ja pragnąłem to od niej usłyszeć… pragnąłem jak mówi do mnie swoim seksownym głosem… wbiłem nos w jej cudowną cipkę i delektując się jej zapachem wystawiłem język na wierzch wbijając się nim w jej gorącą cipkę…
- Ohhhhh… Tommmekkk… takkk… takk…
Mama mocniej ścisnęła swoje cycki, a ja wystawiając język i zanurzając się w jej cipce poczułem na nim słodko - słonawy smak. Smak prawdziwej kobiety. Smak który nigdy nie powinienem czuć na języku. Smak mojej mamy. Fala podniecenia przebiegła po moim całym ciele. Na samą myśl o tym, że właśnie spróbowałem cipki mojej mamy… dostałem drgawek. Mama poczuła to, bo szybko przeniosła swoje dłonie z jej cycków na moją głowę i jakby starając dodać mi otuchy wbiła swoje palce w moją głowę. Ja tymczasem nie mogłem przestać. Raz jeszcze zatopiłem swój język w jej cipce przesuwając nim po całej długości jej warg sromowych aż w końcu natrafiłem na jej najwrażliwsze miejsce na ciele. Małą kość okrytą cienką warstwą skóry. Moje usta od razu szczelnie objęły jej łechtaczkę zasysając i delikatnie przygryzając to miejsce… matka czując to ugięła się w kolanach i wydała przeciągły jęk…
-  Ssss…ssyyyynnnn….kkkuuuuuuuu….Ohhhhh…  
Widząc jej reakcje wiedziałem, że już ją mam. Wiedziałem że jak już skończę, to pozwoli mi na wszystko…wypuściłem więc z moich ust jej łechtaczkę i niechętnie odrywając się ustami od jej cipki spojrzałem na nią z dołu. Jej wzrok… jej rozmyty wzrok…  
- Tommmmekkkk…
Mama ledwo wydusiła z siebie moje imię, ja tymczasem złapałem za ostatnią część jej garderoby - legginsy, które w czasie naszej zabawy cały czas były opuszczone do połowy i jednym szybik ruchem pozbyłem się ich, tak że teraz mama stała przede mną kompletnie nago! Raz jeszcze klęcząc przed nią przyjrzałem się dokładnie mojej mamie. Nogi długie i lekko umięśnione uda. Cipka… hmmm… cipka cała w śluzie, której wargi i łechtaczka otwarte były na zewnątrz zapraszając mnie do środka. Dalej brzuch, mimo wieku dalej w miarę płaski i te jej cholerne cycki. Duże, wręcz bardzo duże, a mimo jej wieku dalej jędrne, zakończone dwoma sporymi sutkami… hmmm tak jak lubię… za chwilę pewnie znowu dobiorę się do nich i będę je ssał i podgryzał, ale jeszcze nie teraz… teraz mama widząc mój wzrok na swoich cyckach wzięła je w dłonie i mocno ścisnęła wypowiadając przy tym moje imię, jakby prosząc mnie przy tym o skończenie jej cierpienia i w końcu dania jej tego czego chce… spełnienia… orgazmu… tak w tamtym momencie mama była rozgrzana na maksa… ja patrząc jej w oczy znowu zbliżyłem się do jej cipki, znowu miałem ją tuż przed oczami i postanowiłem w końcu przerwać jej katorgi. Przejechałem palcem wskazującym po jej cipce. Mama jakby na to czekała bo mocniej wypięła swoje biodra do przodu i łapiąc mnie za głowę wręcz sama nakierowała moje usta na swoją łechtaczkę…
- Ohhhhh… Synn….nnnnkkkk….uuuu…. Moja cipka…. Ohhhhh  
Mama czując znowu moje usta na swojej łechtaczce, czując jak one zaciskają się wokół jej najwrażliwszego miejsca na ciele jeszcze mocniej docisnęła moją głowę do swojej cipki. Ja tymczasem ciągle patrząc jej w oczy stanowczo powiedziałem jej przez zaciśnięte usta na jej łechtaczce…
- Mammmooo… powiedz… powiedz co widzisz…  
Mówiąc to językiem dodatkowo objąłem jej łechtaczkę delikatnie zasycając ją moimi ustami…
- Ohhhh… widzę… Ohhh… tommmmekkk… widzę… Ciebie… i… mnieee… ohhhhh…. Takkkk… tak… synku… widzę nas….  
- Co…co…hmmmm… co robię…. MAMO….?  
- Ohhhhh…. Klęczysz przy mnie… ohhhh… jestem… jestem kompletnie naga…. Masuje swoje cycki…
- Hmmmm….zajebiste…najlepsze na świecie cycki Mammooooo….hmmmm  
- Takkkkk…. kurrwaaaa… takkkk… masuje… Ohhhh… Ohhhhhhhhhhhhh… najlepsze na świecie cycki, a Ty…. Ty…. Mój synku…. Twój język…. Twoje usta… pragnę je… pragnę je czuć na swojej łechtaczce…. Pragnę byś wsadził mi palca wprost do mojej cipki i….Ohhhhhh
Mama podjęła moją chorą grę, więc posłusznie liżąc i ssąc jej łechtaczkę zgodnie z tym co mówiła wsadziłem dodatkowo palca w jej cipkę. Ssałem i przygryzałem jej łechtaczkę, a dłonią zacząłem rytmicznie poruszać palcem wgłąb jej cipki… Boże jaka ona była ciasna… jak ona pachniała…. Fakt że jeszcze przed chwilą mój chuj był w tej cipce… zawirowało mi w głowie, ale nie przerywałem. Nie mogłem. Chciałem. Nie! Musiałem dać jej najlepszą minetę w życiu. Mama jej oddech przyspieszał. Coraz mocniej ściskała swe cycki, ale nie przerywała zabawy, mówiła dalej swoim seksownym głosem podczas gdy ja odpierdalalem jej właśnie moją najlepszą minetkę w życiu…  
- Ohhh… pragnę byś nie przestawał… byś dalej obejmował ustami… ohhhhh Tommmekkk… ja… ohhhh… ja pragnę byś ją przygryzł… żebyś wziął… Ohhhhh…. Wziął moją łechtaczkę między swoje zęby i…. Kurwaaaaaa… i jeszcze szybciej…. Takkkk….takkk…takkkk… synku…kurrrrewwaaaa…. Jeszcze szybciej ruchał… ohhhhh…. Ruchał mnie swoimi palcami…. Takkk…takkkk…. Proszę…. Ohhhhhh… nie…nie przerywaj…nie waż się… błagam synku…. Ohhhhh…. Dalejjj…. Takkkkk… takkkkk…. Kuuuuurrrrwwwwwwaaaaaaa…  
Moje palce przyspieszyły do maksymalnej szybkości. Usta co róż zasysały i przygryzały jej łechtaczkę. Czułem to. Czułem jak jej cipka wyrzucą z siebie soki… jak cała moja broda zalana była w jej sokach….jak jej cipka zaciska się na moich pałacach… mama dostała drgawek i wręcz prawie uklęknęła z wrażenia… nie pozwoliłem jej jednak opaść… lewa ręka przytrzymałem ją za biodro, a prawą dłonią… dołożyłem jeszcze jednego palca i teraz palcowałem ją 3 palcami wypychając nimi jej gorącą cipkę… matka była na skraju wytrzymania….  
- Taaakkkkk…. Takk… kurrrrwwwaaaa… tooommmekkk…. Synnnkuuuuu…. Błagam…. Ohhhhh….ohhhhh…. Błagam…. Nie…nie przerywaj…. Ohhhhhhh…. Kurwwwwwaaaaaa….  
W tym momencie jej drgawki osiągnęły maksymalny stan. Gdyby nie moja ręka przytrzymująca jej biodra matka napewno upadła by… nie pozwoliłem jej jednak na to. Nie w takim momencie. Czując jej zbliżający się orgazm, czując na sobie jej lejącą się z cipki ciecz jeszcze mocniej wgryzłem się w jej łechtaczkę i jeszcze głębiej starałem się wbić palcami w jej cipkę… to wystarczyło… mama przeciągnęła seksownie KUUUUUURRRRWWWWAAAAA, a jej cipka z ogromną siłą ścisnęła mi palce. Tak mocno, że tylko cud sprawił że ich nie złamała i…. Osiągnęła to. Osiągnęła orgazm. Wdrapała się na sam szczyt. Jęcząc i ściskając mi włosy wiła się niesamowicie na moim języku i palcach próbując utrzymać równowagę. Nie dała jednak rady i chwilę po przebytym orgazmie cała drżąc opadła bezsilnie na podłogę i teraz z całych sił próbowała złapać oddech. Zamknęła na chwilę oczy, a ja delektowałem się tym widokiem. Tym co zrobiłem. 43 letni MILF właśnie przeżył prawdopodobnie najlepszy seks w życiu i to bez penetracji… patrząc tak na mamę, widząc jej cycki które szybko opadały i naprężały się w ruch jej oddechu, widząc jej dalej gorącą cipkę wiedziałem, że jest już moja. Że teraz pozwoli mi na wszystko. Nie czekając na nic wstałem, a Mama słysząc, że wstaje otworzyła oczy. Patrzyła na mnie dalej swoimi rozmytymi oczami kiedy ja ściągałem spodnie, majtki i koszulkę. Bez słowa podszedłem do niej całkiem nagi. Siedziała bezsilnie na podłodze, też tak jak ja naga. Mój chuj stał na baczność dosłownie centymetry od jej twarzy. Mama dalej miała problemy, by unormować swój oddech, ale widząc mojego sterczącego chuja uniosła się lekko, tak że teraz klęczała przede mną nago i patrząc mi w oczy… ohhhhh… sięgnęła dłonią do mojego chuja i otwierając usta… nakierowała moją główkę od penisa wprost na swoje usta! W końcu…czułem na nim jej gorący oddech. Byłem dumny, że to właśnie ja, jej SYN, sprawiłem to że teraz oddycha tak ciężko, a mama tymczasem szczelniej objęła główkę mojego penisa swoimi ustami i zrobiła ruch głową do przodu, dzięki czemu mój chuj wbił się przez jej podniebienie i dotarł główką aż do jej ciasnego gardła…  
- Ohhhhhhh….  
Słysząc moją reakcję mama szybciutko przesunęła się głową do tyłu, tak że ustami znowu obejmowała główkę mojego penisa, po czym jednym zdecydowanym ruchem głową… znowu pozwoliła mojemu chujowi przebić się przez jej podniebienie aż do jej migdałków.
- Mammmmoooo….  
I znowu głowa mamy przesunęła się do tyłu tylko po to, by jeszcze mocniej przesunąć się do przodu, przez co mój chuj próbował przebić się teraz przez jej migdałki. Mama czując w gardle mojego kutasa nie zabrała wzroku z moich oczu. Zakrztusiła się i chciała intuicyjnie cofnąć głowę do tyłu, ale ja nie pozwoliłem jej na to! Położyłem dłonie na jej głowie i patrząc z żądzą w oczach prosto w jej oczy jeszcze mocniej docisnąłem jej usta do mojego penisa i sprawiłem…. O kurwaaaa… że on przebił się przez jej migdały i trafił prosto w jej gardło…. Mama teraz wyraźnie głośniej zakrztusiła się, ale nie przerywając naszego kontaktu wzrokowego delikatnie cofnęła usta do tyłu, chcąc złapać oddech. Mnie to jednak nie satysfakcjonowało i mimo, że widziałem teraz lekki strach w jej oczach mocniej ścisnąłem jej głowę i… z całej siły wbiłem się moimi biodrami do przodu przez co mój chuj… przebił się przez jej migdały i potężnie ugodził w gardło. Czując jak jej gardło i migdały niesamowicie drażnią mojego penisa siłą przytrzymałem jej głowę w tej pozycji. Mama panicznie próbowała złapać oddech. Patrzyła mi w oczy i z jej ust wydobył się głośny dźwięk krztuszenia się. Przerywając jej męki poluźniłem uścisk na jej głowie dając jej do zrozumienia, że może chwilę odetchnąć. Ciągle patrząc jej w oczy widziałem jak z ulgą Mama posłusznie przesunęła głowę z powrotem do tyłu dalej łapczywie ściskając ustami mojego kutasa. Mimo, że miała problemy z oddychaniem, nie wypuściła go na zewnątrz. Nie chciała się z nim rozstawać. Zamiast tego ssała mi główkę od penisa i znowu delikatnie przesuwała swoją głową w przód i tyłu, robiąc mi loda. Czując jej ciepłą buzię na swoim chuju zapragnąłem więcej, jej usta… to było dla mnie za mało. Raz jeszcze mocniej chwyciłem jej włosy i raz jeszcze pchnąłem swoje biodra do przodu, dociskając przy tym jej głowę maksymalnie do mojego podbrzusza…  
- Ohhhhh…. Mammmmmooooo….  
Wszedł cały! Kurwa! Wszedł cały. Przebił się brutalnie przez jej biodra, a mama nie mogąc złapać oddechu próbowała odepchnąć głowę do tyłu. Ja jednak z żądza w oczach spojrzałem jej głęboko w oczy… oczy które podeszły łzami… i siłą przytrzymując jej głowę uniemożliwiłem jej ucieczkę. Mama ledwo co łapała oddech, a ja tymczasem mocno ściskając jej głowę zacząłem dodatkowo ruszać biodrami do przodu przez co mój chuj co chwilę wbijał się wgłąb jej gardła uniemożliwiając jej złapanie oddechu! Z każdym moim kolejnym ruchem łzy nachodziły jej bardziej do oczu, a twarz robiła się sina, ja jednak nie mogłem teraz przerwać. Nie mogłem. Zbyt dużo przyjemności mi dawała. Kiedy widziałem, że już naprawdę jest na skraju przytomności zwalniałem ruch biodrami, ale kiedy tylko widziałem, że jej twarz z powrotem nabiera kolorów to… znowu brutalnie przytrzymywałem jej głowę i wchodziłem brutalnie i mocno nadziewając dodatkowo jej gardło moimi dłońmi…  
- Ohhhh…. Mammmmoooo…. Spójrz… spójrz w lustro…. Zobacz… ohhhh… takkk… Twoje gardło… spójrz co ze mną robisz…. ohhhhh… kaśka…. Ona nigdy…. Ohhhh… nigdy nie dała mi takiej przyjemności…. Co Ty Teraz!… powiedz… powiedz że uwielbiasz to… powiedz, że… że uwielbiasz kutasa swojego SYNA….  
Słysząc moje słowa o mojej eks mama jakby dostała drugie życie. Dalej dławiła się co prawda moim kutasem, który brutalnie penetrował jej gardło, ale na dźwięk imienia Kaśki mama… ohhhh… kurwa… ona złapała wolną dłonią moje jaja od dołu i zaczęła je delikatnie ugniatać… czując to puściłem jej głowę i w nagrodę chciałem dać jej trochę oddechu, ale mama nie pozwoliła mi na to. Spojrzała na mnie przez łzy i złapała mnie za dłoń i nakierowała ją z powrotem na swoją głowę dając mi do zrozumienia, żebym kontynuował… żebym dalej brutalnie jebał ją prosto w jej ciasne gardło… kurrrwwwaaa… co z niej suka pomyślałem… Ale… ale mama już się wystarczająco nacierpiała… widząc jej poświęcenie, widząc to jak mnie kocha, wiedziałem że obydwoje jesteśmy gotowi. Niechętnie wyciągnąłem więc kutasa z jej buzi, a mama spojrzała na mnie zaskoczoną miną, łapczywie próbując unormować swój oddech. Ja jednak miałem dla niej inne plany. Złapałem ją pod pachy i pomogłem wstać, ale tylko po to by jednym ruchem złapać ją za uda i podrzucić do góry. Opadając w moje ramiona mama… ohhhh…. Ona nabiła się na mojego chuja swoją gorącą cipką. Obydwoje jęknęliśmy z rozkoszy, a ja nie traciłem czasu i przywarłem swoimi ustami do niej. Nasze języki spotkały się i teraz czułem na języku smak mojego kutasa, a ona swojej cipki… mhhhh… znowu zatraciłem się w jej ustach, wypychając ją przy tym rękami w górę, przez co mama, raz jeszcze opadła na mnie nabijając się swoją cipką na mojego chuja, aż po same jaja, szepcząc przy tym….  
- Ohhhhhh…. Tommmmekkk…. Uwielbiam twojego kutasa… błagam….  
Mając ją na rękach przygniotłem ją do ściany. Jej cycki rozpłaszczyły się na mojej gołej klacie. Czułem jej dalej twarde sutki. Nasze języki tańczyły ze sobą, a ja znowu mocno i brutalnie wbiłem się z maksymalną siłą moim kutasem w jej gorącą cipkę….  
- Ohhhhhhh… błagam… ohhhhh…  
I znowu moje biodra pchnęły brutalnie do przodu, zatapiając swojego chuja w jej cipce….  
- Błagam… synku… błagam… ohhhhh
I jeszcze raz moje usta przyległy do jej ust, a moje biodra ponownie zrobiły gwałtowny ruch do przodu wbijając się w jej pizdę…  
- Ohhhhh…. Błagam…. SYNKU….pierdol mnie… pierdol swoim… ohhhhh….swoim wspaniałym kutasem…. Ohhhhh….proszę….  
Słysząc jej słowa, czując na mojej klacie jej twarde sutki… czując na moim kutasie jej gorącą i zaciskającą się cipkę wiedziałem…Wiedziałem, że jest już cała moja. Tylko moja. Moja wspaniała mama. Dorodny milf o którym marzy każdy facet. Każdy może ją swobodnie jebać, a tymczasem mama jest teraz w moich ramionach. W ramionach swojego syna i prosi mnie bym ją wyruchal. Bym dał jej najlepszy seks w życiu. Nie mogłem jej zawieźć, więc trzymając ją szczelnie za uda, całując się z nią i będąc zanurzonym moim kutasem w jej cipce, ruszyłem w stronę sypialni. Przy każdym moim kroku mama delikatnie podskakiwała i jeszcze bardziej nas przez to stymulowała, bo jej cipka skala razem z nią, co rusz, opadając i podskakując na moim kutasie. Kiedy w końcu dotarliśmy do jej sypialni stanąłem na przeciwko jej dużego lustra od szafy i spojrzałem na nas. Nasze ciała złączyły się w całość - jej cycki wtopiły się w moją klatę i rozpłaszczyły na niej. Jej nogi szczelnie opinały moje biodra, a jej biodra co rusz poruszały się w górę i dół. W górę i dól powodując jej przyspieszony oddech i jęki. Nasze usta co chwilę wymieniały się namiętnymi pocałunkami. Delektowałem się tym widokiem, tym jak udało mi się doprowadzić do tego, że teraz jej cipka oplatała mojego chuja i była gotowa na więcej! Mama tymczasem coraz bardziej zniecierpliwiona i spragniona, zaczęła jeszcze szybciej wić się na moim kutasie i sama odbijając się od moich rąk zaczęła skakać coraz mocniej po moim chuju jęcząc przy tym głośno…
- Ohhhhh… ohhhhh… tooommmmekkkk…. Proszę… błagam… włóż we mnie swojego kutasa… pragnę go poczuć w sobie tak brutalnie… tak mocno… ohhhh… tak… jak jebales moje usta… SYNKU… błagam… ohhhh… kurwaaa… zrób to dla MAMY…  
Słysząc jej słowa, słysząc to, jak kurewsko napalona była, raz jeszcze wbiłem się językiem w jej usta, tylko po to by po chwili rzucić ją na łóżko. Mój chuj wyskoczył przez to z jej cipki. Mama przygryzła wargi i rozchylając szeroko nogi zapraszała  mnie znowu do środka swojej cipki, ale ja miałem inne plany. Złapałem ją za biodra i jednym ruchem, szybko przyciągnąłem ją na skraj łóżka. Następnie ręką przekręciłem ją tak, że teraz leżała na brzuchu i samemu wydrapałem się na łóżku. Usiadłem na jej udach i pochyliłem tułów do przodu. Mój chuj przez to otarł się o jej uda, a ja lewą dłonią złapałem za jej włosy i zdecydowanie szarpnąłem za nie. Mama automatycznie czując, jak ciągnę ją za włosy wypięła swój tyłek do góry, ale ja nie pozwoliłem jej na to. Ciągle trzymając ją za włosy naparłem swoimi udami na jej dupsko, przez co biodra mamy poleciały z powrotem na łóżko. Mój chuj,… mój cholernie sztywny i twardy chuj otarł się przy tym o jej cipkę i dupsko, a ja ściskając teraz ją swoimi udami i przygniatając ciałem nie zostawiłem jej możliwości ucieczki i jeszcze mocniej szarpnąłem ją za włosy. Mama głośno jęknęła, a ja byłem swoją twarzą już przy jej uchu i napierając moim chujem na jej cipkę…drażniąc jej wargi i łechtaczkę moim kutasem wyszeptałem jej do ucha…
- Mammmoooo… tego… chcesz? Chcesz… żebym… żeby Twój syn wyruchał Cię tak… tak jak jeszcze nikt inny tego nie zrobił…  
Mama próbując odwrócić do mnie głowę jeszcze mocniej starała się wypiąć swój tyłek, ale moje biodra jej to uniemożliwiały. Leżałem na niej przygniatając jej ciało od góry. Mój chuj od dołu  co róż ocierał się o jej cipkę, a ja tymczasem jeszcze mocniej pociągnąłem ją za włosy znowu szepcząc przy tym do jej ucha…
- Mammmoooo…. Pragniesz tego… bym… bym… dał Ci to… to… co tata nigdy Ci nie dał… to…  
Słysząc to mama nie wytrzymała. Z całej siły próbowała wypchać swoje biodra do góry dając mi do zrozumienia, że tego pragnie. Nie miała jednak tyle siły i zamiast tego wiła się pod moim kutasem co róż ocierając się o niego i jęcząc…
- Takkk… ohhhhh… tak Tomek. Pragnę tego… ohhhh… kurwwwaaa… błagam… daj mi to… czego… ohhhhh… czego Twój OJCIEC…. Ohhhhhhhhhhhhhhhhhh
Słysząc jak mama mówi ojciec przerwałem jej katorgi i jednym szybkim ruchem… wbiłem się swoim chujem prosto wgłąb cipki mojej mamy. Mama miała złączone nogi, a moje uda w czasie pchnięcia znajdowały się po zewnętrznej stronie jej ud, przez co wchodząc w nią miałem wrażenie że jest jeszcze ciaśniejsza. Że mój chuj właśnie poznaję każdy milimetr jej gorącej cipki. Unieruchomiłem ją kładąc się moim brzuchem na jej plecach i ciągnąc ją mocno i zdecydowanie za włosy znowu zrobiłem ruch biodrami jeszcze mocniej i głębiej wbijając się moim kutasem w jej cipkę.
- Ohhhhhhh…. Takkkkk.… takkk…. Czuję twojego ogromnego kutasa w sobie Tomek… ohhhhh…. Takkkkkk…. Czuje jak mnie wypełnia… jak…. Ohhhhh… jest taki wspaniały… ohhhh… proszę…. Wejdź we mnie tak mocno… chce go poczuć… błagam… ohhhhhhhhhh kurwwwwaaaa….  
Słysząc co do mnie mówi, jej jęki wypełniały moje uszy, czując pod sobą ciepło jej nagiego ciała wbijałem się kutasem tak mocno i zdecydowanie w jej ciasną i gorącą cipkę, że bałem się że za chwilę przebije się przez jej brzuch. Mama czując mnie w sobie, czując jak mój kutas wręcz rozpychał jej ścianki pochwy, jak znikał w niej cały, mocno i zdecydowanie penetrując jej pochwę, jęczała teraz w niebogłosy…
- Takk… takkk… błagam… takkk… ohhhhh… ohhhh… kurwwwaaa… ohhhh… ohhhh… pierdol mnie… SYNKU… pierdol swoją mamusię… błagam… nie… nieee… przerywaj… dalej….. ohhhhhh kurrrrrwwwaaaaa…  
A ja… ja jeszcze mocniej pociągnąłem ją za włosy. Tak mocno, że jej tułów wygiął się w łuk, a jej cycki oderwały się od materaca. Z każdym moim pchnięciem widziałem, jak jej cycki skaczą radośnie… widziałem jej wspaniałe sutki… wolną dłonią, cały czas pierdoląc ją w szaleńczym tempie od tyłu, sięgnąłem więc przed siebie i od dołu złapałem jej zajebistego cycka i ścisnąłem go mocno, dając jej jeszcze lepsze doznania…
- Ohhhhh… ohhhhh… tak… takkk… tommmekkk… ohhhhh… skarbie… tak pierdol mnie… tak… takkk… ohhhhh…. Twój kutas jest… ohhhhh… moja cipka go kocha…. Ohhhh…. Jest taki ogromny…. Czujesz… ohhhh… czujesz jaka jest ciasna… ohhhhh… tylko dla Ciebie…. Ohhhhh…. SYNKU…. To… ohhhh… teraz… twoja cipka…. Pierdol ją… ohhhh…. Dalejjj… błagam… ohhhhh kurwa….  
Jeszcze raz mocno ścisnąłem jej cycki łapiąc przy tym jej sutka między palce i dalej z całych sił wbijając się moich kutasem w jej gorącą i mokrą cipkę, starałem się jeszcze mocniej pociągnąć ją za włosy. Jeszcze mocniej wygiąć jej ciało do góry. Mama jęcząc i stękając z trudem obróciła twarz lewo i patrząc mi prosto w oczy wyjęczała…
- Ohhhh… Kaśka… to… zdzira… ohhhhh… zapomnij… o… ohhhh… kurwaaa… zapomnij o tej suce…. Moja cipka…. Ohhhh…. Moje cycki…. Kochasz moje cycki…. Ohhhhh… po co Ci Kaśka… Ohhhhh… MAMUSIA…. Ohhhhh… synku…. Mamusia tu jest i WYNAGRODZI ci wszystko…. Ohhhhh…. Kaśka… ohhhh… czy ta suka…. Ta suka… nie może… ohhhhh kurwaaaa takkkk…. Nie może… się równać ze mną…. Ohhhh… z Twoją MAAAAAAMMMM…  
Nie dałem jej dokończyć. Trzymając ją za włosy moje usta wlepiły się w jej usta i zatraciły przygryzając i tańcząc z jej językiem. Słysząc to co mówi, słysząc to jak bardzo mnie kocha przyssałem się do jej ust j jeszcze mocniej wykręciłem jej sutka, a moje biodra przyspieszyły jeszcze bardziej. Pragnąłem ją ruchać tak głęboko jak to możliwe. Pragnąłem dać jej najlepszy seks w życiu. Miałem wrażenie, że z każdym moim ruchem mój chuj zanurzał się w jej cipce coraz głębiej i głębiej. Że z każdym moim pchnięciem zatracał się w niej coraz bardziej… kurwwwaaaa… oboje już ledwo co mogliśmy złapać oddech… oboje byliśmy już na granicy…. Jej jęk… jej jęk przepełniony seksem wypełniał moje uszy…. Nie mogłem już długo wytrzymać… oderwałem się od jej ust i pchnąłem jej brzuch na łóżko. Jej głowa opadła na bok. Czułem na sobie jej wzrok. Mama wiedziała co robić. Nie pozwalając by mój chuj wydostał się z jej cipki wypięła swój seksowny tyłeczek maksymalnie do góry i zaczęła nim kręcić na boki, zachęcając mnie przy tym do tego bym nie przestawał.
- No dalej… ohhhhh… synku…. Dalej… moja cipka…. Ohhhh… tak… TA CIASNA cipka… ohhhh… z której wyszedłeś…. Ohhhh… pierdol mnie…. Błagam…. Ona jest teraz… ohhhh… TYLKO TWOJA….
Mama na potwierdzenie swoich słów sama zaczęła nabijać się swoją cipką na mojego kutasa. Ja tymczasem słysząc jej słowa, widząc jak mój kutas co chwilę zatapia się w jej cipce… nie mogłem jej zawieść… prawą ręką znowu sięgnąłem do jej włosów oplatając je sobie wokół nadgarstka, a lewą… lewą dłonią dałem jej klapsa w pośladek i wbiłem swojego chuja tak mocno… tak kurewsko mocno wgłąb jej cipki, że moje jaja głośno chlasnęły o jej cipkę…
- Ohhhh… takkkk… takkk… Tommmekkk…mocniej…. Mocniej błagam…  
Nie musiała mi dwa razy powtarzać. Jeszcze mocniej uderzyłem ją w pośladek w między czasie szarpiąc jej głowę do góry i znowu wszedłem w nią brutalnie penetrując jej cipkę…  
- Ohhhhh… mammmooo… ohhhhh… czujesz go… czujesz jak Twój syn… ohhhh… jak wypełnia Cie mój kutas…  
Znowu moja dłoń wylądowała na jej pośladku, a moje biodra nie przerywały swoich ruchów. Od razu narzuciłem szybkie tempo mocno ciągnąc ją za włosy i wbijając się cała długością mojego kutasa zacząłem pierdolić ją ile sił miałem. Mocno i szybko. Widziałem przy tym wyraz jej twarzy. Widziałem jak z każdym moim ruchem jej twarz wypełnia rozkosz. Ja przygryza seksownie wargę…  
- mammmmoooo…. Mammmoooo… ohhhhh…. Obiecaj… ohhhh… obiecaj że… że to wszystko… że to się jutro nie skończy… obiecaj że jutro też będę mógł pokazać Ci…. Ohhhh… udowodnić Ci, jak dużym…. Ohhhhh… mammmooo… Twoja cipka…. Ona jutro też należy do mnie…. I… ohhhh mammmmooo… i już na… ohhhh… na… zawsze… nie chce mieć… ohhhhh… innnej cipki…. Chce tylko Ciebie… mammmmmooooo…. kocham Cię…
Jęcząc to moje biodra jeszcze szybciej poruszały się do przodu i do tyłu. Jej dupa wypięta do mnie odbijała się z każdym moim ruchem od mojego brzucha dzięki czemu mój chuj jeszcze głębiej zatapiał się w jej cipce. Czułem jak jej cipka pulsuje… czułem jak z każdym moim pchnięciem zaciska się coraz bardziej i bardziej… ona też czuła… czuła jak mój chuj pulsuje już z bólu… nie chciałem tego kończyć, ale… ale już byłem na skraju… matka też bo jej ciało zaczęło dostawać drgawek… jej prawa dłoń powędrowała pod jej cycki, a lewa… lewą zaczęła dodatkowo stymulować się po łechtaczce…
- Ohhhhhh…. Bozzzeeee… Tommmekkk… ohhhhh… obiecuję skarbie… obiecuję, że jutro… ohhhhh… że też będziesz mógł pierdolić tą cipkę…. Ohhhhh…. Tylko blagam…. Nie… nie waż się przerywać…. Ohhhhhh…. Kurwaaaaaaa…. Ohhhhh…..ohhhhh….  
- Mammmmmooooo…. Jaaaaa… mammmmooo…. Ja już nie wytrzymam… czuję, że…. Ohhhhh…. Dochodzę…
- ohhhhh Takkkk… takkkk skarbie… tak dokończ…. Dokończ we mnie…. Tommmmekkk…. Ohhhhhh…. Dalej… chce poczuć w sobie twoją spermę…. Chce czuć…. Ohhhh… czuć jak wypełnia mnie sperma Mojego SYNA…. Ahhhhhhhhhhhhh….. kurwaaaaa…. Kocham Cię synku… błagam…. Ohhhhh…. Wypełnij mnie swoją…. Ohhhh… spermą….
- słysząc co mówi mama, czując jak jej cipka coraz mocniej zaciska się na moim chuju… ohhhhh…. Te uczucie było nie do opisania…. Mój chuj pierdoląc ją zaczął pulsować i….w tym samym momencie jej cipka jeszcze mocniej zacisnęła się na moim chuju i…. Nie wytrzymałem… wystrzeliłem….  
- Ohhhhhh…. Mammmooooo….  
- Ooooo kurwaaaaa… Tommmekkk…. Ja…. Ja dochodzę…. Ohhhhhh…. Ohhhhhhhhhhhhhhhh
Wystrzeliłem w jej gorącej cipce, która czując jak moja sperma wypełnia jej ścianki i głąb cipki jeszcze mocniej zacisnęła się na moim chuju i również zaczęła strzelać wręcz sokami miłości. Mama w tym samym momencie wsadziła sobie dłoń w buzię i mocno ją przygryzła i ledwo co oddychając dostała drgawek i… też doszła… ja tymczasem dopchałem ostatnie krople spermy w jej gorącą cipkę i… opadłem bez sił przygniatając ją całym swoim ciałem. Resztkami sił włożyłem swoje dłonie pod jej cycki i próbując ścisnąć je wyszeptałem jej do ucha…  
- Jesteś najwspanialszą MAMĄ na świecie. Kocham Cię. Pamiętaj, że jutro…. Jutro już nic nie będzie takie samo. Ale… wiem, że nie mogę bez Ciebie żyć. Bez Twojej cipki…mojej najwspanialszej kobiety na świecie…  
Słysząc moje słowa mama obróciła głowę w bok i… przywarła swoimi ustami do moich. Jej usta tym razem czule oplotły moje usta składając na nich długi i namiętny pocałunek…  


Dajcie znać w komentarzach czy się podobało. A i po wszelkie uwagi czy głębsze przemyślenia związane z tym tematem zapraszam na priv

15 komentarzy

 
  • Czytelnik 2

    Super się czyta, na prawdę bardzo dobra robota. Kolejne części koniecznie. Opisz cały pobyt u mamy, opisz jak spędzają dzień kolejny normalnie i potem jak znowu seks uprawiają, może niech poeksperymentują (jakaś randka, auto itd...) Poszalej, bo zajebiste to jest. Nigdy czegoś takiego nie przeczytałem wcześniej

    2 dni temu

  • Kolekcjoner

    Extra oby tak dalej

    5 dni temu

  • Goscd

    Super

    6 maja

  • Ddaaawid

    Dla mnie super opowiadanie. Dalej śmiało pisz. A dla krytyków skoro się nie podobało to po co czytaliście aż tyle trzeba było skrytykować początek a nie koniec.... Czekam na dalsze części.👍

    4 maja

  • Magda34

    :boje: matka z synem uprawia sex fajnie się czyta

    3 maja

  • Kigu

    Prawde mowiac to kolejna bajeczka,ktora niwiele ma wspolnego z realem.Owszem,sa sceny rodem z porno i tabu,ale opisy tak dlugie i na ,,jedno kopyto",ze sie nie chce dojsc do konca.Bohater przemaglowal matke i to bardzo doglebnie,ale w realu taki akt nie jest mozliwy.
    Nie wiem czy chce czwartej czesci,bo coz tam nowego moze sie zdarzyc tej biednej mamie?

    3 maja

  • Deichmann oszukuje

    Syf. Nie pisz już.

    3 maja

  • Rebus

    Kij tam z przeżyciami. Po prostu zrobili sobie dobrze. I mogą to jeszcze powtorzyc.

    2 maja

  • TomoiMery

    fajne 👍 będzie dalszy ciąg

    2 maja

  • Belfer

    Ale pisząc korzystaj ze słownika ortograficznego :smile:

    2 maja

  • boomba

    @Belfer ortografia jest moją kulą u nogi. Wybacz zbyt mocno skupiłem się na samych emocjach i opisie, zamiast na ortografii

    2 maja

  • Gazda

    👍👍👍👍👍

    2 maja

  • St.szk.

    Po poprzednich wpisach nic dodać nic ująć. Zaje.....fajniste.  Kontynuacja co najmniej wskazana, jeśli nie obowiązkowa. Pozdro.

    2 maja

  • MarcinWrona

    @St.szk. myślę że możnaby rozwinąć wątek Kaśki, która postanawia odzyskać Tomka

    2 maja

  • MarcinWrona

    Niesamowity opis....
    Koniecznie pisz ciąg dalszy

    2 maja

  • Helen57

    Bardzo fajne dobrze opisane przeżycia

    2 maja

  • Technik1984

    Mega zajebiste pisz dalej

    2 maja