.Drzwi otwiera mi kobieta w średnim wieku w szlafroku i z ręcznikiem w dłoniach.Mokre kręcące się włosy i miły uśmiech.Podaje jej list i proszę o podpis.Ona podpisuje i zaprasza mnie do środka na rozgrzewająca herbatę.Jestem trochę zaskoczony, bo to obcy rejon i nieznajoma, ale mróz daje się we znaki, gorąca herbatka nie zaszkodzi.Przyjmuję więc z uśmiechem to miłe zaproszenie. Kurtkę i torbę zostawiam w korytarzu i wchodzę do pokoju. Siadam na wskazanym miejscu na kanapie i czekam.
Chwilkę to trwało, ale się doczekałem. Weszła do pokoju niosąc przed sobą tackę z herbatą.Ciągle w szlafroku, który jak zauważyłem troszkę się rozsunął i widać było spod niego sporą część jej krągłych piersi.Od dołu zaś kształtne uda.Od razu poczułem w spodniach reakcje mojego członka, a ona to zauważyła.Nasze spojrzenia spotkały się na ułamek sekundy i w tym momencie potknęła się o dywan, a taca z herbatką pofrunęła w moja stronę. I tu miałem troszeczkę szczęścia nie poleciała centralnie w moja stronę, ale i tak zmoczyła mi dość obficie spodnie.Reakcja gospodyni była natychmiastowa, sama rozpięła mi pasek, spodnie i ściągnęła je zabierając do łazienki.
Wróciła po chwili i stwierdziła, że chwilę to potrwa zanim wyschną.Siadła obok mnie i szepnęła, że postara mi się to jakoś wynagrodzić.Zanim zdążyłem coś odpowiedzieć poczułem jej dłoń wsuwającą się za moje bokserki.Chwyciła mojego penisa i zaczęła go masować powoli i delikatnie, a z czasem coraz mocniej i szybciej.Zrobił się wielki i sztywny, a moje podniecenie sięgnęło zenitu. Siedziałem tak ze sztywną pałą i zastanawiałem się co teraz zrobić, ale ona ponownie była szybsza.Zsunęła się z kanapy rozwiązała szlafrok odsłaniając swoje seksowne ciało i klęknęła przede mną ściągając ze mnie bokserki.W czym jej skrzętnie pomogłem łaskawie unosząc tyłek.
Spojrzała na mnie lubieżnie, uśmiechnęła się i nie mówiąc ani słowa przyssała się do mojego penisa.Zaczęła go lizać, ssać.Patrzyłem jak raz powoli, a raz szybciej znika w jej ponętnych ustach.Pochłaniała go i patrzyła na mnie swoimi wielkimi zielonymi oczami, jakby oczekując na moją reakcję.W tym momencie myślałem o jednym.Chciałem zalać jej usta gorącą spermą i patrzeć jak ją zlizuje i wysysa do ostatniej kropelki.
Dłużej nie mogłem się powstrzymać.Chwyciłem ją za te jej rude, jeszcze mokre, loczki na głowie i zacząłem nadawać rytm jej poczynaniom.Mój kutas wypełnił szczelnie jej usta i zacząłem posuwać je jak szalony.Coraz szybciej, mocniej i głębiej.Oszalałem !!! Czułem że za chwilę eksploduję.Przytrzymałem mocniej jej głowę i wbiłem się bardzo głęboko.Poczułem skurcze...Eksplodowałeeeeemm...Kolejne strumienie spermy zalały gardło i usta Aleksandry, bo tak miała na imię.Spojrzała na mnie tym swoim wzrokiem, ostentacyjnie przełknęła to, co miała w ustach i zaczęła zlizywać resztę spermy z mojej pały.Ja natomiast podziwiałem z jaką zachłannością to robi i czułem jak mój kutas robi się coraz większy i większy...Ola jednak skończyła porządki, wstała z podłogi, siadła okrakiem na moich udach i pocałowała mnie ustami ciągle mokrymi od moich własnych soków.Takie jej zachowanie podnieciło mnie jeszcze bardziej.Poczułem, że to jeszcze nie koniec.Wiadomo.Listonosz puka zawsze dwa razy .c.d.n.
7 komentarzy
zafascynowana83
Dziękuję @KontoUsunięte opowiadanie z odrobiną pikanterii i dowcipu bardzo mile widziane osobiście czekam na c.d.
Tomeczek
Pisz kolejną część....
zafascynowana83
Fajne, naprawdę fajne. Dostałam wypieków i na koniec jeszcze sie uśmiałam
nieeeee
nie warto!
adec76
Takie słabe ,że nie warto dalej pisać?
adec76
Dowcipnie dopiero będzie
adec76
Byłoby miło gdybyście podzielili się ze mną swoimi uwagami ,bo to moje pierwsze opowiadanie i nie mam pojęcia czy da się je czytać.