.
- O taaaaaaaak, chce w obie dziurki - usłyszałem.
Było jednak za późno.Wbiłem się jak taran ostatni raz i eksplodowałem serią wystrzałów z mojego działka pokładowego.Wśród naszych okrzyków i jęków rozkoszy z mojej pały strzelały potoki gorącej spermy zalewając rozpalona cipę Oli.Zaspokojeni i wycieńczeni, padliśmy w objęciach na kanapę.
- Jesteś niesamowita - powiedziałem.
- Muszę zamówić coś w necie z dostawą przez Pocztę - usłyszałem w odpowiedzi.
- Doręczę z największą przyjemnością - skwitowałem z uśmiechem. Gdy już nieco ochłonąłem nie omieszkałem zaproponować Oli skorzystania z usług Banku Pocztowego.Niestety odmówiła i z premii nici :(. Muszę jednak przyznać, że dawno nie spędziłem tak przyjemnego dnia w pracy.
Na koniec przypominam.Prawdziwy listonosz nie dzwoni.Prawdziwy listonosz puka zawsze dwa razy .
8 komentarzy
adec76
Tylko czasu brak
adec76
Mam nadzieję że będzie tylko lepiej.Postaram się do końca tygodnia coś wrzucić.
zafascynowana83
Skoro Twoje opowiadanie wywołuje wypieki na policzkach a zarazem cieszy pyszczek to jest wspaniale. Boję się tylko co będzie jak się rozkręcisz jeszcze bardziej
likeadream
Pocztowa sperma płaczę ze śmiechu
KIneczka
fajne hahaha ;D
adec76
Rozumiem ,że powinni przenieść moje opowiadanie do kategorii śmieszne ?
nienasycona
Śmiałam się w głos
zafascynowana83
No i znowu sie uśmiałam ( bura suka i takie tam ). Fajne