Godzina 21 Zosia weszła na dość popularną stronę - czaterię. Otworzyła pokój o nazwie szkoła i zaczeła swobodną konwersację z osobami z czatu. Nagle na ekranie wyświetlił się komunikat oznajmiający o zaproszeniu do priva. Nick nieznajomego to Piotrek_16, nie zastanawiając się otworzyła priva i napisała:
- Hejka
- Siemka
- Co tam? Jak mija wieczór?
- A nic nudzę się.. Sama w domu siedze nie mam co robić. :(
- Ja też sam siedze akurat, skąd jesteś?
-Ja jestem z Siedlec a ty?
- Ja tez, co powiesz na wspólny spacer? W końcu i tak sie nudzimy..
- Okej, to podejdz do mnie mieszkam na Florowej 27/4 czekam
Po pół godziny rozległ się tupot po schodach klatki schodowej i kołatanie do drzwi Zosi. Dziewczyna otworzyła nie patrząc kto stoi za drzwiami. Niespodziewanie zza drzwi wyszedł na oko 35 letni brunet z czarnymi oczami ubrany w dres. Wpadł do środka i krzyknął:
Na kolana, do Pana!!!
Zosia przestraszona uciekła do swojego pokoju z myślą, że nieznajomy jej nie znajdzie. Niestety myliła się i po chwili w drzwiach stanął mężczyzna.
- Chowanie się nie ma sensu słodziutka i tak cie znajdę, a potem się zabawimy.
Na twarzy oprawcy pojawił się złowrogi uśmiech. Odsłonił śnieżnobiałe zęby i w tym momencie w kącie za zasłoną usłyszał cichy pisk 16 latki. Podszedł po cichu i szepnął:
Na kolana.. Twój Pan się niecierpliwi.
Zosia jednak nie wyszła z za zasłony. Wtedy oprawca złapał ją owinął w firanke i wyniósł z mieszkania zamykając je za sobą. Wsadził ją do bagażnika swojego samochodu.
Co on mi zrobi.. - myślała przerażona.
Jechali chyba z 2 godziny aż w końcu samochód zatrzymał się w środku lasu przy małym domku letniskowym. Oprawca wyjął Zosie z bagażnika i postawił przed sobą. Zbliżył usta do jej ucha i szepnął:
Możesz krzyczeć, ale po co skoro nikt i tak cię nie usłyszy.. Możesz też uciekać, ale znam ten las jak nikt inny, znajdę cie i wtedy będzie jeszcze gorzej. Więc dla własnego bezpieczeństwa rozbierz się i idź do domku od jutra zaczynasz służbe...
Kim jesteś? KIM JESTEŚ? -krzyknęła.
Ja? Ja jestem Piotrek, a spacer trochę się przedłuży. No dalej rozbieraj się..
Dziewczyna zdjęła z siebie bluzkę i stanik. Właściciel przyglądał się jednym piersiom nastolatki. Myślał jak miętosi je w swoich dłoniach, jak liże podrażnione sutki. Po chwili Zosia zdjeła superstary i swobodnie zsuneła spodnie i majtki. Stała teraz zupełnie naga, jedynie w śnieżnobialych skarpetkach, które przestały juz być białe po 1 kontakcie z brudna podłogą. Przyglądał się dziewiczej cipce i pragnął spróbować smaku 16 latki, ale największą uwagę przykuły piękne stopy na oko rozmiar 38 w białych skarpetkach z których parowało, musiały być bardzo spocone i gorące.
Załóż buciki suniu, twoje stópki muszą być mięciutkie i pachnące. Zaraz włącze ogrzewanie, żebyśmy nie zamarzli A teraz idź spać bo jutro rano czeka cie dużo atrakcji.
Koniec cz.1
Dodaj komentarz