Minęły może ze dwa tygodnie. Kolejny raz w weekend wieczorem dostałem wiadomość: "ściągnij majty i pokaż kutasa" 
Co to dużo nie myśleć, zdjąłem spodnie zdjąłem majtki włączyłem jakiegoś pornosa żeby kutas stanął chwilę go potrzebowałem i gdy był twardy i stojący zrobiłem fotkę i wysłałem. Po chwili usłyszałem pukanie do drzwi. W momencie gdy zacząłem wciągać spodnie dostałem jeszcze wiadomość i zanim poszedłem do drzwi przeczytałem: "to tylko ja więc nawet nie zakładaj spodni i tak ci będzie kutas stał" 
Podszedłem do drzwi i je otwarłem zamka po czym otwarłem szeroko, a zaraz po tym aż zdębiałem. Moja była stała przed drzwiami a obok niej jej ekstremalnie zboczona koleżanka Teresa. Teresa popatrzyła i powiedziała do mojej byłej "Miałaś rację, stoi mu kutas na zawołanie" 
Obie weszły do mnie do mieszkania, po czym Teresa podeszła i złapała mnie mocno za worek z jajami. 
-Chyba dawno nie walił sobie, albo nie poruchał, bo cały sztywny i spuchnięty. Obrobisz mu dzisiaj ptaka to będzie mu od razu lżej- powiedziała Teresa bawiąc się moim kutasem i jajami nieprzerwanie. 
Moja była ściągnęła swoją bluzkę i cycki wyciągnęła za stanika, podciągnęła spódnicę po czym tak przygotowana ukucnęła przede mną i zaczęła brać pałę głęboko w usta, ssać i obrabiać językiem, a niespodziewany gość, czyli Teresa, stanęła za mną i masowała mi pośladki wyjeżdżała na rowek, a także zaczęła mi masować jaja przekładając rękę pod spodem między nogami. 
Kutas bardzo szybko zaczął reagować na pieszczoty i po dosłownie paru minutach byłem gotowy do wystrzału. Moja była dziewczyna dobrze zna moje reakcje, więc wiedziała że za chwilę będę się spuszczać. Wyjęła kutasa z ust i zaczęła go intensywnie walić. 
-Zlejesz się?! 
-Tak!- wystękałem. 
Na sekundę przed wytryskiem poczułem dziwny jakby trochę rozrywający ból w moim tyłku. To Teresa zaczęła wwiercać się w moją dupę, a ja stojąc tak nadziany poczułem jak kolejne strzały spermy wylatują i opadają na jędrne cycki sterczące przed moim fiutem. Strugi spermy pokrywały obydwa cycki i mostek, a moja ex pracowicie ugniatała trzon i główkę kutasa. 
-Teraz tylko trzeba posprzątać i możemy wracać do imprezowania dalej- usłyszałem jak mówi mi za pleców Teresa prosto do mojego ucha. 
Stałem ciężko dysząc i dochodząc do siebie po dość niespodziewanej szybkiej akcji spuszczania się, gdy nagle poczułem jak palce Teresy są szybko wyciągane z mojej dupy i za chwilę jestem złapany w mocny uścisk na jajach, a jej lewa ręka złapała mnie za kark i w ten sposób mnie jakby zniewoliła. Coraz mocniejszy uścisk na jajach i ciągnięcie i w dół oraz kleszczowe uciskanie karku spowodowały, że się pochyliłem, a wtedy cycki oblane spermą dotknęły moich ust. Teresa zaczęła mnie przyciskać i prowadzić moją głowę po cyckach mojej byłej i zaczęła wykrzykiwać do mnie: "morda w cyce i zlizuj swoją spermę! 
Coraz mocniejszy uścisk na jajach, potworny ból i otwarłem usta krzycząc z bólu. Teresa docisnęła moja głowę kolejny raz do cycków Moniki, akurat w miejsce gdzie spadł potężny glut spermy, moja była chwyciła moją głowę w obie ręce i zaczęła przesuwać cyckami w lewo i prawo, przez co czułem jak na mój język i twarz zaczyna docierać coraz więcej spermy. 
Po kilkunastu ruchach w lewo i prawo, oraz w górę i dół, puściła moją głowę i się odsunęła. Teresa rozluźniła chwyt na karku i na jajach, podeszła do mojej ex i zaczęła oblizywać jej cycki z resztek mojego spustu. 
-Szkoda, że nie powiedziałaś wcześniej, że jest ciasny- powiedziała Teresa do mojej byłej, gdy ta wkładała swoje błyszczące od śliny i spermy cycki w stanik- Mogłam go przecież wyruchać, to byś sobie warg i rąk nie musiała męczyć. 
-Dobra myśl- odpowiedziała- przy okazji go znów wyruchasz. Teraz chodź, idziemy dokończyć imprezę. 
Poprawiła miniówkę na udach, przegarnęła włosy, pokiwała lekko palcami ręki, uśmiechnęła się diabelsko i wyszła lekko kręcąc tyłkiem a za nią Teresa, która jeszcze przy drzwiach odwróciła się popatrzyła na mnie i powiedziała: "uwielbiam cię ruchać w dupę i jeszcze się spotkam z tobą od tyłu". 
Wstałem przez chwilę wykończony i lekko oszołomiony, delikatnie sprawdzałem czy moim jajom nic się nie stało. nie minęła minuta, jak mój telefon zadzwonił. Spojrzałem na ekran i zobaczyłem że to znów moja była dziewczyna. 
-Jesteś może zajęty? 
-Nie, chcę się iść wykąpać wziąć prysznic a o co chodzi? 
-Nic złego, jak idziesz pod prysznic, to ja tylko przyjdę szybko skorzystam z łazienki i zaraz cię zostawiam już samego ze sobą i twoim kutasem- na końcu usłyszałem przeraźliwy trochę pijany, trochę szaleńczy śmiech i rozłączyła się. 
Odkręciłem wodę pod prysznicem i zacząłem się rozbierać kiedy byłem już całe nogi, Monika stała w drzwiach łazienki. 
Wyciągnęła rękę w stronę kranu w kabinie prysznicowej i zakręciła wodę. "Wchodź pod prysznic i usiąść sobie wygodnie coś ci pokażę". 
Tak jak powiedziała, tak zrobiłem; ona podciągnęła spódnicę zdjęła majtki po czym weszła pod prysznic i stanęła w wielkim rozkroku nade mną. Palcami rozpyliła swoją cipkę, a po chwili zobaczyłem jak zaczyna z niej wypływać ostry strumień moczu którym obsikała mnie po twarzy i mojej klatce piersiowej. Na sam koniec chwyciła się ręką kranu i osunęła cipkę na moja twarz, a ja ,nie wiem dlaczego, wysunąłem język i wylizałem ją.  
Monika stanęła na równe nogi, i podeszła do drzwi łazienki. Podniosła majtki i założyła je na siebie. 
-Uwielbiam cię tak kurwić. O tym nie mówmy Teresie, bo jest zboczona. 
Poprawiła spódniczkę i wyszła.  
Teresa jest zboczona?? To mało powiedziane, ona jest dewiantką, co potrafiła mnie zerżnąć w każdy sposób... 
 
Ja nadal trochę oszołomiony tym, co zaszło, wstałem i odkręciłem wodę w kranie, miałem dużo do spłukania z siebie...
Materiał znajduje się w poczekalni. 
Prosimy o łapkę i komentarz!
Dodaj komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.